Oj u Ciebie dalie w pełnym rozkwicie spotkania w gronie przyjaciół zazdroszczę Bawcie się dobrze.

Dagusiu! Niezupełnie w pełnym rozkwicie. Jest mnóstwo pąków, nie wiem kiedy rozkwitną. Chciałabym doczekać. Mam wiele dalii, które są mizerne i w dodatku nie wiem, co to jest. Wysadziłam na rabatę z nadzieja, że urosną i zakwitną normalnie.
W ogóle niektóre dalie śmiesznie posadziłam. jak mi jakaś dalia wypadła na rabacie, to wsadzałam w to miejsce albo jakaś sierotę z doniczki albo sadzonkę od Stanisława. Nie zawsze zgodnie z moja koncepcją, stąd jakaś pomponowa wśród kaktusowych lub odwrotnie

Dziś od rana byliśmy na grzybach, Nie mam się czym pochwalić. Chyba za wcześnie u nas. Ale pogoda cudna się zrobiła więc skosiliśmy i porządkuję ogród przed piątkowymi gośćmi. Mam nadzieję, że zdążę ze wszystkim.
Znalazłam kwitnącego pierwiosnka lekarskiego. czyli wiosna idzie!
Udalo mi sie dziś posadzić kolejnych kila roślin, które zalegały w donicach. Trochę popieliłam, ale bez przesady.
Uwaga potencjalni goście moi! Pytanie "Czym nawozisz swojego szczawika, że tak pięknie kwitnie?" jest nie na miejscu i kto tak zapyta, zostanie wyproszony! Również za stwierdzenie "Takie pięknego podagrycznika, to ja nie mam!"!

Na dziś:

Miłko , dalie cudo !
Ale ciepło mi się robi jak na te zdjęcia patrzę ....

Olusiu! Uwielbiam rudbekie, ale te skradły moje serce kilka lat temu i są symbolem radosnych późnych dni lata! Rosną w przejściu i strasznie rzucają się w oczy. I jak nie robić im zdjęć za każdym razem!

Dziś cudowny ciepły dzień. Chociaż krótszy już i słońce niżej spaceruje, ale miło go bylo spędzić w ogrodzie. Lubię się krzątać w takie dni, bo nie za gorąco, ale przyjemnie. Poskubałam nieco, ale w większości odpoczywałam i objad zjedliśmy w ogrodzie, bo kto wie, jaka pogoda będzie w kolejne weekendy.

Na dziś:

Snow Cap? Karma Serena?

Soulman

Blue Bayou? Poddle Skirt?

Carmen Alexandra

Wyn's Mauve Mist

Kidd's Climax

Bishop of Llandaff

Hapet Duplo

takasobie napisał: Ode mnie tego nie usłyszysz. Założę się, że Twój podagrycznik nie umywa się do mojego...
Nie chciałabym oczywiście robić spotkaniu daliowemu konkurencji, ale jeżeli ktoś z przyjezdnych nie był, a chciałby zobaczyć moje skromne włości, to mogę zorganizować krótką wycieczkę fakultatywną. Od Miłki do mnie jest jakieś 10 min. drogi (no chyba, że znowu któryś przejazd kolejowy zamkną.. ). Uprzedzam jednak lojalnie, że zbyt wiele do podziwiania nie ma, a na pielenie nie mam ostatnio czasu . Nie mniej serdecznie zapraszam.

Elżbietkę ( Anię ) koniecznie trzeba by do Ciebie zawieź a przy okazji ja i Vera skorzystam

To musicie jakoś ustalić termin wycieczki na Strzeszyn! Bo harmonogram muszę ustalić dnia.
Musicie skorzystać, bo ogród Asi jest piękny i jak już taki kawał przyjedziecie, trzeba koniecznie tam zajrzeć!
Pamiętajcie, że dzień teraz krótszy, ale mam nadzieje, że będzie ładna pogoda. Niestety zapowiadają ochłodzenie w piątek. Ja jednak jestem dobrej myśli!

Asia! Chociaż powyrywaj tak z grubsza tego podagrycznika! Bo wiesz! Wszyscy myślą, że poznańskie ogródki takie wycacane są! Żebyś wstydu nie narobiła! No i napisz mi, jakie masz tulipany, bo chciałam dokupić teraz i nie pamiętam nazw tych, które mi się podobały, a w tulipanowych wszystkich nie ma!

Pomęczę Was daliami, bo są!

Zakwitła Honka Krzak arcymizerny, ale jest! I odkryłam, ze mam jednak Honke Red i tez niebawem zakwitnie.

Zakwitła także Candy Cane! Oznaczona była nn, bo znalazłam bulwkę z listkiem i wsadziłam. Cieszę się, że to ona, bo już zaczęłam jej szukać u ludzi!

Fringed Star. Kolory niezbyt przeze mnie lubiane, ale kwitnie chętnie i obficie i ogólnie ja polubiłam.

Wielki powrót. I nie zamierzam się jej pozbywać. Stara i wspaniała York & Lancaster

Nadal nn. Może Sunny Boy, może zupełnie inna. Dostałam jako kulista pomarańczowa

Rybnik

Flirt

Ace Cougar

Miłeczko -piękne wszystkie Twoje dalie no i ich portreciki ,coraz bardziej podobają mi się roztrzepańce

takasobie napisał:
Okrutnie fotogeniczne te rudbekie. Lubię je, są niesamowicie energetyczne . Portrety daliowe cudne. Musisz mieć niezły daliowy busz

Pyr nie obieraj, w mundurkach do gziku będą idealne!
Tymczasem w końcu powiesiłam ptaszorki

Halinko! Cudownie powiesiłaś! Jestem szczęśliwa, że są u Ciebie! Pyry obiorę, mam dobrą obieraczkę z ikei, kilka minut mi to zajmie. Niech Goście się nie babrzą! I śledziki dla chętnych jeszcze będą w śmietanie!

Żanetko! No to przepadłaś, bo roztrzepańce są intrygujące i jest ich sporo, jest co kolekcjonować! Cieszę się, że podobają Ci się portreciki i dalie same w sobie! Dalie dziękują!

A ja myślałam, że Ty wszystkie dalie masz skatalogowane i posadzone wedle numerków i odmian a tu widzę co chwila jakaś niespodzianka Ci zakwita
Ale Wam zazdroszczę tego piątkowego spotkania...
Fotki jak zwykle piękne, a ja mam ostatnio jakiegoś fotkowego lenia

Miłeczko cudne masz te Dalie co jedna to piękniejsza zjazdu zazdroszczę oczywiście tak pozytywnie

Faktycznie, ma się ochłodzić... ale powiem Ci, że jak dziś ciągle szukałam cienia i zaplanowane prace
odkładałam na później - to może i lepiej że będzie trochę chłodniej... norweska prognoza przewiduje
16 stopni i pełne słońce.. może być..

edit: o przepraszam.. własnie jeszcze raz spojrzałam - 18 stopni..

W południe to u mnie było 30 stopni w cieniu , stanowczo za gorąco ....nie pogniewam się na 18 *C .

Piękne portreciki jak i dalsze widoki. Cieszę się że Honka i H.Red się odnalazły w tym buszu. Wcale się nie dziwię że gdzieś coś się gubi lub okazuje się nie tym co miało być, przy takiej ilości to normalka, zwłaszcza że dwa razy do roku trzeba to wszystko ruszać i zmieniać.

Majeczko! Dziękuję! Wiesz jakie Honki są - człowiek traci dla nich głowę! A miałam kiedyś też Tahoma Hope, Tahoma Moonshoot, Honka Wit, Star Child i jeszcze jakaś ciemna japoneczke od Stanisława, która zakwitła jednym krzywym kwiatkiem, a potem nie przeżyła zimy (piękny ciemny fiolet). Zmiany na daliowych rabatach są fajne. Staram się utrzymać to w jakimś porządku, ale nie zawsze się udaje, jak widać.

Tak Olusiu! Fajnie będzie, jak nie będzie za gorąco! To jest męczące! Tylko weźcie jakieś jaczki, żeby nie zmarznąć w razie czego!

Nelciu! Dzięki za optymistyczną prognozę i tego się będziemy trzymać! Super, ze przywieziesz mi VO

Danusiu! Dziękuję! Zrobimy kilka zdjęć i pokażemy i będzie tak, jakbyś była z nami!

Aniu! Koniecznie narób zdjęć z ogrodu! Wygoń lenia! Teraz takie super światło jest!
A spotkania będę co roku we wrześniu (jak nie będzie kataklizmu - w zeszłym był, bo dalie nie dopisały, a potem pogoda brzydka była) więc może kiedyś Ci przypasi.
A dalie mam oczywiście skatalogowane i nawet dzięki temu wszystko znalazłam, ale nic z tego nie wynika...

Kochani! Pogoda będzie, dalie kwitną, ziemniaki kupione, ser na gzik też! Młodzie muszę rozmrozić na placek. może zdążę też chlebek jakiś upiec.

Na dziś:

Miłka, wiem, o jakim nożyku z Ikei mówisz - też go mam i innym obierać nie potrafię
Wiesz jak dawno nie słyszałam słowa "jaczka" ? Przypomniałaś mi je , moi rodzice go dawniej używali.

Jak się cieszę, że będę mogła na żywo zobaczyć te piękne dalie.
Olusia, dzięki....

Aniu! Ale pamiętaj! To co tu widzisz, to wersja "demo" To taki żarcik! Dalie kwitną i cudne są. Nie jest tak obficie, jak przed dwoma czy trzema laty, ale są. Ja też dziękuję bardzo Olusi, że Was przywiezie!

Halinko! Mi ten nożyk kupił synuś, bo nie mógł patrzeć, jak się męczę! Teraz te nawet lubię obierać warzywa.
A ja często wtrącam gwarę, tak właśnie, żeby nie zapomnieć, a jest bardzo łatwo. Np. moja mama zdziwiła się, że mówię, ze bolą mnie krybuny. I kłóci się ze mną, że nie ma takiego słowa w gwarze. Ale ja to słyszałam właśnie od babci, a mama jakoś nie zakonotowała.

Dziś i jutro muszę przyjrzeć się rabacie w cieniu, bo Monia przyjedzie Mlecze chociaż wyrwę i suchelce wytnę O tej porze takie rabaty wyglądają średnio, choć rodki i azalie wyglądają dość przyzwoicie.

Na dziś:

takasobie napisał: Miłko... toś mnie ubawiła... a jakie Ty suchelce w cieniu hodujesz? Nie wyrywaj, muszę sprawdzić

I nie zgadzam się, że o tej porze rabaty cieniste wyglądają średnio... to jest mogą, ale wcale nie muszą... trza w zimozielone paproty iść


A propos... kiedyś w wątku z motywami paprotnymi... nie wiem, czemu nie również w wątku dedykowanym... wkleiłaś fotkę podrzenia nadmorskiego



To Twój osobisty? Bo jeśli nie, to mam w małym nadmiarze... fajna z niego mała paprota, ale trochę nieobliczalna... potrafi kaprysić, ale jak złapie wiatr w żagle, to... trzeba umieć trzymać ją w ryzach i... wydawać... ktoś zainteresowany?