Kasiu! Kochana jesteś! Może będzie jeszcze okazja. Poidełko by się przydało, ale czym ja bym się Tobie odwdzięczyła?

Ptaków w Twoich rejonach też sporo, ale problem polega na tym, ze trzeba się oderwać od wszystkiego i przez kilka dni zająć się tylko nimi. To jest piękne, ale trzeba umieć zrezygnować, bo natura nie czeka i jest dość zaborcza
Wiesiu! Maki są cudowne, mam ich mniej niż w zeszłym roku, ale tyle ile trzeba, z pustynnikami Verki wyglądają pięknie. Nawet nie wiedziałam, ze tak będzie, jak je sadziłam. Niestety wszystkie siewki rdestu zjadły mi ślimaki. Mam nadzieję, że mam jeszcze nasionka, bo jest cudny.
Obiektyw zamieniłam na 150-600 Tamrona ze stabilizacją. Nieco ciężki, ale ładnie foci. Te ptaki naprawdę były daleko, a widać kto zacz
Ogród odpoczywa po upałach. popadało, podlało. Trawa nie skoszona, rośnie pięknie w niej koniczyna. Pszczoły szaleją. Nawet dąb mi jakiś wyrósł na trawniku ma 8cm, ale jest

. Dalie rosną, już pierwsze kwitną.
Posadziłam wreszcie moje krzewy, ale nadal pozostało mnóstwo kwiatów w doniczkach do posadzenia. muszę to zrobić w weekend. Takie tam aksamitki, tytonie, kosmosy, cynie. Powsadzam wszędzie, będzie kolorowo.
Na dziś: