U mnie, na północy Dolnego Śląska, już po kwitnieniu ranników zimowych. Nie było nawet szans na zrobienie spektakularnych zdjęć żółtych głowek w śniegu.
Teraz zaczęły rozwijać kwiaty ranniki wiosenne/cylijskie (Eranthis cilicica), ale cóż....otwierają się tylko przy słonecznej pogodzie


fot.05.03.2019r.
.

Szykuje się niezłe poletko ranników. Siewki ubiegłoroczne. Nasiona wysiane tuż po zbiorze (jeszcze żółte, świeże) wprost na widoczną korę. Szybko skiełkowały tworząc dwa listki. Pod jesień zaniknęły by pojawić się teraz w tej postaci.
Jest nadzieja, że w przyszłym roku pojawią się pierwsze kwiatki

To ja mam takie jak na ostatnim zdjęciu u Very, tylko tak jest już kolejny rok. Dostałam kilka lat temu parę cebulek od znajomej, posadziłam pod porzeczką, teraz w słońcu, co roku wiosną pojawiają się drobne listeczki, ale jeszcze nigdy nie zakwitły .


Edytuję, aby dodać zdjęcie, to ranniki ? W takiej formie mam je już chyba 3 rok.

Krzysiu, słońce wiosna maja, podejrzewam, ze wilgoć też? Może gleba jest zbyt zbita? Kiedy podziwiałam ranniki w Radojewie a sa ich tam chyba miliony przygladałam się kopcom kretów i badałam, jaka tam jest gleba. Ziemia, bardzo luźna ze ...żwirkiem. ranniki mnożą się, jak szalone.

U mnie już po kwitnieniu ranników, teraz widac tylko zielone liście i zawiązki nasion. Niestety, jest ich bardzo mało, bo podczas ich kwitnienia pogoda nie dopisywała i owady nie oblatywały kwiatów. Podczas pochmurnych dni i tak rannik ich nie otwiera.




fot.27.03.2019r.
.

U mnie też trochę zawiązało

Ja na zawiązki nasion nie mogę marzekać

fot.21.04.2019

Teraz, pod koniec kwietnia, liście ranników już żółkną. Otworzyły się też (nieliczne) torebeczki nasienne




fot.26.04.2019r.
.

Informuję, że dziś czyli 18 stycznia znalazłam rannika w pąkach:

Ranniki w Museum Gardensw Yorku




fot.19.01.2020r.
.

Ranniki startują




Zakwitają dwulatki z siewu

U mnie również pokazały się ranniki jak na razie tylko jedna kępka i tylko w jednym miejscu, poszperałam... reszty nie widać.

fot. dziś (01.02.2020)

Ciekawe, czy ranniki w Radojewie tez juz rozkwitają? Wybiera się ktoś jutro, aby sprawdzić?

Jeżeli nie będzie padać mogę wpaść obczaić.

Spieszę zaspokoić Pollu Twoją ciekawość. No więc ranniki kwitną. Jeszcze trochę im brakuje do pełni rozkwitu, ale żółto już się zrobiło. Pogoda dziś nie sprzyja spacerom, bo od rana wieje, a do tego naprzemian pada, leje i mży. Wykorzystując jednak przerwę w "wodotryskach" podjechałam zobaczyć co i jak, ale nawet nie brałam aparatu, bo pogoda taka bardziej niefotogeniczna. Na poparcie swoich słów machnęłam jedynie fotki telefonem.

Widać Asiu, że dzień był pochmurny, bo ranniki pozamykały kwiaty.

Ja wczoraj i dziś ogladałam ranniki w Wentworth Historic Wallet Garden, który jest częścią Wentworth Garden Centre (nieco myląca nazwa ). Ogród położony jest na północ od miasta Sheffield






fot.03.02.2020r.
.

U mnie też się już pokazały Co za zima
koszmarne, cyknięte komórką

W kilku miejscach już pokazały się żółte główki ranników, ale żaden z odmianowych nie pokazał się do tej pory!
Moje zdjęcia także z komórki, bo dla aparatu za ciemno






fot.07.02.2020r.
.

07,02.2020

Maju, ale pięknie .

Ze słońcem im zdecydowanie bardziej "do twarzy".
Dziś, korzystając z pięknej pogody, jeszcze raz wpadłam do Radojewa