Verciu, skrzaty kupiłam na aliexpresie. Z tymi zmianami przy ogrodzeniach to zawsze jest jakiś problem .

Wiesiu, głównie o Tobie myślę patrząc na moje skrzaty . Ciemierników już zaczęłam szukać do kupienia, ale znalazłam same malutkie sadzoneczki. Sprawdzę jeszcze jutro w ogrodniku czy uda mi się kupić dojrzałą roślinę (taka niecierpliwa jestem ). Doświadczenie mówi mi jednak, że jakoś trudno spotkać te ciemierniki w sprzedaży, choć zupełnie nie rozumiem dlaczego, skoro tak łatwo się sieją .

Polu, i właśnie w tym podkasanym obszarze wypatrzyłam miejsce na ciemierniki oraz paprocie. Sądzisz, że dadzą radę w takich warunkach? To hortensja Diva Fiore. Szerokość deski to 20 cm (15 cm + cm 5 wgłębienie - starałam się przedstawić to na zdjęciu - mam nadzieję, że jest zrozumiałe).



Danusiu, właśnie dlatego muszę konieczniej dorzucić im kogoś do pilnowania porządku .

Ja będe wywalać kilka ciemierników cuchnących, bo właśnie u mnie (niespodzianka ) sieja się bez opamiętania . Wywaliłam kiedyś wszystkie i znowu mam nadmiar . A niestety jak się rozrosną, to dominuja nad innymi roślinkami, co niekoniecznie mi pasuje.

markita napisał: To faktycznie niespodzianka, że u Ciebie coś się sieje .
Biorę wszystkie . U mnie dostaną fragment rabaty na wyłączność, więc nie powinny stanowić konkurencji .

U Marty to nic, ale że u Mnie się wysiały to dopiero niespodzianka.
Mam ich całą plantację i to takich dorodnych.
Wygoń któregoś chochlika z łopatką

Jakby co, to u mnie też sporo siewek ciemierników cuchnących .
A wiesz, ja też zakupiłam skrzaty, rodzinkę jabłkowych, parkę dębowych i parkę dyniowych.
Trzeba jeszcze im zorganizować osiedle, ale jest na to cała zima, póki co, oblegają półke w pokoju

Taaa! Ciemierniki są cudowne, ze racza nas zimą swoimi urokami. Cuchnący nie kwitł mi w zeszłym sezonie w ogóle, ale teraz jest pelen wigoru.
Zawilec piękny, tez takiego kupiłam, ale poszedł na wieczne łąki. U mnie wszystkie zawilce odchodzą. Nie wiem dlaczego.

Jurku, próbowałam, ale doleciały tylko do Poli, a i tak skarżyły się okrutnie na zimno



Trochę przytargały towaru :






Miłko, ponieważ wypatrzyłam trochę miejsca na rabacie, wczoraj przyszła przesyłka od Zymona :




Trochę ciemierników rosło już na rabacie:


Camelot


niger



oraz kilka wschodnich. Dołączyły do nich ciemeirniki od Poli i od Zymona:

Rosado - niestety bez pączków:



Merlin



Champion:



Elu - Elsi, pokaż wreszcie swoje skrzaty . Mogą być na półce .

Zacna kolekcja ciemierników się zapowiada

Verciu, nie mam duszy kolekcjonera. Raczej mam tendencję do redukowania ilości odmian - zazwyczaj zostawiam tylko te, najbardziej ulubione .

Przydałby mi się nowy, porządny obiektyw. Ostatnio kilka razy widziałam już tą parkę, ale trudno zrobić z odległości, i to jeszcze przez szybę, dobre zdjęcie :

Jak dobrze, że nie wszystkie choroby forumowe mnie dotykają.. ciemierniki też do nich należą..

Miło będzie pooglądać u was..

Stworek marznie chyba..

nelu-pelu napisał: Nelu, do czasu .
Chochliki trzeba będzie zabrać do domu, żeby się nie przeziębiły, bo im zaraz test na koronkę zafundują .

Po przymrozkach ogród trochę opustoszał, Sytuację ratują jeszcze trawy.











Na hortensji dębolistnej jeszcze trochę liści się trzyma:





Berberysy właściwie dopiero niedawno się przebarwiły:




owoce trzmieliny:


Za oczkiem zrobiło się łyso. Mata chroni prywatność :

Całkiem jeszcze kolorowo.. przy takiej długiej jesieni trawy to jest to..!

Oczko jakby większe...?

Edytko dalej jest ślicznie szczególnie te trawy podświetlone słonkiem

Ciągle jest ślicznie, trawy zdają egzamin

edyta napisał:
Mogła koleżanka na jakiś czas, zostawić sąsiadom metrową przerwę w macie. ..a nie tak od razu ryglować się na amen .

edyta napisał:
Edyta, moj aparat ma opcję "ptaki "

Edytka, nie mogę dać "półkowych" fotek, bo nie będzie potem niespodzianki.
Mogłabyś swoje golasy już schować, bo od patrzenia na nie robi się zimno .

nelu-pelu napisał: Nelu, litości . Jestem szalona, ale żeby aż tak .

Danusiu, niewiele tego słonka było w ostatnich tygodniach, ale jak zaświeci, to energia człowiekowi wraca .

Maju - edulkot, w takich momentach umacniam się w przekonaniu, że trawy muszą być .

Tomku, przypominam, że długość naszej działki to 125 metrów, a maty kupiłam zaledwie 15 m . Tak więc - prześwity są .

Gosiu, Twoje zdjęcie bez porównania lepsze. Może u moim też jest taka opcja . Zupełnie nie znam swojego sprzętu .

Elu - skrzaty zostały zabrane dzisiaj do domu. Miej litość - pół roku mamy na tą niespodziankę czekać .

Coraz bardziej żałuję, że mój ogród ma tak mało traw. Cały czas myślę, gdzie by tu je wcisnąc.
Ciemiernika cuchnącego też bardzo lubię, ale u mnie się nie wysiewa niestety. A mam go już 3 lata.