Efko, gdy moje dwie piwonie kwitną, też zawsze pada deszcz - oczywiście wtedy, gdy mają najbardziej rozwinięte kwiaty . Strasznie mnie to wkurza, ale zbyt je lubię i w końcu im wybaczam.
Twoja biała z tym czerwonym maziajem cudna . A propos wykopywania piwonii - moja koleżanka kilkakrotnie usiłowała wykopać swoją, bo rośnie w złym miejscu i na dodatek jest prawdopodobnie za głęboko posadzona gdyż nie kwitnie - nie dała jak dotąd rady, zawsze diablica odrasta

No właśnie Halszko, zauważyłam taka zależność: jak piwonie są w pełni kwitnienia pada deszcz. a gdy ostróżki wyrosną wysokie i zaczynają rozkwitać, wieje mocny wiatr. Rok w rok to samo

A ja walczę o każdą piwonię. Nie chcą u mnie za bardzo rosnąć. Ile ja już uśmierciłam, a do tej pory większość u mnie wypuszczała tylko liście
A u Ciebie tylko jedna gałązka wyłazi i od razu z pąkiem

Ewuś ślicznie wyglądają te Twoje piwonie ale teraz jak o tym piszesz to rzeczywiście najczęsciej pada jak są rozwinięte bo sąsiadka ma naprzeciwko i mamuśka to teraz skojarzyłam

Zbliża się sezon piwoniowy i znów kupiłam 2 szt . Co prawda, przyjadą dopiero w listopadzie, ale nie mogłam się oprzeć . Pomimo fatalnej pogody poszłam popracować trochę w ogrodzie i szukałam miejsca na kolejne egzemplarze .

Efka cudne te Twoje piwonie
To mówisz, że one zawsze pozostawiają po sobie jakieś kawałki korzeni z których się odradzają co prawda tej Twojej nie mam zamiaru przesadzać, ale będę musiała ją lekko dźwignąć bo cały ten kawał rabaty muszę wyrównać a ona rośnie w tym najniższym punkcie, może tej jesieni dam radę to zrobić

Małgosiu/Margo, może to dlatego, że ja nie mam nowych odmian. Na pewno im nowsza tym bardziej wymagająca.
Danusiu, i zawsze mnie to wkurza, ale ich piękne, pachnące kwiaty przypominają mi moje dzieciństwo i sypanie kwiatków
Edytko, zawsze trzeba szukać, jak tylko jest cień szansy, że znajdziemy

U nas, tak jak wszędzie pogoda paskudna. Dziś sypało mokrym śniegiem, bleeeeeeeeeeeeeee





Całe szczęście, nie mamy mrozu. Najniższa temperatura to +1st.C. Śnieg szybko topnieje i zmienia się w potoczki. Już spadlo tyle wody z nieba, że spokojnie napełniłoby 4 wanny.



Szybki ogrodowy przegląd, nie zarejestrował żadnych szkód. Mam nadzieje, że tak będzie dalej.
Jak ja tęsknię za

Majko, ano zostawiają, może tez dlatego, że jak kopię w tej mojej glinie, to nie dokładnie się w nią zagłębiam. I jak mi jakiś kawałek w ziemi się urwie, to potem się odradza jak feniks
Spokojnie, podnieś. W sierpniu i we wrześniu się nie obrazi

Ewuś dokładnie z tym samym mi się piwonie kojarzą Pogodę niestety ma taka samą śnieg zaczął znikać dopiero popołudniu

ślicznie kwitną u Ciebie Ewo piwonie u mnie w ubiegłym roku tylko jedna zakwitła chociaż mam parę krzaczków;
nie wiem co gorsze śnieg czy mróz w nocy ?

Moje bergenie poległy w noc światęczną, -2 było, paskudnie....Twoje widzę stoją prosto, zawsze wydawało mi się, że bergenia zniesie wszystko.....tak lubie jej kwiaty a tu...

Sprytne urządzenie do gromadzenia deszczówki.

Efkaraj napisał:
Ewcia, to jest tasama peonia?
aż nie chce mi się wierzyć. Ta pierwsza to dla mnie Festiva Maxima, a ta druga to nie.
Nie wierz dziewczyno, że nabrała różowego koloru bo rosła przy różowej. To inna odmiana, tylko peonie czasami potrzebują kilku lat po przesadzeniu, żeby dać kwiaty o wyglądzie charakterystycznym dla odmiany .

Witajcie wszyscy moi Goście

Ewciu/Sieriko, może to dlatego, że u mnie tylko śnieży. Do tej pory nie było przymrozków. Na dzisiejszą noc jednak zapowiadają -3, -4st.C. Zobaczymy co będzie dalej.

Gosiu, ta sama. Taka rozczochrana się zrobiła jak ją przesadziłam. Wcześniej rosła w pełnym słońcu (pierwsze zdjęcie), a potem przesadzona została pod śliwkę. Na drugim zdjęciu to jej następny rok, pierwszy po przesadzeniu. Teraz już śliwka została wycięta, okaże się w czerwcu jaka będzie

Zimno i nieprzyjemnie, ale śnieg już się topi



Kwitną tawuły VanHoute'a





i magnolia u sąsiadki

Ewuś to ja popatrzę u Ciebie bo u mnie więcej śniegu i dalej dosypuje .Magnolia ślicznie wygląda miejmy nadzieje że już jej nie załatwi a tawuła u mnie jeszcze nie kwitnie czekamy na słonko

Ło matko... Ewcia już kwitną Tawuły ?
moje zawsze w maju
śliczna Magnolia; nie mam u siebie i raczej nie będę jej mieć
a śniegu nie mam i dobrze

Danusiu, ja tez magnolii pewnie nigdy nie posadzę. Zresztą po co, skoro mam tuż za siatką
Joasiu, ten rodzaj tawuł kwitnie najwcześniej, zawsze w kwietniu

Ewuś ja za siatką nie mam ale jedna w mojej miejscowości rośnie i jak widziałam ze dwa razy ją całą zmrożoną ledwie zakwitła to raczej chyba nie zaryzykuję

Danusiu, dla mnie one są piękne, ale stanowczo za krótko kwitną. A najbardziej podobają mi się takie, które mają szeroko otwarte kwiaty.