Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Spokojna podkrakowska...

Spokojna podkrakowska... 2017/07/02 18:53 #74272

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Olgo, no to nie fajnie z tym deszczem. U mnie dziś od rana mżyło, a przez południe padało.

No tośmy sąsiadki zza miedzy Olgo:) Ja krowoderska dziołcha jestem :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Olga1234, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/02 20:42 #74315

  • Gosia1
  • Gosia1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 688
  • Otrzymane podziękowania: 2117
Lato również bardzo lubię ,no może nie takie jak w tym roku ...burze na przemian z ulewami i wiatrzyskiem.Nie to żebym miała za mokro bo na moim piaseczku ciężko o nadmiar wody ale w taką pogodę nawet nie ma kiedy nacieszyć się kwiatami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Spokojna podkrakowska... 2017/07/03 23:01 #74508

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Na moim piasku też tego, że co chwila przechodzi ulewa nie widać
Ale myśle, że to wiatr robi swoje i wysusza wszystko zanim dotrze głębiej
Ja dodam do dyskusji orzechowej, że posadziłam w ramach eksperymentu poziomki
Na razie rosną.
Uśmiałam się z historii hortensjowej
Przynajmniej coś Ci pachniało na pocieszenie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/04 21:18 #74614

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Gosiu i Gosiu, na piaskach wszystko szybko wysycha, to fakt. U mnie nawet jak wiatr wieje, to głębsza warstwa gliny jest mokra. Najdłuższy okres bez opadów w tym roku to były u mnie 4 dni.
***


Zrobiło się chłodniej, wietrzniej i bardziej deszczowo. Właściwie to pada praktycznie codziennie, jak nie w dzień, to nocą. Podlałam wczoraj wszystkie roślinki gnojówką z pokrzyw, bo wilgotna ziemia chyba lepiej dostarczy do korzeni dobroć całą gnojówkową :)

A co najważniejsze, to to, że nasz program Budka+, został zrealizowany w 200%. Już w drugiej budce mamy drugie pokolenie pisklaków clap



A ja dni spędzam w pracy, wieczorami muszę nadgonić nieobecność domową i na ogródek czasu mało. Trawsko po pas krecigl. Od poniedziałku mam urlop, a jednak nie wyjeżdżamy od razu (jeśli w ogóle krecigl ) więc trzy dni będę miała na ogarnięcie działki.



Dziś mogłam przyjechać do domu trochę wcześniej, to znów drogę nam robią. Zbyś zadzwonił o 12 do mnie ze słowami: nie spiesz się do domu, bo droga zamknięta.
Sąsiad przyjechał i zostawił samochód pół wsi dalej, na skraju drogi, bo poboczy ani chodników u nas nie ma. Wieś totalna. Ale za to drogę będziemy mieć zdziwko, taka właśnie. Do tej pory walcują. Położyli kilka warstw i droga jest wyżej niż była, jakieś 20 cm. Ciekawam jak długo taka piękna pobędzie. Bo krawężników nie ma, więc boki się mogą wykruszać powoli. Do rowów :silly:


Nie zdawałam sobie jakoś sprawy, że złocienie są takie wysokie. Posadziłam je na przodzie rabaty. Teraz mi zasłaniają floksy i niskie monardy. Na jesień będzie przesadzanko :)



Coś mi wyrosło, chyba astrowatego. Nie wiem co to, na razie zostawiłam. Jest wyższe ode mnie i kwitnie wysoko, ale trzyma pion, więc póki co, niech sobie rośnie.





Kocham czas róż i lawendy :kocham





Liliowce też pokazują już swoje wdzięki. Jednak muszę je poprzesadzać, bo albo się pokrzyżowały ze sobą, albo te bardziej pospolite zabierają coraz więcej miejsca dla siebie.


Nie zrobiłam więcej zdjęć... a myślałam, że zrobiłam wink-3
Lecę jeszcze poczytać co u Was, ale już chyba nic nie napiszę, bo padam na twarz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, Elżbieta, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/05 21:27 #74782

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Ty tez tak masz, że oglądając co kwitnie zapisujesz w głowie co trzeba przesadzic.... 2smiech mam to samo, szcególnie w tym roku gdy róże cięte do ziemi w ogóle nie są widoczne. Poza tym różnym bylinom trzeba miejscówki pozmieniać, ale bez kartki nie obejdzie, zbyt duzo tego mieszania, czy wiosna czy jesień taluję a i tak wszystkiego nie posadzę jak trzeba. fajnie, że budki maja lokatorów clap w Twoim ogrodzie musi być ich duzo......masz dobre warunki do tego.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/05 22:08 #74795

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7735
  • Otrzymane podziękowania: 17316
My też od poniedziałku na urlopie :P . W następny poniedziałek jedziemy w Wasze strony. Czy będziecie w domu?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/05 22:17 #74797

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22639
Ewuś u mnie ptaszki robia sobie gniazdka w tujach ostatnio przeganialiśmy kota bo próbował sie tam wdrapać.Widze że nie tylko ja wiecznie coś przesadzam i kombinuję gdzie co nie pasuje wink-3
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/06 07:33 #74839

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Ewciu/sieriko, ja również muszę na kartce wszystko zapisywać. zapisywanie w głowie, kończy się niepamięcią gwizdac
Co do ptaszków, dużo jest, różnych. Dopiero tutaj mieszkając zobaczyłam jak piękne są wilgi :kocham . I choć zwiastują deszcz ( więc są częstymi gośćmi w moim ogrodzie) to wciąż je podziwiam.
Żałowałam, że nie ma już dzięciołów zielonych, ale ku mej radości, dwa tygodnie temu, bardzo wcześnie rano, parka intensywnie wyjadała robactwo z trawnika. Więc się nie zgubiły, są :)

Edytko, od 10.07 do 30.07 miało nas nie być. Potem ten termin przesunął się do 13.07. Teraz to już zupełnie nie wiem, czy gdziekolwiek pojedziemy. Choć córka oferuje się z pomocą, ale pewnie do dnia wyjazdu nie będę pewna. Mamy kontakt, więc jeśli będę, zapraszam Was bardzo serdecznie welcome

Bo piszesz o następnym poniedziałku, 17.07, tak?

Danusiu, u nas w tujach wija sobie gniazda rudziki. Koty w tym wypadku to problem, nie upilnujesz. A na tui ciężko zrobić zasieki przeciwkotne. W ubiegłym roku Batman (mój kot) przyniósł mi do domu rudzika. Nie z gniazda, bo nie był to okres lęgowy.
Ale jak już kiedyś pisałam, nie można mieć pretensji do kota, że zachowuje się jak kot. Koty polują również na myszy, na krety, choć ich nie zjadają, to mam tych osobników w ogródku dużo, dużo mniej niż wtedy, gdy kotów nie miałam.
A przesadzanie to chyba odwieczny rytuał każdego ogrodnika :lol:

***


To może teraz coś spod lasu?

Tojeść kropkowana.

Podobno ekspansywna jest. Nie zauważyłam, a mam ją od kilku lat. Chyba cień i gliniasta ziemia ograniczają jej zapędy.

Języczka Przewalskiego przesadzona w jaśniejsze miejsce jesienią, po wycince lasku znalazła się w miejscu słonecznym. Teraz za siatką mam las niecierpka pospolitego. Jak to wszystko zacznie się siać krecigl Trzeba to skosić, zanim nasienniki zaczną pękać.


Hakonechloe pod lasem powoli przyrasta. Nie wiem czy to za sprawą cienia, czy gliny, choć próchnicy tutaj dość sporo.


Majek, jeden z towarzyszy ogrodnika :)


I kilka obrazków hostowych

Stained Glass wyszła na światło dzienne :)


Z nowości zakupowych, podjedzonych okrutnie przez ślimaki, odbudowuja się:
Lakeside Cha-Cha


Winter Snow


Seducer (choć na razie nie uwodzi)


Całą noc lało i to potężnie. Ja chyba mieszkam w Krainie Deszczowców gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2017/07/06 07:53 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, Elżbieta, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/06 10:35 #74881

  • Olga1234
  • Olga1234 Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 264
  • Otrzymane podziękowania: 412
:slonko
Jak po nocnej burzy była ? u mnie była , deszczu jak kot napłakał , ale wiatr hulał , U mnie też nie ma chodników , ścieżki rowerowej ,ale jak ja kocham to moje zadupie ,Brat został w Krakowie w mieście , Ja jestem Krakowie na wsi , ale jak idę z wizytą to tylko patrzę ,aby jak najszybciej wyjść , czuję się jak w klatce , nawet herbata Mi nie smakuje, zaznaczę ze tez mam studnie, woda jest wspaniała . Brzozy są, ławeczka jest , kwiecie kwitnie, czego więcej chcieć , Tylko zdrowia , proszę PANI :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/06 10:51 #74887

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3128
  • Otrzymane podziękowania: 6573
Z krainy deszczowców pozdrawiam i ja :( Strach po ogrodzie chodzić, bo buty można zgubić. Fuj, nie lubię błota :placz

Przy zielonych fotkach zrelaksowałam się i poczułam się jak u siebie :kocham bo ostatnio wizytowałam różane ogrody i zdenerwowałam się stanem opielenia okolic moich róż 2smiech

Podejrzałaś może, które ptaki złożyły te drugie jajeczka?

U mnie wiatr strącił jedną budkę z gruszy, a drugą (gruszę) mocno z budką pochylał, wiec te 2 zdjęłam i oczyściłam. Reszta, na brzozach i jabłoni wisi.

Fajne doświadczenie z tymi budkami i pisklakami, prawda? :woohoo:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/06 14:25 #74924

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Olgo, u nas lało i to potężnie. Prawie całą noc, ale burzy nie było. Połamało mi tylko jedną pelargonię, która nie była schowana pod dach. Kocham Kraków, ale już przyzwyczaiłam się do wsi. Choć widzę plusy mieszkania tu i tam. Minusy też ;)

Siberio, siedzę pod tymi brzózkami i słucham jak pisklaki się drą :) Obie budki w obu pokoleniach zamieszkiwane były przez sikorki :) Chciałam im zrobić zdjęcie, ale nie dam rady. Tak szybko znikają w środku w budce, że zawsze mam zdjęcia samej budki :)
Stanem opielenia się już przestałam stresować. Widać wszystko w naturze jest potrzebne ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/06 23:59 #75004

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Ewuś, dłuuugi miałam dziś spacer po Twoim klimatycznym ogrodzie, ale wcale nie czuję się zmęczona, wręcz przeciwnie. hu_rra
Soczysta zieleń podziałała na mnie kojąco, a do tego tyle ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Nieraz pisałaś o swojej glinie, ale widać nie miałam pojęcia jak wygląda prawdziwa glina. zdziwko zakładanie nowych rabat, to prawdziwe wyzwanie. recourse
Hostowa rabata na tle pozornie prostego płotu, cudna,
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/07 10:08 #75045

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
U mnie właśnie trwa produkcja ptasich budek .Mąż szykuje 8 sztuk do zimy .Nawet nieźle mu to idzie ,a ptaków mam krocie .W moim sąsiedztwie akurat nie poległo żadne drzewo ,więc mają gdzie gniazdować .
Sikoreczki to nawet mają gniazda w metalowych rurkach od siatki ogrodzeniowej i pod dachem .Cały dom jest w pnączach więc i tam słyszę ptasie maluchy .Tojeść miałam wszędzie .Matko kochana ,nie mogłam sobie z nią dać rady ,tak wędrowała .Jakaś spokojna ta Twoja ,ale nie wiadomo czy nie ruszy do natarcia :tup
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/07 10:53 #75053

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Elżbietko, zapraszam zawsze kiedy najdzie Cię ochota, furteczka otwarta dla miłych gości :)
Ten płotek pod lasem sama robiłam swemi rencami. I to było wyzwanie, jak sobie przypomnę... 2smiech
Najpierw odmierzyłam dechy oflisowe, potem poprzybijałam do palików, oczywiście wszystko robiłam pod domem, a potem... upssss...jak ja tyle metrów płota pod las doniosę :blink:
Już nie raz myślałam, żeby zacząć się garncarstwem trudnić. Tylko pieca do wypalania gliny nie mam. Muszę poczytać, czy by się w piekarniku nie dało ;)

Ewciu, no to będziesz miała jeszcze więcej ptaszynek jak wszystkie budki porozwieszacie.
Tojeść mam już kilka lat. Rośnie w trzech miejscach i we wszystkich trzech trzyma się kupy. Ja myślę, że ona gliny nie lubi think: Jak na razie to samo mam z tojeścią orszelinową, której chciałam mieć łan. Póki co, trzy kępki rosną i nigdzie się nie wybierają dalej ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nowinka, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/07 11:19 #75055

  • Ness
  • Ness Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1914
  • Otrzymane podziękowania: 2883
Ewa, tojeść orszelinowa lubi glinę. Mam ją u siebie jakieś cztery lata i po dwóch już rozdawałam, bo mi inne kwiatki zagłusza. W ubiegłym roku przeniosła się na trawnik :blink: Ta druga, o której piszesz rośnie u sąsiada pod oknem już z osiem lat i faktycznie nie widzę, żeby się rozłaziła jakoś szczególnie. Może więc masz rację, że za gliną nie przepada think:
pozdrawiam
Jaguś

Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę

Nad rzeczką, opodal krzaczka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/07 11:30 #75056

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Jaguś, to jest nadzieja, że w przyszłym roku orszelinowa zacznie się rozrastać :) Bo ona u mnie jest od ubiegłej wiosny :)





Druga porcja rośnie na skarpie i ma za zadanie ją zarosnąć :)
Ostatnio zmieniany: 2017/07/08 15:23 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/08 19:58 #75233

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33633
Ufffff, udało się skosić przed kolejna ulewą. Wykopałam pigwowca z żywopłotu, bo strasznie mnie wnerwiał. Co prawda kwiatami był wiosną obsypany, ale strasznie się rozchodził rozłogami i nie trzymał zupełnie żadnej formy.W to miejsce wsadziłam hortensję Blue Bird.





Trochę zdjęć podeszczowych









I pod lasem





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, inag1, Olga1234, zanetatacz

Spokojna podkrakowska... 2017/07/09 19:03 #75330

  • jugo
  • jugo Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4485
  • Otrzymane podziękowania: 16356
Witaj :)
Dziś ma wolny dzień i nadrabiam zaległości..Oj nazbierało się tego trochę.
A ty pisałaś kiedyś że masz nieuporządkowany ogród.Wolne żarty. :P
Toż to wszystko pięknie poukładane ,wypielone i dopieszczone.Super.
A co do orzecha,ja założyłam rabatę pod swoimi 2 starymi orzechami 2 lata temu,tyko tak 2 metry od pnia,
Wszystko na razie pięknie rośnie.Mam tam przede wszystkim hosty ale i inne cienioluby..
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/09 20:11 #75349

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10361
  • Otrzymane podziękowania: 23442
lubię takie zdjęcia pokazujące przestrzeń.. hu_rra ..ogród zadbany ,cienioluby widać zadowolone, ja swojego pigwowca mocno tnę bo też się rozwala
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Spokojna podkrakowska... 2017/07/09 21:16 #75368

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22639
Ewcia ale pieknie u mnie na razie deszczu jak na lekarstwo ale dobre i tyle :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.204 s.