Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/21 11:52 #66417

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Nowinko dziękuję :buziak nie pojmuję niektórych ludzi, mojego męża znajomi już na Emeryturze ona była kierowniczka GOPSu on zawodowy kierowca taki z wyższych sfer think: mają dużo kasy a on od rana do wieczora jeż dzi i zarabia 7 dni w tygodniu, krecigl Wychodzi na to że nie mogą na stare lata ze sobą przebywać,pamiętam jak chwalił się że kupi sobie motor i będzie zwiedzał świat :glupek
Pazgrawość ludzka jest okrutna.
Większość ludzi pracuje podwójnie,pracodawcy wykorzystują ludzi jak tylko mogą,mój m kiedy ma wolne to wyłącza telefon,bo pracodawca tylko wydzwania,a pieniadze to nie wszystko,ja wolę mieć mniej pięniędzy ale być sobą.
Z mlekiem matki wyssałam miłość,do gór i pagórków, ciężkiej pracy na wsi,jestem szczęśliwa z tego co mam i żyję tak jak mi sumienie dyktuje.
W Juszczynie(Frydle) gdzie spędziłam dzieciństwo, jest niesamowitym miejscem na ziemi ,6 domków ukrytych jest w środku Bukowego lasu,z dala od zgiełku,gdzie pola rolnicze zmieniły się w las,a jeszcze 15 lat temu wszyscy mieszkańcy cięzko pracowali na gospodarstwie, widoki krajobrazowe potrafią powalić na kolana.
Teraz tylko moja mama ma 1 krowę,kosi trawę kosą gdzie bracia nie mogą wjechać ciągnikiem z kosiarką.

Po trzech dniach ciepła ochłodziło sie do 10 st think: w nocy delikatnie popadało trawka wykoszona będzie rosnać.
no i chwasty.



Nowy płot w całej okazałości 300 sztachet ręcznie wyczyściłam,ale tym sposobem nie muszę chodzić na siłownię jak mój najstarszy syn :woohoo:

Ogród gospodarczy doprowadzony do normalności,bo kuraki potrafia przywrócić go do góry nogami,10 taczek ziemi i kamieni zostało wywiezionych .



Tak prezentuje się nowa rabata ,szpecą podpory podtrzymujące stos drewna,jednak do jesieni drewna znikną.
Rabata uboga jest w ziemię.

Hosty powoli startują.






Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, takasobie, chester633, Elżbieta, Olga1234, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/21 12:00 #66421

  • Yooaśka
  • Yooaśka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 258
  • Otrzymane podziękowania: 259
Co do pazerności to zgadzam się z Tobą w 100%; naginanie 7 dni w tygodniu ... zamiast na stare lata cieszyć się życiem to nie dla mnie ;)
ładnie u Ciebie,,, mi tam drewno nie przeszkadza... swoją drogą czemu ma podpory ...?
fajne, zdrowe zdjęcia :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/21 20:54 #66558

  • whoanita
  • whoanita Avatar
O, to ja miłość do gór też powinnam wyssać z mlekiem matki, bo ta spacerowała po górach ze mną w ciąży i to z wielkim brzuchalem. Ogród widzę dopicowany. gwizdac Czyszczenie sztachet... :nie Nie lubię tej roboty, ale pamiętam, jak swoje stare czyściłam jesienią. Dałam radę oczyścić od zewnątrz i pomalować. Od wewnątrz poczeka na swoją kolej, albo na innego chętnego. :oops:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/21 22:04 #66592

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -to prawda co piszesz , i lubię twoje poczucie humoru -we wszystkim znajdziesz dobrą stronę ....ogród masz taki uporządkowany clap i u mnie się zrobiło zimno ....brr
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/22 08:40 #66667

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Ale sama powiedz, jaka to satysfakcja i dobre samopoczucie, jak coś tak fajnie wyjdzie. Narobisz się , nasapiesz, ale jak pięknie teraz! Możesz być z siebie dumna! I masz racje z tą siłownią! Ja też wole powywijać widłami niż biegać bez celu. Tylko spacerów Ci zazdraszczam, bo u mnie czasu brak :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/24 10:27 #67131

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Dagusia witaj pieknie u Ciebie płotek widac że wyczyszczony perfekcyjnie mój nie wiem czy do czyszczenia czy do wymiany sztachet w najbliższej przyszłości zobaczymy jaka zapadnie decyzja :) u mnie pada drugi dzień czyli prace domowe a mam trochę luzu bo chłopaki maja wycieczki starszy trzydniowa a młodszy dwudniową :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/25 08:53 #67428

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Joasiu oby tak nasze życie mogło się toczyć bez żadnych zmartwień to,to tak nie może być.Mąż ciągle w pracy i po pracy nerwowy bo szef oszalał,powoli niszczy swoją firmę think: aż się obawiam czy firma nie upadnie.Człowiek idący na Emeryturę jest wykończony i schorowany.
Nieraz ludzie opowiadają mężowi różne historie życia.
Np Pan który mając 71 lat pracujący w urzędzie miasta,wcale się nie cieszył że idzie na emeryturę :glupek
Natomiast sekretarka mając 59 lat,była wykończona fizycznie,psychicznie przez swojego pracodawce,rozchorowała sie była na zwolnieniu lekarskim,to dzwonił do niej aby papiery wzieła z pracy i wypełnila,a jak wyłączyła telefon to posłał jej kontrolę czy aby na pewno chora. krecigl
Podpory są po to aby jak drzewo uschnie nie runeło na Kwiaty.

Whoanita,mi bardziej chodzi o miłość do wiejskiego,życia,trudnej i cięzkiej pracy na roli,przez 19 lat po ślubie jezdziłam do mamy,pomagać jej w pieleniu ziemniaków,przewracać i wkładać siano do kop, zboże kosić ,odbierać,zwozić lub nosić,młócić.Wykopki ziemniaków w jesieni.Ale myślę że były to najpiękniejsze czasy,teraz cała wieś w Juszczynie zarosła lasem,bo nikt już oprócz mamy nie gospodarzy :placz
Powiem szczerze że ja wszystkie płoty,barierki, okna drzwi malowałam.
Zawsze staramy się wszystko sami zrobić,aby koszty były jak najmniejsze.

Zanetko dziękuję,zawsze do każdej pracy wkładam serce,niczego nie robię w złości tak jak np,dzieci :mur
Robią bo muszą, :mlotek ,puki mamy zdrowie i siłę robimy wszystko razem z m,
Jak zdrowia nie będzie to wszystko upadnie,ale takie sa koleje losu,teściowie tez zaganiali jak mogli im więcej dzieciom dawali tym po ich śmierci Mąż się dowiedział że nic nie dostali nic krecigl

Miłko nie ma nic piękniejszego w życiu jak zmęczyć się ciężka robotą w ogrodzie :blink:
A potem podziwiać efekt swojej pracy.
W pierwszy dzień jak wyczyściłam około 80 sztachet,to pół nocy nie spałam,
Ale miałam rano siłe wstać na wschód słońca clap
Mój syn jak przyjdzie z siłowni to marudzi że wszystko go boli :patel
A ja we wtorek przeszłam z m i :spacerek ponad 23 km,na domiar złego w połowie drogi zaczęło grzmieć i co sił w nogach trzeba było lecieć do domu,przyszliśmy po 12 i za piętnaście minut lunęło jak z wiadra,i do dzisiaj leje :(
Więc siedzę w domu i sprzątam.
Mam jechać z Pusią do fryzjera a szkoda mi 3 h na to zmarnować.

Danusiu,płot nowy i starszy pomalowany,zawsze miałam słabość do drewna,wiem że jest piękne ale trzeba potem co kilka lat sztachety malować,nic nie jest na wieki.sztachety są porządne powinny 20 lat wytrzymać.a potem dzieci niech się martwią,u mnie tez trzecia dobę pada ale od soboty ma być 5 dni bez deszczu to będzie rekord w tym miesiącu,jak sie sprawdziPpo ostatnich upałach skóra na plecach przestała mnie boleć,pewno się złupi :( jednak mam słabość do opalania przy pracy,nie potrafię opalać się na leżąco :grabie albo odpoczywając.mam dwa leżaki i nigdy w nich nie poleżałam.
Ja mam luz zawsze gdy dzieci wszystkie w szkole a mąż w pracy jak dzisiaj.
Kury,kaczki gęsi,kurczaki wypuszczone,nakarmione,gołębie tez jeden pies śpi w kotłowni starszy i na deszcz zawsze zwiewa do domu,pewno go stawy i kości bolą.Pusia śpi na moich kolanach a wierci się bo jej nie wygodnie

:nie

W górach wreszcie prawdziwa wiosna,na wysokości 1200m,od strony północnej wiosenne kwiaty kwitna.









Nie ma nic piękniejszego od koloru soczystej zieleni.


Schronisko na Hali Krupowej,borówki wysoko kwitną wiec na pierogi uzbieram :)










W poniedziałek byłam w Suchej na zakupach,dorwałam akację różową,jest mała ale może będzie miała wiecej szczescia od poprzedniej.

kupiłam tez hortensję pnącą,ale jak będzie rosła u mnie to nie wiem.
Ostatnio zmieniany: 2017/05/25 09:14 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Gosia1704, chester633, Elżbieta, Olga1234, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/25 14:12 #67508

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Dagusia, hortensja pnąca będzie ładnie u Ciebie rosła -ona bardzo lubi mieć mokro i bez upału.
I świetnie trzyma się solidnych podpór z drewna.

Czytam Cię zawsze ( i chłonę widoki z gór) z zapartym tchem, moje życie przy Twoim wydaje
mi się sielanką jakąś, choć ja pracy nigdy nie unikałam.

Ze słoneczkiem nie ma żartów, pamiętaj, że Ty bliżej niego żyjesz :) :)
Właśnie przy pracy bardzo łatwo się spalić.
Mamy koleżankę w pracy, która już od wiosny zawsze jest ładnie opalona, spytana gdzie się
tak opaliła mówi - na działce. Tylko że ja mam zawsze najmocniej opalone plecy a ona - dekolt polewkamax
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/25 14:50 #67511

  • ewulab
  • ewulab Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1200
  • Otrzymane podziękowania: 2718
Dagmaro, jesteś bardzo pracowita, zresztą Twój mąż także. Już dziś trudno o takich dobrych i serdecznych gospodarzy, a co będzie za lat 10 czy 20 to strach pomyśleć. Z przyjemnością tu zaglądam na to uporządkowane i ładne podwórko, lubię czytać Twoje opowieści o normalnym życiu i oglądać zdjęcia z Twoich wycieczek. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/25 19:49 #67530

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Dagusia my z siostrą tez cały czas jeszcze gospodarzymy,znaczy gospodarstwo ma siostra bo mieszka z mamuśką ale robimy wszystko razem robota której najbardziej nie lubiłam czyli żniwa i młocka już odpadła a grabienie siana lubię tez wtedy najładniejszą opaleniznę łapię nie tylko na plecach jak robię w ogródku 2smiech Co do dzieciaków to sianokosów nie lubią za bardzo ale na wykopki zawsze wszyscy idą i ostro zbierają juz od małości :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/25 21:40 #67574

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
Dagusia napisał:
a on od rana do wieczora jeż dzi i zarabia 7 dni w tygodniu, krecigl Wychodzi na to że nie mogą na stare lata ze sobą przebywać,pamiętam jak chwalił się że kupi sobie motor i będzie zwiedzał świat

Też znam takich ludków krecigl ryją ,ryją a tu przychodzi moment światło gaśnie i już jesteśmy u Świętego Piotra...szkoda życia.......co do motocykla ja po wycieczce do naszej Romy i przejechaniu 321 km. z postojami na tankowania, w wieku takim jaki mam :oops: już mam problemy z kręgosłupem a co dopiero Pan +65...... think: ....chyba że to jakiś Rambo... wink-3 :diabelek .
Dagusia trzymam kciuki.... :bravo .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/28 16:06 #67961

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Witaj Nelu w moich skromnych progach,czas mnie goni jak pada to w domu siedzę ostatnio jak pisałam tak zawiozłam Pusie do fryzjera krecigl,dzień Matki tez mi zleciał na jeżdżeniu samochodem do Mamy,potem do fryzjera bo Mama ma super wyglądać :woohoo:
Po powrocie pieczenie ciasta think:
Wstyd się przyznac ale hortensji jeszcze nie wsadziłam Nelu,ale znalazłam miejsce odpowiednie, :woohoo: ziemię kwaśną przywlókł mi syn z lasu.
Po deszczach dzisiaj mamy jak w całej Polsce niebo lazurowe i :slonko
Ja też mam opalone zazwyczaj plecy dziś syn wyciągnął leżaki 5 minut leżałam krecigl

Ewuniu dziękujemy,jednak nie samą pracą żyje człowiek trzeba się odprężyć,a ze razem z m lubimy chodzić więc chodzimy,zazwyczaj 3,5 h,jak mąż ma wolne.
Jak nas braknie,dzieci sie może dogadaja i sprzedadzą dom,bo wszyscy chcą mieszkać w miastach think:
Wczoraj było bardzo pochmurnie,ale poszliśmy rozruszać kości.
Zabraliśmy tylko Puszka,bo po deszczach szlaki są mokre i bardzo błotniste,a że dzieci były w domu to zajęli sie Pusią.

Danusiu ja uwielbiałam robić u mamy z pachnącym sianem,niestety mama większość pól,ma w terenie górzystym więc nie było mowy kopać mechanicznie np,ciągnikiem,a konia nie mieliśmy wiec zawsze robiłyśmy to ręcznie motykami.

Witaj chester633 w dzisiejszych czasach większość ludzi na emeryturze,dorabia a młodych kierowców mało.
Uważam że tak nie powinno być,bo życie mamy jedno i tych dobrobytów nie zabierzemy ze sobą.
motory to piękna rzecz,ale jeśli z wyczuciem i ostrożnością się na nich jeździ.Mieszkam przy drodze i niekiedy na widok pędzącego motoru serce mi kołacze.
Do tego mój najstarszy syn zrobił prawko na motor i chce sobie kupić a ja nie chcę nawet o tym myśleć.
Mój brat jadąc motorem zginął,nie z jego winy bo samochód nie ustąpił mu pierwszeństwa,kierowca się tłumaczył że go nie widział,i nie chcę aby historia się powtórzyła :bezsil
Rambo pewno na taki większy motor,prawka nie ma.ł
Dzisiaj miałam pobudkę o 2 na wschód słońca,widoki piękne tylko było tak bardzo przenikliwie zimno wiatr, że po mimo ciepłego ubioru zmarzłam na kość,cały rok tak nie zmarzł think: am A kilku chłopaków szło w spodenkach i w podkoszulkach na ramiaczkach.








Chatka z dzieciństwa bez prądu gdzie zbieraliśmy jagody.
Znajduje się w Sidzinie blisko czerwonego szlaku w paśmie Polic,pieszo mam godzinke z tego miejsca do domu rodzinnego.

Wiosna w górach.











Ostatnio zmieniany: 2017/05/28 16:12 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/28 16:11 #67963

  • Yooaśka
  • Yooaśka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 258
  • Otrzymane podziękowania: 259
Dagusia... chyba Ci zaczynam zazdrościć tego deszczu i ochłodzenia; u mnie od 3 tygodni 40 stopni w ogrodzie :woohoo: męczy mnie ta pogoda... zresztą każdego roku tak jest a deszczu ani widu ani słychu;
u siebie też układam drewno... osobiście ! nie ma prawa runąć po ususzeniu ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/28 21:29 #68005

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
A mi się te podpory podobają. To taka architektura! Nawet malowniczo wygląda!
W górach pięknie, a w Twoim ogrodzie jeszcze bardziej!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/28 21:53 #68013

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
ja jak zwykle jestem pełna podziwu dla Ciebie i Twojego podejścia do życia.... :) ,co do motorów mam takie samo zdanie i drżałam gdy syn dorastał,ale na szczęście nie ciągnęło go ,choć samochodem też szybko jeździ. A motor ostatnio tak koło mnie śmignął ,że stwierdziłam ,że nikt wyjeżdżający z poprzecznej drogi nie miałby szansy go zauważyć... i o nieszczęście nie trudno....
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/29 08:31 #68072

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Joanno ja też nie lubię upałów jak jest mokre lato to rosną grzyby,a ja uwielbiam je zbierać i jeść,pod każdą postacią.
Myślę że u mnie jest inne drzewo 2smiech i dlatego stosy muszą mieć podpory rotfl
Dzisiaj idę wsadzic hortensję pnącą,w ogródku teściowej,tam jest dużo cienia.
Ziemniaczki wypielę bo rosną w oczach przy takiej ciepłej pogodzie jak dziś.

Miłko żebyś widziała minę sąsiadów,jak rabata była robiona think: tylko to miejsce jest ubogie w ziemię same kamienie,od 15 lat był tam skalniak,na wiosne cudnie kwitnął,a potem pustka,do tego drewna na ścianie sa co roku układane na wiosne,bo dobrze schną,i strasznie rabatę sie deptało,więc założyłam folię i wysypałam kora,dałam rząd kostek brukowych.
Nasz ogród to taki górski,dużo trawy,pochyłości wymaga naprawdę wielkiej pracy :nie_wiem,nie ma nikogo w Zawoi aby co roku na takich pochyłościach kosić kosiarką na najmniejszej regulacji koszenia,ale przez to że całą zimę w moim ogrodzie ja odśnieżam śnieg a kurki grzebia i wyrywaja mech 2smiech,przez co trawa latem w dobrze rośnie,a grunt jest twardy.
Moje sąsiadki ostatnio mijajac ogród,a ja jak zwykle grzebiąca w ziemi krecigl mówią ale masz końskie zdrowie.
Grzebię bo to kochamy,jak zresztą wszystkie z naszego forum :kocham
Ogród jest skromny ale serce które w nie wkładam jest ogromne :kocham
Każdy owoc zrywam z miłością i nie pozwalam aby sie zniszczył,rabarbar ścięłam i ugotowałam kompot,sąsiadka ścieła i wyrzuciła krecigl

Zanetko właśnie mój syn uwielbia szybko jeździć,ostatnio chciał abyśmy mu dołożyli do motoru, :nie truchleje, może w tym roku nie kupi,ale w kolejnym kto wie.
Wczoraj wieczorem o 22,zasnęłam kamiennym snem,ale nie ma nic piękniejszego jak wstać o świcie,wtedy dzień jest taki długi gwizdac





Nie ma nic piękniejszego w ogrodzie jak zachodzące promienie słońca rzucające blask na kwiaty.









Marzy mi sie takim polatać,wyjść na Babią a potem polecieć hen wysoko hu_rra


Biały narcyz pełny,52 lata temu z takich kwiatów moja ciocia miała bukiet ślubny :kocham
Pachnie jak pusty narcyz

Ostatnio zmieniany: 2017/05/29 08:44 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, inag1, Nowinka, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2017/05/29 20:47 #68211

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Dagusia piekniej wszystko do słoneczka wygląda i rozkwita z dnia na dzień :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2017/06/02 14:14 #68974

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Danusiu mam raj w ogrodzie bo pączki rodków i azali które się ostały na lazurowym niebie wyglądają bosko,do tego popadało ostatnio u mnie solidnie więc serce sie raduje ze nie ma suszy,jak u innych.
Zakupione nowe rodki wreszcie posadzone,baden Baden przesadzony może wkońcu będzie normalnie kwitnął.
W marchewce mam jeszcze popielic drugi raz i ostatni :silly:
Dalie jak zwykle kolejny raz przepielone,uwielbiam jak nic w nich nie rośnie,powoli zawiązują się pąki :woohoo:
W góry wiosna dotarła kwitna sasanki alpejskie hu_rra
Byłam w czoraj z rana na Babiej,poszliśmy z Zawoi Markowej,było ciężko ale w masywie Babiej to ryczałam z zachwytu krecigl
A dlatego było ciężko że mój mąż poprosił,abym go kilometr podwiozła samochodem aby miał krócej iść,a ja zwiozłam samochód na parking i 20 minut,biegłam aby go dogonić pod góre wink-3
Było śmiesznie bo m powoli szedł z plecakiem,a małżeństwo inne wyprzedziło go z pogardą dlaczego tak powoli idzie think:
Więc kiedy dobiegłam do M,a oni byli około km przed nami włączyliśmy pierwszy bieg,a ze to jest męcząca trasa pod góre więc kiedy ich minęliśmy byłam szczęśliwa i wykończona hu_rra a oni mieli dziwna minę,do Markowych Szczawin schronisko dotarliśmy w godzinę.
Po powrocie biegiem ze szczytu z Babiej,zabraliśmy sie za koszenie ogrodu,ja w przerwie miedzy koszeniem gotowałam obiad.
A o 14 musiał m iść do pracy a ja jechać do Suchej na wywiadówkę syna.
Dzisiaj do kosiłam skarpę wygrabiłam suchą pachnąca trawe i pościeliłam kaczka w obórce aby miały czysto.
Pod wieczór osypię ziemniaki i wypielę ogródek teściowej bo ciagle zarasta chwaściorami.




Jak zwykle na szczycie wiał zimny wiatr.














Ranna toaleta gąski.
Kaczki też wymyte.












Uwielbiam je fotografować każdy ma inny kolor,od błękitu,fiolet i popiel.


Czy ktoś ma taką magnolię bo męczy mnie kolor czy to zwykła biała,czy żółta bo taką własnie kupowałam jej kwiat pachnie jaśminem :kocham


A tak pączek wygląda.


Od drogi hościska sie rozrastaja.

Ostatnio zmieniany: 2017/06/03 09:40 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Elżbieta, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2017/06/02 21:42 #69038

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Daguś ale cudne widoki my przez tę pogodę to jeszcze nawet na Krupowej nie byliśmy a teraz ma dwudniowe wesela więc znów odpada,no co zrobić czasem tak się układa
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2017/06/02 23:32 #69096

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
jak zwykle jestem pełna podziwu a ogród masz wychuchany,przepiękne zdjęcia :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.202 s.