Ewuś powiem Ci że te maluszki rosną w tym miejscu troche z konieczności bo u nas pełno dzieciaków wiecznie i przy podjeździe musiało być coś niskiego

Danusiu ostatnio jak oglądam wasze ogrody bardzo podobają mi się biało kwitnące kwiaty,może dlatego że to taki spokojny kolor.
Dlatego twój biały zawciąg mnie zachwycił.
A co do remontów to mogłabym książkę napisać.Mąż od ponad roku remontuje cały parter naszego domu.
a że robi to sam więc to tyle trwa.
Totalna demolka,zrywanie starych drewnianych podłóg,wylewki ,równanie ścian i sufitów,.......
Ale już niedługo się to skończy,mam nadzieję.

Gosiu na razie czekam maja przyjśc w piątek położyć wreszcie panele w kuchni mam nadzieję że dotrą i wreszcie będę mogła funkcjonować normalnie,co do białego zawciągu to mogę Ci podesłac sadzonki bo mam go w kilku miejscach

Danusiu bardzo Ci dziękuję za propozycje,ale nie chcę sprawiać kłopotu.
Na pewno go dostanę w jakiejś szkółce do których nieraz zaglądam.
A kuchnia na pewno będzie super. .

Gosiu zaden kłopot ja nie znajdziesz daj znać i tak muszę jedną kępę podzielić i przesadzić

Danusia napisał:
Danusiu, jaki to biały, rozcapierzony goździk uwieczniłaś na tej fotce?

Poluś mogę Ci tylko zbliżenie wstawić bo u nas w ogrodniczym to sa goździki i tyle

O!, Polla wyłowiła zdjęcie , któremu i ja się przyglądałam. Śliczny ten biały goździczek .

Dziewczyny to dla Was jeszcze jeden goździk


Dzień był pochmurny ale deszczu spadło niewiele mam nadzieję że w nocy jeszcze popada bo ziemia zaczęła już pękać.Panowie dotarli popołudniu i wreszcie mam położone panele w kuchni teraz będzie mnie jeszcze czekało malowanie ale to już chyba po wakacjach bo na razie mam dosyć remontów.
Zostawiam kilka fotek i życzę miłego weekendu ja mam znów dwu dniowe.
Obłoczki rutewki

Wiązówke musiałam podeprzeć bo wiatr by ja złamał


Kilka widoczków

Danusiu, za każdym razem ogarnia mnie zdziwienie. Jak Ty to robisz, ogródek niby mały, a wszystko w nim masz, ze stawem włącznie
przy czym panuje tu taki spokój, ład i porządek.
Powiedz mi jeszcze co to za cudeńko na trzecim zdjęciu w poście 71960.
Miłego dnia.

Eluś to zawilec nie znam dokładnej nazwy ale długo i ładnie kwitnie.
Słonecznie i gorąco nadal podlałam cały ogródek bo sucho okropnie i ziemia coraz bardziej pęka ale że mam glinę to na razie roślinki dają radę.Powoli i u mnie zaczynaja róże na razie tylko dwie bo nie miałam aparatu-pnące kupione w zeszłym roku

Goździki cudownie pachną, miałam kiedyś, ale szlag je trafił. Zresztą jak wiele innych roślin
Rutewka śliczna!
Bardzo mi się podoba ten widok z grillem ! Rozumiem, że tło z blachy zafundował sąsiad?

Miłeczko dokładnie tak dlatego za płotem posadziłam w zeszłym roku kilka drzewek ale zanim urosną to trochę potrwa,z sąsiadami żyjemy dobrze trochę żałują że nie zmówił jak my z brązowej blachy bo wtedy by tak nie raził no ale co zrobić.

...pomalować?

Danusiu, melduję, że zaglądam i oglądam, ale coś za mało zdjęć jak na mój gust , proszę się poprawić

Nelu noooo tak to by było jakieś wyjście
Ewuniu obiecuje mocne postanowienie poprawy nie miałam aparatu bo M był na wyjeździe firmowym na Mazurach i zabrał choć i tak nie wiem po co bo zrobił ze 30 zdjęć

Obejrzałam sobie wszystko ,co pokazałaś ,szczerze podziwiam Niczego w Twoim ogrodzie nie brakuje ,wszystkie rośliny przeze mnie ulubione znajdują się u Ciebie .Pięknie

Ewuś cieszę sie że Ci sie u mnie podoba bo ja też bardzo lubie Twój ogród
Dzisiaj był kolejny upalny dzień ,wczoraj wszystko podlałam porządnie może do jutra będzie spokój ,chyba że w nocy przyjdzie wybawienie z góry
Kilka fotek ogólnych z ogródka,na razie jeszcze mało kolorków bo liliowce jeszcze w pączkach a róże dopiero startują.








I moje różyczki z których jestem zadowolona bardzo a ostatnia jest przepiekna bo większa od dłoni i cudnie pachnie








.

Zdrowiutkie masz różyczki a u mnie już szaleje czarna plamistość ,też było u mnie w końcu ciepło a jutro już ma być upał ,na liliowce też czekam i nie mogę się doczekać

Pięknie kwitnie pęcherznica!!! Ja nie mam takiej ciemnej, tylko ta złotą i nie mam szans na kwitnienie, bo ją prawie do ziemi przycinam co roku. Tak hoduję sobie tyczki do fasoli, bo puszcza takie pędy na 2,5m . Na takich dzikich tyczkach niestety kwiatów nie ma