Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2018/07/09 21:56 #124703

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Miłeczko, już za chwilę bedziemy się cieszyły daliami. Już nie mogę się doczekać. A to wszystko przez Ciebie. Ty mnie zaraziłaś gwizdac
Liliowce w dużej kępie naprawdę fajnie wyglądają. Trzeba dac im tylko trochę czasu.
Moje 3 duże kępy kwitną nawet 3 tygodnie.
Oczywiście nie w tym roku, bo upały raczej im nie służą.

Marysiu, nie obrobić się, ale zrobić to co zaplanowałam na ten weekend i to bez większego przemęczenia. W upały ruszam się jak mucha w smole. Robota na mnie jeszcze czeka, bo teraz powinnam zacząć od nowa pielenie, ale chwasty nie uciekną. Pewnie znowu zostawię to na weekend.
Mam 2, czy 3 floksy, które już kwitną od połowy czerwca. Pozostałe własnie się zbierają
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, nowababka, zanetatacz

Ogródek Gosi 2018/07/09 21:56 #124704

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
A ja myślałam, że to moje dalie takie zapóźnione, kwitną pojedyncze kwiaty, tzn. te z pojedynczymi kwiatami i takie niziutkie a te wyższe rosna w siłę. Gosia no jak nie masz koloru, z fotek widac co innego.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2018/07/09 22:05 #124710

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22639
Gosiu cudne liliowce ja jeszcze na kilka nowości czekam ale są też takie co dalej bez kwiatków chyb a muszę je postraszyć rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2018/07/09 22:14 #124714

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Ewuś, u mnie kwitnie pełna, prawdopodobnie Evelina.
Kolor to był jak kwitły róże. Teraz kwitną tylko liliowce i to na żółto. Ale w sumie podoba mi się to, bo w tym czasie prawie wszystkie różowości przekwitły, teraz weszły żółcie, a potem znowu wrócę do różu i fioletu

Danusiu, musisz koniecznie je postraszyć
Ja miałam takie, które 3 lata nie kwitły. W tym roku większośc kwitnie, tak samo jak piwonie. Widocznie zeszłoroczne deszcze trochę im w tym pomogły. U mnie piaszczysta ziemia. Trzeba dużo wody
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, Danusia

Ogródek Gosi 2018/07/11 14:21 #124891

  • Lukrecja
  • Lukrecja Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 904
  • Otrzymane podziękowania: 1932
Margo2 napisał:
Teraz kwitną tylko liliowce i to na żółto. Ale w sumie podoba mi się to, bo w tym czasie prawie wszystkie różowości przekwitły, teraz weszły żółcie, a potem znowu wrócę do różu i fioletu

No i właśnie to jest fantastyczne! Taka zmiana kolorów. Zestawień żółto różowych raczej się wszyscy boją. W sumie to jak się zastanowić to taki jest to straszny zgrzyt kolorystyczny. Ale im dłużej się przyglądam naturze to się okazuje że całkiem sporo tych żółtych różowości. Osobiście sama bym takiego zestawu kolorystycznego nie zrobiła, a jednak czasem coś takiego wychodzi przypadkiem i nawet daje radę.
U Ciebie za to zmienność, najpierw różowości i fiolety, a po nich żółcie itd. i to mnie właśnie u Ciebie fascynuje!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2018/07/12 15:12 #124997

  • e-genia
  • e-genia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2596
  • Otrzymane podziękowania: 8832
A mnie nie razi zestaw żółtego z różem , w ogóle lubię wszystkie kolory mogą kwitnąć na raz , przecież w przyrodzie tak jest .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj

Ogródek Gosi 2018/07/12 21:47 #125036

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Lukrecjo, mnie tak jak Geni pasuje żółty do różowego. Mam kilka takich zestawień, ale bardzo delikatnych. Więcej różu, niż żółci. Ze względu na to, że mam masę różnych roślin, staram się unikać takich połączeń. Nie potrafię ograniczyć roślin, więc ograniczam paletę barw, żeby uspokoić ogród. Teraz na tylnej rabacie przeważa żółty, ale to tylko przez czas kiedy kwitną liliowce. Gdyby nie one praktycznie nic by nie kwitło. Za chwilę wszystko wróci do normy.

Geniu, ja lubię wszystkie rośliny i kolory oprócz czerwonego.
To znaczy podoba mi się w innych ogrodach, ale nie pasuje do mojego, a może raczej do mojego charakteru. Dla mnie to zbyt odważny kolor gwizdac .






































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, VERA, dorkow0, inag1, chester633, sierika, zanetatacz, Danusia

Ogródek Gosi 2018/07/16 09:30 #125334

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48247
No widzisz! Ja też się czasami zastanawiam, czy nie trzeba jakiegoś koloru wyeliminować think: Kiedys z czerwieni zrezygnowałam, ale po 2 sezonach szybciutko do niej wróciłam. Tylko jak nie lubisz - to nie lubisz! :nie_wiem
Fajna ta rabata pod drzewem! Ja to teraz się takim przyglądam, bo moją obsadzam think:
zastanawiam się, gdzie podziały się moje kolorowe krwawniki think: Nie wiem w końcu, czy taki kupiony to powinien przetrwać kilka sezonów?
Ostatnio zmieniany: 2018/07/16 09:31 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2018/07/16 21:51 #125388

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Miłeczko, krwawnik przetrwa kilka sezonów. Przynajmniej u mnie
To bardzo odporna roślina, bo jednego prawie zasuszyłam, ale mimo to został kawałeczek i teraz rozrasta się.
Czerwonego nadal nie lubię, ale żółty został znowu wprowadzony i nawet się cieszę, że go mam, chociaż teraz kiedy jest go sporo troszeczkę mnie męczy
Zdecydowanie wolę jednak stonowane barwy.
Dalie kwitną clap
Zdjęcia później bo nawet nie mam kiedy zdjęc zrobić, bo nie mam czasu, albo pada.
Ostatnio zmieniany: 2018/07/16 21:52 przez Margo2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nelu-pelu

Ogródek Gosi 2018/07/22 21:56 #125972

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Wczoraj spędziłam przemiły wieczór z Moniką th.
Nawet się nie spostrzegłyśmy a zapadła noc.
Uwielbiam takie spotkania, gadałyśmy jak najęta, a raczej to chyba ja gadałam gwizdac
Poza tym weekend mało ogrodowy, bardziej remontowy.
Dobrze, że ogród jakoś sobie radzi










Większość liliowców od Geni :buziak

































Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, VERA, chester633, zanetatacz

Ogródek Gosi 2018/07/22 22:05 #125975

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22639
Gosiu czyli miałaś wspaniały wieczór :) Liliowce masz przepiekne ja nie mogę się doczekać kiedy u mnie będą takie kępy :bravo
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Ostatnio zmieniany: 2018/07/22 22:05 przez Danusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2018/07/22 22:18 #125981

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Niby to kwiaty jednego dnia ale jak jest duża kępa to kwitną i kwitną
Ja najbardziej jestem zadowolona z tego, bo najlepiej przyrasta, ma zawsze masę gałązek kwiatowych i na dokładkę na każej masę pąków.
Kwitnie najdłużej ze wszystkich


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, zanetatacz, Danusia

Ogródek Gosi 2018/07/22 22:26 #125987

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7735
  • Otrzymane podziękowania: 17316
Cudowne róże i liliowce :kocham .
Tak sobie patrzę na tą Twoją ścieżkę przy domu i zastanawiam się, czy przy mojej zacienionej ścianie też miałoby szansę coś urosnąć think: . Teren tam trudny, dość ciemno i sucho :dry: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2018/07/22 22:47 #125990

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Edytko, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie słońce na rabacie jest od rana do 10-11.
Potem cień, ale czy ciemno?
Sucho jest i u mnie, ale ja rozprowadziłam linię kroplującą i podlewam
Spróbuj. Na pewno hosty w cienistym miejscu dadzą radę, a jak podlejesz to suszy nie będzie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, zanetatacz

Ogródek Gosi 2018/07/23 09:36 #126019

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48247
Faktycznie ten liliowiec nie dość, że uroczy, to pełen wigoru! zwyc
Pięknych liliowców masz sporo, może w przyszłym roku i ja będę miała, bo dostałam od Geni hu_rra
Piękne jeżówki - uwielbiam je!
A ogród już od tego czasu do jesieni powinien sobie poradzić. Ja już od połowy lipca niewiele w ogrodzie robię. Pozostaje tylko przycinanie przekwitłych kwiatów dalii i ewentualne ich podwiązywanie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2018/07/23 21:55 #126090

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Miłeczko, tylko się nie nastawiaj na przyszły rok. No chyba, że masz rewelacyjną ziemię i rękę.
Ja mam takie liliowce, które nie kwitły u mnie po pierwszym roku.
Jeśli będziesz chciała tego mojego to daj znać.
Ja w sumie też mało robię w ogrodzie, ale trzeba czasem jeszcze wypielić, czasem wyrównać trawnik.
Wczoraj nie miałam siły na pracę w ogrodzie więc przeszłam się po nim i zapisałam jakie zmiany powinnam zrobić na wiosnę.
Cały czas coś się dzieje.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2018/07/23 22:26 #126100

  • rattus
  • rattus Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 241
  • Otrzymane podziękowania: 581
Gosiu niesamowicie Ci kwitną liliowce, im więcej oglądam takich zdjęć, tym bardziej czuje że w przyszłym sezonie ich ilość w moim ogrodzie się zwiększy. Powiedz co to za iglak w tle na tym zdjęciu? Bardzo podobają mi się jego ażurowe gałązki.
http://zielonozakreceni.pl/forumowo/attachment/176646
Ja w sumie też mało robię w ogrodzie, ale trzeba czasem jeszcze wypielić, czasem wyrównać trawnik.

A tego Ci bardzo zazdroszczę, ja jak wychodzę do ogródka to biegam jak szalona pomiędzy taczką a widłami i zastanawiam się czy karczować pokrzywy czy zrywać gruz. :grabie
pozdrawiam Małgorzata

Zielony Imperatyw
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, zanetatacz

Ogródek Gosi 2018/07/23 22:43 #126104

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Małgosiu, nie widzę zdjęcia.
Liliowcom trzeba dać czas na rozrosnięcie sie. Naprawdę są tego warte.
Pamiętaj, że mój ogród ma już 18 lat, czyli jest już dojrzały 2smiech
Na początku też nie wiedziałam w co ręce wsadzić. Teraz może bym i więcej czasu spędzała w ogrodzie, ale go nie mam. Ogród musi sobie radzić sam
Mam nie wypielone rabaty, często nie mam kiedy oberwać przekwitniętych kwiatów, obrzeża trzeba wyrównać,ale trudno
Już przestałam się przejmować
Tylko na koszenie trawnika i na jego podlewanie muszę znaleźć czas.
Za dużo pracy mu poświęciłam, żeby tetas to zmarnować
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogródek Gosi 2018/07/24 08:59 #126126

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48247
Gosiu! Z moja ręka to bardzo różnie! Historię oczywiście zaczęłam od tych podstawowych, które kwitły albo i nie. Potem dostała Roter Corsar (Red Corsar) i z nim było to samo. Potem kupiłam 3 odmiany w necie i nie kwitły mi przez parę lat. Ale nie dbałam o nie i właśnie dlatego tak było. Potem dostałam nasiona od koleżanki i postanowiłam poważnie podejść do tematu. Pięknie wzeszły (w zamkniętych woreczkach"dilerkach"), potem poszły w skrzynie z kompostem i urosły wielkie do jesieni. Potem przesadziłam (w październiku) na stałe miejsce i kolejnego roku już obficie zakwitły! Więc jest szansa na powodzenie! A na razie niczego dla mnie nie szykuj, muszę najpierw uporać się z tym, co mam! :buziak No chyba, ze na dalie przyjedziesz, to możesz przywieźć kawałek wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2018/07/24 21:54 #126167

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Miłko, raczej na dalie nie przyjadę, chociaż bardzo chciała bym zobaczyć Twoje cuda. Straszliwie mi się podobają i chyba dosadzę więcej jak mi coś wypadnie po zimie
Ja o swoje liliowce też nie dbałam. Posadziłam w mojej ziemi, więc nie dziwię się, że nie chciały kwitnąć
Od kilku lat zasilam ziemię biohumusem i obornikiem niestety tylko granulowanym, ale chyba zaczyna to wszystko działać, bo rosliny jako tako kwitną


Dzisiaj wróciłam wcześniej z pracy clap
Nie wiem czy to jest trwały trend, ale mam nadzieję, że tak się stanie.
Od razu wykorzystałam okazję i wyrównałam trawnik przy okrągłej rabacie przy tarasie.
Jutro jeśli sie uda wrócić wczesniej będziemy z m. porządkowali garaż. Musze też nareszcie posprzątać taras.
Czy wiecie, że ja powoli zaczynam snuć wiosenne plany? B)































A to moje uprawy pomidorowe. Czy ktoś może wie, co zżera rukolę?
Nie zdąży nawet porządnie urosnąć.
Na razie nikogo za rękę, albo nogę nie złapałam

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, takasobie, VERA, zanetatacz, nelu-pelu
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.221 s.