Miłko, ja już tylko wyrównuję trawę. Nie wiem czy powiększę rabatę. Ostatnio wyrównywałam tak bardziej jesienią.
Chyba mi juz wystarczy
No chyba, że koncepcja się zmieni.
Szklarni nie mam, więc siewy dopiero w marcu, bo nie mam nasłonecznionych parapetów.

Poprzednie zdjęcia są z 15 kwietnia. Dzisiejsze z 28 kwietnia
Jak różnica w gęstości. Powoli wszystko zaczyna przyrastać

Gosiu uwielbiam jak wszystko tak pięknie przyrasta i z dnia na dzień robi sie coraz gęściej

Danusiu, 2 tygodnie różnicy i jaka zmiana
Chyba najbardziej lubię wiosnę właśnie za tę dynamikę
Potem już tak gwałtownych zmian nie ma
Można powiedzieć, że jest nudno

Gosiu z tym nudno to przesadziłaś ale uwielbiam wiosnę chyb a też z powodu pierwiosnków i wszystkich drobnocebulowych

Niestety pierwiosnki u mnie za bardzo nie chcą rosnąć

Wiosna eksplodowała na całego rzeczywiście w kwietniu i maju wszystko rozkwitało jak szalone, u mnie róże już kwitły 10 maja, a po tulipanach śladu nie było

Maju, faktycznie w tamtym roku róże bardzo szybko wystartowały. Pierwsze pąki pokazały się w połowie kwietnia, więc kwitły pod koniec maja.
Ja nie mam róż historycznych, więc tym bardziej byłam zadowolona z tego faktu

Gosiu -ja u Ciebie a Ty u mnie ,podziwiałam Twój ogród -masz mniej pracy bo już dojrzał i wszystko jest na swoim miejscu....

O tu też już wiosna..!
A ja przewrotnie i do znudzenia tęsknię za prawdziwą zimą..

Wszystkiego dobrego Gosiu!

Świetne takie zdjęcia miesiąc po miesiącu. Widac energię roslin. Ale ja i tak najbardziej lubię pełnie lata, jak jest już buszowato

Powodzenia w 2019

Nelu, ja w sumie też czekam na prawdziwą zimę. Chociaż od dwóch lat jak ktos chce zimy to może jechać w góry.
Chociaż jazda w ślizgawicy nie jest najfajniejsza. Nakupowałam ciuchów zimowych, więc pewnie u mnie zimy nie będzie

Ewcia, ja uwielbiam busz jak wiesz, ale jakoś najmniej w moim ogrodzie podoba mi sie przełom lipca i sierpnia. Zobaczymy czy poprawiłam nasadzenia tak, żeby cieszyły oczy i w tym okresie.

Gosiu ślicznie moja ulubiona alejka i jagodowiec który mam na liście chciejstw ale Twoja kalina jak zwykle powala mnie na kolana i zastanawiam się kiedy moja taka będzie ile lat Twoja już ma??

Te fioletowe tulipany piękne! Możliwe, że już o tym wspomniałam. W ogóle miłe wspominki, masz tyle pięknych roślin! Mnie trochę denerwuje jednak oglądanie wiosennych zdjęć teraz

Ja z kolei bardzo lubię oglądać zdjęcia z grodów. Czy to wiosna, lato czy inna pora roku, to wszystkie piękne

Ulubiona ścieżka i jej okolice zawsze mnie zachwycają a i gęstwę na rabatach kocham podobnie jak Ty

Danusiu, przypomnij się wiosną, może da się coś ukopać z tego jagodowca.
Kalina ma już kilka lat, może 7?
Moja jest szczepiona. Dlatego rośnie i w dół i w górę.
W tym roku drastycznie ją przycięłam, bo musiałam dostać się do płotu, żeby go pomalować.
Ciekawe czy nie zaszkodziłam jej.

Miłko, denerwuje Cię, że nie ma wiosny za oknem kiedy oglądasz jej zdjęcia?
Niestety nie umiem czarować. Ale ja wolę oglądać wiosnę niż zimę na zdjęciach kiedy za oknem mróz
Jakoś tak cieplej na sercu się robi
Roślin mam masę. Napchane do granic możliwości. Dlatego ja już chyba nic nie kupuję, nawet się nie nastawiam. Wczoraj miałam osiedlowe forum ogrodnicze. Wszyscy snuli jakies play, a ja tylko słuchałam. Koleżanka nawet dzisiaj popełniła pierwsze zamówienie. Ale nie jest mi przykro. Wiosną mamy 2 kiermasze ogrodnicze. Tam na pewno coś kupię, choćby warzywa do warzywnika.
Chociąż własnie przypomniałam sobie, że może uda się kupić skrzynie na rośliny przy ścieżce. Wtedy pewnie jakieś zakupy będą

Verciu, ja też uważam, że wiosenne wspominki ocieplają atmosferę i kojąco działają na moją psychikę. Łatwiej czekać.

Maju, mam nadzieję, że w tym roku ścieżka otrzyma nową oprawę ze skrzyń takich samych w jakich mam warzywa. Tylko tutaj będą cienioluby
Już nie mam kawałka ziemi do sadzenia, więc wymyślam inne sposoby

Zła jestem bardzo. W piątek tak pięknie śnieg popadał. Od razu zrobiło się miło na dworze.
A wczoraj? Wszystko się roztopiło.
Za to dzisiaj mrozi bardzo, ciekawe jak to wytrzymają rosliny. No nic, najwyżej będę miała miejsce do sadzenia.
Ucieszyłam się bardzo, że będe miała do zagospodarowania skrzynie. Musze pomyśleć co tam wsadzić.
Chciałabym stworzyć piętro do ścieżki. Ciekawe jak to wyjdzie.

Zaczął się maj

No to ja sobie Twoją wiosnę pooglądam Gosiu! U mnie nie uświadczysz niczego czego by u Ciebie brakowało!

Jak ja już tęsknię do wiosny....
Ale już jest dłuższy dzień. Więc idzie ku dobremu

Piękne te rdzawe irysy

Gosiu szkoda ruszać jagodowca i tak na pewno coś będę zamawiać w Albamarze wiosna to wezmę ścieżkę uwielbiam i całe jej obsadzenie,podoba mi się też bardzo tamaryszek takie cudne drzewko z niego zrobiłaś ja za późno zaczęłam sadzić drzewa więc teraz muszę jeszcze trochę poczekać choć te pod płotem na najdłuższej rabatce po 6 latach już ładnie wyglądają tylko na razie je podcinam jeszcze od dołu żeby wyglądały tak jak mi się marzy

Maryniu, przecież w każdym z naszych ogródków jest prawie to samo. Nie o to chodzi.
Każdy z nas tworzy inny ogród z tych samych roślin i to jest cudowne

Aga, masz rację, dzisiaj zwróciłam na to uwagę. O 16 jeszcze było w miarę jasno. Ja najbardziej czekam na to, żeby wstawać kiedy jest jasno. Po południu jakoś ciemności mi nie przeszkadzają. Już jestem rozbudzona
Masz ochotę na takie iryski?

Danusiu, tamaryszka kształtuję już od 9 lat. Niestety tak jak kalina, od dołu odrasta. Trzeba co roku z tym walczyć. Patrząc na tamaryszka jestem troszeczkę nim przerażona. Gdybym nie zdecydowała się na cięcie wyrósłby na potwora.
Nie namawiam, ale jak coś to pamiętaj, że jagodowiec jest u mnie










































Miłego tygodnia