Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: "Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika"

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/02 20:29 #203211

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Aniu ,jakie masz ładne kwitnienia :kocham duża to pociecha ,taki piękny ogród .Można nieźle się odstresować .Czy te białe kwiatuszki koło żółtego rozchodnika ,to bodziszek ? Czytam ,że Sternzauber u Ciebie chorowity .a co mu jest ? też go mam od kilku ładnych lat i rośnie jak burza ,co roku pięknie kwitnie .Rośnie w cieniu :na_ucho
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/02 22:21 #203277

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8543
  • Otrzymane podziękowania: 25836
Aniu, Soutern Comfort mam ale Brownies i Purple Palast chętnie bym posadziła :woohoo:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta


--=reklama=--

 

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/02 22:34 #203281

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Śliczne te inne kwitnienia i jakie kolorowe i dorodne :bravo :bravo :bravo
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/07 10:49 #203837

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Gieniu , miło Cię widzieć w moim ogródku. :buziak
Masz rację, są ciasno posadzone, ale to było jedyne miejsce, gdzie mogłam je posadzić. Miało być 3 góra 5 sztuk, ale choroby wirusowe na
forum rozwijają się szybko. :na_ucho
Na szczęście ( bo mam skłonności do ciągłego przesadzania ) tłok w tym miejscu podoba mi się, choć w pielęgnacji trochę przeszkadza,
ale długo ten kącik jest ciekawy, jedne przekwitają, inne kwitną, a kolejne dopiero zaczynają.

- Chanel, pięknie pachnie. :mniam


Ewuńka, dzięki, takie pochwały od właścicielki wyjątkowego ogrodu, to wielka radość. :buziak
Nie wyobrażam sobie życia bez tego kawałka ogrodu, tam czuję, że żyję. :kocham
Te białe kwiatuszki, to lepnica nadmorska, wspaniała, niezniszczalna chyba roślinka, rośnie sobie od początku istnienia mojego skalniaka,
po ścięciu pierwszych kwiatków powtarza kwitnienie. W ubiegłym roku udało mi sie wychodować z nasionek kilka nowych.
Tu jeden z efektów siewu - w parze z moją niespodzianką, bo myślałam, że zginął, te niebieskie dzwonki to Iksjon tatarski.


Sternzauber, to różanecznik kupiony na targu w pełni kwitnienia, zachwyciły mnie jego kwiaty, choć sam w małej, ciasnej donicy
wyglądał bardzo mizernie.
Pan sprzedający powiedział, że odżyje kiedy go przesadzę, ale "ciężki żywot" odchorowuje cały czas. U mnie też mu łatwo nie było,
miał braki wody i w tym roku nawet jednym kwiatkiem nie zakwitł, ale żyje i mam nadzieję, że jeszcze doceni moje starania. think:

Tak wygląda teraz 04-05-2020


Wiesiu, przygotuję doniczki z obydwoma. Nie wiem tylko czy Ci wysłać, czy może zabłądzisz w moje strony
i odbierzesz osobiście ? Może coś jeszcze wpadło by Ci w oko, a było by z czego wybierać :tup




Majeczko, po tych deszczach wszystko odżyło i niektóre rośliny zrobiły się na prawdę dorodne. :jupi
Hosty wyrażnie podrosły .



Zadziwiają mnie orlaya i chaber. Posiały się same, przetrwały zimę, a teraz szaleją ku mojej radości, ciągle robię z nich bukiety.



Po deszczach odżyła m.innymi skalnica, dzwonki i gożdziki nie mówiąc o żurawkach. :jupi




Ostatnio zmieniany: 2020/06/10 12:36 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Olusia, VERA, inag1, Semper, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/08 23:00 #204101

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9985
Przepiękne rh i hosty
Wcale nie widać suszy jak była u Ciebie
Jak mi sie marzy taki kolorowy kącik. Tylko moje rh rosną bardzo słabo
Chyba nie doczekam takiego efektu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/09 08:25 #204116

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Po deszczach wszystko odżyło, ale zrobił się taki busz że bez maczety trudno wejść. Ja osobiście mam dość tego deszczu.
Moja orlaya chyba ma złe miejsce, samosiejka jedna ale taka malutka że się obawiam czy zakwitnie i da nasionka, te co dosiałam obok nic nie wzeszło.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/09 09:05 #204127

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15600
  • Otrzymane podziękowania: 48232
Fajnie, ze trochę popadało! Rośliny nabiorą wigoru, a jak lato znów będzie suche i upalne, będą miały zapas.
Zrobiłaś siewki żurawek, czy sadzonki? Ja miałam zrobić wczesna wiosną sadzonki, ale zapomniałam. Nie pielęgnuję ich w doniczkach, tylko urywam i wsadzam do ziemi obok! 2smiech
Dzwoneczki piękne, miałam takie, ale one chyba krótko żyją, bo po 2 sezonach znikły.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/09 20:21 #204205

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22620
Aniu ale się z host kępiska porobiły po tych deszczach :bravo :bravo coś pięknego szczególnie ta o wąskich listkach
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 14:47 #204331

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Gosiu hosty faktycznie są cudne, ale moje rh po oskubaniu przekwitniętych kwiatków pokazały całą swoją lichość. Ostatnie deszcze
dają na szczęście nadzieję, że odżyją i nie zgubią do końca tych parę listków, które im zostały. :deszcz
Kolorowego kącika na pewno się doczekasz, na pocieszenie powiem Ci, że ja będąc w Twoim wieku nawet jeszcze nie marzyłam o ogrodzie,
a poza tym masz możliwości. :buziak


Majeczko,, jak poszłam na działkę po 4 dniach, stanęłam z otwartą gębą ze zdziwienia jak szybko wszystko się zmieniło. zdziwko
Mnie jeszcze deszcz nie przeszkadza, dopóki zbiornik na deszczówkę nie będzie pełny. :tup
Orlaya u mnie dosłownie szaleje, gdybym nie wyrwała większości siewek zagłuszyłaby kawał ogródka. Pierwsze nasionka dostałam od
Ewci Sieriki :buziak , wysiewałam je w domu, ale od trzech lat sieje się sama.
Jak tylko nasionka dojrzeją, wyślę Ci i od razu je posiejesz, jak sie zadomowi, to juz zostanie w ogrodzie. :buziak


Miłeczko, nie tylko trochę, ale porządnie popadało i podlało, :deszcz
Deszcz ciągle mnie cieszy, bo jak wspomniałaś, w razie suchego lata będzie zapas i prawdopodobnie studnia zacznie żyć. :jupi
Jest też nadzieja dla drzew owocowych, że przestaną usychać. Sąsiad już wyciął dwie uschnięte śliwy, które po południu dawały ciń
moim kwasolubom. Choć z tej akurat wycinki trochę się cieszę, bo przynajmniej nie muszę myć hostom liści 2smiech
opaskudzonych produktami bytowania mszyc na tych śliwach.
Żurawki mam z siewu i z sadzonek. Sadzonki robię na wiosnę i jesienią do doniczek, te na których mi bardzo zależy zabieram na zimę do domu,
pozostałe zakopuję w ziemi i na wiosnę wysadzam go gruntu.
Wysiewanie żurawek i tiarelli ( żuraweczki nie zawiązują nasion ) to żmudne, ale ciekawe zajęcie. Obserwowanie jakie egzemplarze wyrosną
i jak się zmieniają jest bardzo ekscytujące. :na_ucho
Dzwonki u mnie dobrze rosną chyba z wdzięczności za uratowanie od niechybnej śmierci. W sumie mam 4, 3 z nich kupiłam z przeceny
w dużym markecie spożywczym za całe 3 złote. :owady

Danusiu, fakt po deszczach hosty urosły w oczach, a ta o wąskich liściach ( dla mnie NN ) to też moja ulubiona, ale niestety także
ślimorów i prosionków. :mlotek

Ze względu na pogodę aktualnych fotek z działki brak, ale mam moje żurawkowe przedszkole i żłobek na parapetach w domu i na zewnątrz,

10.06.2020










Tiarelle, niektóre są bardzo ciekawe :tup


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, Danusia, wojtek ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 20:34 #204351

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7103
  • Otrzymane podziękowania: 16362
O mamuniu..!!
Planujesz zlikwidować trawnik? gdzie je wsadzisz Aniu?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 22:46 #204390

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Nelu, poupycham gdzie się da, ale trawnika już nie zmniejszę :nie_wolno

Żurawkowo.










Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, Danusia, wojtek ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 22:48 #204392

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8543
  • Otrzymane podziękowania: 25836
Aniu, Twoje żurawkowisko kładzie na kolana zdziwko , chyba powinnaś założyć żurawkową szkółkę :woohoo: . A co do sadzonek to ja ciągle mam nadzieję na jesienne spotkanie zielonych B)
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 22:53 #204394

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
O mamuniu zdziwko toż to istne szaleństwo zdziwko a ja troszkę wstydzę się mojego różanego szaleństwa ale w domu z nimi się nie bawię vishenka Aniu podziwiam Cię za cierpliwość clap
I właśnie dlatego że w domu się nie bawię z sadzonkami to nie wiem czy sobie orlaya poradzi think:
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/10 22:58 #204397

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7730
  • Otrzymane podziękowania: 17300
Elu, piszesz, że japonki lepiej Ci się sprawują niż różaneczniki. Ja japonki dotąd miałam 2 (dokupiłam 2 kolejne), ale stare egzemplarze nie zakwitły :unsure: . To znaczy, jedna nie zakwitła w ogóle, a 2-ga zakwitła (dosłownie!) jednym, pojedynczym kwiatem. Rodki znacznie lepiej się spisały :P .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/12 22:01 #204628

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Cudowny ogród clap U mnie rośliny są raczej porozrzucane po całym ogrodzie, a u Ciebie zebrane gatunkami. W takich grupach robię wrażenie :woohoo:
Podziwiam też takie ilości żurawek. Moje zwykle przepadają po zimie, nawet tak łagodnej jak miniona. Tylko podstawowa zielona się dobrze trzyma i rozrasta.
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/12 22:26 #204643

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11848
  • Otrzymane podziękowania: 22620
Aniu no jesteś niesamowita zdziwko zdziwko :przytulam
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/13 20:05 #204728

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Świetna ta żurawkowa rabata :kocham ładnie Ci rosną, dorodne te kępy vishenka .

Dopiero niedawno, po deszczach, wykiełkowały nasiona tiarelli, a już myślałam, że poniosłam porażkę, nie mogę się doczekać, aż zobaczę co z nich wyrośnie. Jeśli nie pomyliłam nasion, to firletka wyszła bardzooo obficie wink-3 recourse .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/13 20:44 #204733

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8452
  • Otrzymane podziękowania: 44010
Kilka z tych uroczych, nowych żurawek znalazło właśnie swoje nowe miejsce w naszym ogrodzie. Wielkie dzięki Aniu vishenka

Dziękujemy też za serdeczne przyjęcie i bardzo miłe popołudnie w tym pięknym zakątku. Ogród na żywo wydaje się większy niż rzeczywiście jest.
To zasługa Ani, która bardzo fajnie rozplanowała przestrzeń, dzieląc działkę na kilka ogrodowych wnętrz.
Pozostawiła przy tym wystarczająco dużo przestrzeni tak by można było się pozachwycać stworzonymi kompozycjami roślinnymi.
Do tego w wieczornym, wiosennym słońcu ogród dodatkowo nabrał magicznego uroku :kocham



















Ostatnio zmieniany: 2020/06/13 20:52 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, piku, zielonajagoda, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/13 20:52 #204736

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 988
  • Otrzymane podziękowania: 2282
Elu, piękny masz ogród i miło Cię zobaczyć choć na fotce :kocham
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/06/13 21:16 #204739

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8452
  • Otrzymane podziękowania: 44010
Ostatnio zmieniany: 2020/06/13 21:19 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, th, piku, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, Nowinka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.209 s.