Ja też w przyszłym roku osiatkuję wiśnie, choć chwilę będzie brzydko wyglądać.
Maszyna profesjonalna. Chciałabym wreszcie mieć coś fajnego do wyciskania soku z jabłek. Nie wiem tylko, czy mi się nie znudzi cydr do tego czasu.

Miłko, u nas siatka jest na stałę nad borówką i wyglada to brzydko cały czas Trudno!

Ja nie ćwiczę, ale moja psica... to joga?







U mnie jesień marcinkami się zaczyna





gdyby ktoś pytał - ta fotka niżej to moje truskawki



ale tyle owadów się cieszy, że nie mam sumienia wyrwać chwasta



Trzymajcie się zdrowo

Marysiu no truskawki wspaniałe..

Tak to joga w czystej postaci, trenuję taką w łóżku zanim wstanę... oraz wdech i wydech, wdech i wydech..

Marysiu, sama piszesz, że tyle owadów się cieszy... znaczy, truskawki bardzo smaczne
Pięknie prezentują się winogrona, jak od linijki.
U mnie w tym roku ptaki łaskawie zostawiły mi aronię. Zebrała, 16 kilo Wszystko zamroziłam, teraz wyciągam po trzy woreczki i przetwarzam na soki.
Psina urocza

Truskawki masz piękne! O mnie tak wyglądają pomidory!
Pies tańczy taniec nowoczesny a'la Gleba!

Maryś zaczyna się czas zbiorów i ciężkiej pracy w winnicy. Oby pogoda Wam dopisała.
Truskawki wyglądają smakowicie i wcale się nie dziwię, że latające pasą się z radością.

Takie piękne truskawki że aż ślinka cieknie, mniam.
Maszynerię pamiętam jak dane nam było zwiedzić winnicę w zeszłym roku. Życzę dobrej pogody żeby grona nabrały cukru.
A psina nieźle wygimnastykowana.

Marysiu powiem Ci że bardzo ładnie Ci kwitną truskawki u kuzyna ziemniaki kwitły chabrami

Moje kosmosy w tym roku niestety nie wyrosły.
Marysiu, jeśli nie znajdę swoich zapasów nasion kosmosów, to poproszę Cię o nasionka.
Nie chcę kupować w sklepie, bo te nowe wyrastają na drzewa z małą ilością kwiatów

Dziewczyny! - dziękuję za wyrazy uznania dla mojej odmiany truskawek - Kosmos - chętnym pozbieram nasionka
Nelu, Miłko - macie inne zdanie - joga czy taniec nowoczesny a'la Gleba? Chyba zapytam ćwiczacą co to było
Ewa.- ja nie rozumiem co te ptaszydła u mnie takie żarłoczne, nic nie oszczędzają Ostatnio jeszcze mam dodatkową robotę z uwalnianiem ptaków z osłoniętej borówki. Wlecieć potrafią, ale już wylecieć nie bardzo
Aniu, Maju, no własnie - pogoda kiepska, winobranie czeka... może w sobotę wreszcie się uda
Danusiu, chabry też muszą pięknie wyglądać
Margoś, jak chcesz to mogę po niedzieli wysłać nasionka - podaj mi adres w prywatnej wiadomości

U nas dzisiaj deszcz, - może w weekend będzie pogoda i dużo pracy, więc już teraz Wam życzę dobrych dni
Kilka

- chryzantema od Very

-





- kwaśnodrzew łapie kolory, podobnie klonik

Cudownie teraz na werbenach! Tyle trzmieli, pszczół! Astry zaczynają - kolejna uczta!
Pierwsze złapane kolory jesieni - miód!

Marysiu, dobrej pogody Wam życzę, oby udało się zebrać te smakowite plony.
Fajne zdjęcie futrzaczka na werbenie.
Sunia mnie zawstydziła, ostatnio leniwa jestem w tej dziedzinie.

Marysiu-i ja życzę słoneczka na zbiory,nigdy nie byłam w prawdziwej winnicy a pięknie to wygląda ,u mnie ptaszki grzeczniejsze

Dziewczyny, dziękuję za życzenia pogody Winobranie zakończone kilka dni temu, wszystko udało się zebrać Przy ciemnych, których było najwięcej pomagała rodzina. Zdjęcie małej wnuczki specjalnie rozmyłam, aby nie było widać twarzy





W ostatnie dni pogoda depresyjna , przesyłam życzenia zdrowia i trochę mniej lub bardziej aktualnych fotek









Dzisiaj zasypały mnie informacje o chorych na koronę w rodzinie mojego M.
Trzymajcie się zdrowo!

Pozostaje życzyć udanego przerabiania tych cudownych plonów! Pozostawiliście coś na Eiswein?

Hej, hej, Marysiu
Co do chryzantemy arktycznej to nie pomogę bo nie wiem , lata temu pisane było, że nadają się białe, kremowe i żółte, pełne i puste, a teraz to już wszystkich używają. Ja jednak trzymam się tego co wyczytałam kiedyś.
Kaki do przyszłego roku trzymam w donicy, jak przyjdą przymrozki to ją wciągnę do spiżarki koło okna, może wiosną posadzę do gruntu, lub do większej donicy. Jakoś łatwiej mi wjechać z drzewkiem do spiżarki niż owijać i ocieplać na zewnątrz. W sezonie przyrosła 40cm i zaczynają się formować gałązki boczne. Ogólnie ma 180cm. Mam nadzieję że dożyję owoców . Pozdrawiam serdecznie
Fotka z dzisiaj:

Miłko, kiedyś, lata temu zbieraliśmy przemrożone,ale już nie pamiętam co z nimi
Iwona, ale piękny twój Kaki Moje to oseski i bardzo długo nie wypuszczały listków. Rozmawiałam ze sprzedawcą o on przestrzegał, że one bardzo nie lubią przesadzania, mają wrażliwe, chyba jak się wyraził nitkowate? korzenie... Moje też w donicy i też zamierzam przechować zimą i w przyszłym roku posadzić. Jak będzie ... zobaczymy.



O chryzantemach też ciekawe - nie wiedziałam, że i żółte? Białe dzisiaj zebrałam i zamierzam suszyć. Uwielbiam smak herbaty z chryzantemy

Marysiu, u mnie chryzantemy w tym roku się zbuntowały, wszystko jeszcze w pączkach, mam nadzieję że zanim przyjdą przymrozki zdążą rozkwitnąć a ja zdążę zebrać do ususzenia
Kaki rośnie w glinianej donicy, więc przy przesadzaniu do gruntu w przyszłym roku, rozwalę donicę i ostrożnie bryłę korzeniową w całości przesadzę. Sama się dziwię że z takiego suchego patyka urosło coś takiego

Mam nadzieję, że doczekasz i ususzysz, Iwonko Ja już piję chryzantemową herbatę
Kilka z mojego ogrodu

- codzienny widok z okna
















Trzymajcie się zdrowo!

Marysiu pięknie jesień maluje w ogrodzie a ten kwaśnodrzew ??-nie wiem czy dobrze myślę- na pierwszej fotce-przepiękne ma kolory