Danusiu witaj cieszę się że Ci się podoba u mnie, a domek to taki trochę przypadek
Ja też mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w tym moim postanowieniu i zdjęcia będą w miarę na bieżąco
Gosiu dzięki, u mnie jeżówki w miarę rosną ale z odmianowymi też szału nie ma, najlepiej mają się siewki, na szczęście kilka ładnych już mi się trafiło.
Nelu ja też nie, choć jeszcze coś bym z tym domkiem zrobiła, coś dodała tylko jeszcze nie wiem co
Ewa huby już na pniaczku były, dostałam w całości, choć na początku pytałam sąsiada czy jak te huby urosną to mi je odetnie i da (sama nie wiem co chciałam z nimi zrobić), ale jesienią tamtego roku powiedział, że całe drzewo jest do ścięcia więc mogę sobie je całe zabrać, M ściął tak jak chciałam, ustawiłam w ogródku i od razu wpadłam na pomysł by zrobić z tego domek dla wróżek i tak z pomocą męża jest, jeszcze muszę mu trochę otoczenie ogarnąć, ale ciągle brak mi czasu. ale od 5 sierpnia idę na urlop to liczę, że nie będzie upałów i będę mogła nadrobić zaległości w ogródku.
Marta dziękuję, to zdjęcie było specjalnie dla Ciebie, bo wiesz, że wkoło domku jeszcze nie ogarnięte tak jak bym chciała.
Żanetko dziękuję
Dziś dla odmiany będzie na zielono, pokażę kilka moich paprociowych tegorocznych nabytków. Na początek moje paprociowe marzenie, które spełniła Gosia Jugo
Onychium cryptogrammoides
kilka paproci zakupionych w Posadzone, w czasie letniego zlotu
paproć kupiona jako Paprotka walijska OAKLEYAE, ale czy na pewno nią jest?
Nerecznica CRISPA CONGESTA
Języcznik zwyczajny CRISTATUM
Adiantum pedatum
Nerecznica Cristata
Nerecznica Siebolda
Cheilantes wełnisty (zakupiony u Ciepłuchy)
Paprotnik szczecinkozębny PLUMOSUM DENSUM z wiosennych zakupów w Sadzawce