Maju ja dopiero teraz wychodzę z aparatem. I szybko wracam, bo komary żrą jak wściekłe! Wczoraj z wężem jakiś taniec świętego Wita odstawiałam, ale musiałam podlać zadnią, bo chyba elektrozawór nawalił i kroplówka wody nie podaje. Ciemne róże usmażone jeszcze w pąkach będąc więc widok przykry.
Wiesiu a czasem nie planowałaś żywopłotu z rugos? U mnie najbujniejszą i najmniej wymagająca róża na wsi okazała się być Gipsy Boy! Oczywiście nie liczę Lykkefund, ale to potwór nieokiełznany, więc nie polecam.
Wiedziałam, że Ci fotka z Przemyśla przypadnie do gustu!
Maggie u nas wreszcie się burza zdecydowała w środku nocy, no i co ważniejsze- popadało.Wańka dyszała ze strachu i ładowała się do łóżka, skąd ja wywalałam, bo robiło się od niej od razu z 10 stopni więcej. Dziś znów upał.
Ja też muszę wrócić na trochę dłużej, bo sam Przemyśl piękny, ale i do Arboretum w Bolestraszycach chce wreszcie dotrzeć.

Przed wyjściem do pracy, a w zasadzie na szkolenie trochę popieliłam (7.00 rano, to jeszcze dało się wytrzymać)
Teraz tylko podlewanie doniczkowców, bo W. zrobił dekorację jak na jakieś CzelsiFlałerSzoł

Róże jeszcze nie ukatrupione przez gorąc.

Inka


Charles de Mills


Graham Thomas


Big Bang


Sympathiopodobna


Dame de Coeur

Róże tylko z rana znośnie wyglądają, potem to już patelnia myślałam że dzisiaj będą miały troszkę ulgi ale po porannym chłodku znowu przygrzało właściwie już nawet nie zauważam tych przypieczonych, tylko zastanawiam się jak to wszystko ścinać skoro krwiopijne bestie nie dają spokoju chyba coś kupię i zrobię oprysk bo inaczej zginę w tym moim buszu

Maju ja nawet dziś zdjęcia robiłam w biegu, bo komary żrą jak wściekłe. A niektóre róże jakoś lepiej znoszą upał. Graham Thomas na przykłąd

Ale róże to nuda . Dziś będzie całkiem bez nich.
O, na przykład taka firletka, która znów rozsiewa się w moich dwóch ogrodach, dzięki Tobie Maju.

Na wsi posadziłam białą. Jeśli susza jej nie wykończyła, to mam nadzieję, że też da kolejne pokolenia.
Kwitną tawułki

Hortensje: dębolistna, piłkowana i grandiflora średnio "grandi", bo była dość inwazyjnie przesadzana jesienią i chyba odbudowuje korzeń.






I na koniec mój ulubieniec fotograficzny czyli wiciokrzew

Piękne zdjęcia a szcególnie wiciokrzew! Mój całkiem zjadły mszyce Firletka u mnie też sama sobie wybiera miejsca gdzie chce rosnąć
Właśnie biegiem wróciłam z ogrodu, komary żrą nawet w powieki i nie pomaga żaden spray

Zuzka zdolna bestyjka z Ciebie... śliczne fotki...
U mnie komarów jak na lekarstwo i niech tak zostanie...

Zuziu cieszę się że firletka sprawuje się nienagannie bardzo ją lubię bo zagęszcza się sama nawet w najtrudniejszych miejscach.
Róże nigdy mi się nie znudzą rzeczywiście, niektóre całkiem dobrze zniosły te upały, ale i tak czas ich powoli mija, trzeba bratać się z sekatorem
Wiciokrzew bardzo lubię, a mój taki zaniedbany na starym bo na nowy jeszcze nie mogę posadzić
Tawułki mam trzy a muszę coś dokupić bo ładnie rozjaśniają cienistą

Przegapiłam tyle Twoich cudnych zdjęć! Ale wybaczysz, bo byłam na wakacjach
Cudne zdjęcie firletki, wiciokrzewu, zdjęcie Grafini Hardenberg mnie strasznie się podoba i innych róż również! Dzięki! To naprawdę fajnie oglądać takie zdjęcia!

Zuziu fotki cudne ni jak nie umiem swoich fiotków tak cudnie uchwycić ale nic to nie wszyscy są artystami hortensje oczywiście mnie za serducho złapały a firletki siewkę też znalazłam nie mam pojęcie skąd

Kochani, dziękuję za odwiedziny! Ja się właśnie regeneruje po kilkudniowym pobycie na wsi, co po półtoramiesięcznej nieobecności tamże oznacza cztery dni harówy w upale i suszy.
No ale było pięknie!

Skrobnę coś więcej jak się pozbieram.

To czekam... regeneruj się szybko...

Zuzanno, ale piękny suwaczek . Cudowne zdjęcie .
I różyczki też oczywiście piękne .

No cóż kolczasty żywopłot planowałam ale plany zweryfikowały mi sarny , okazało się że rugosy bardzo im zasmakowały więc pozostanę przy caninach oraz róży czerwonawej i berberysach, bo głogi zweryfikowały mi karczowniki. Tymczasem z niecierpliwością oczekuję wiejskiej relacji

i ja czekam na piękne fotki bo różane portreciki

Sielsko,anielsko
Czekam,czekam

Ale fajne zdjęcia Ja również czekam na więcej

Kochani, bardzo Was przepraszam, ale niestety wielokrotne próby napisania czegokolwiek i zilustrowania zdjęciami spełzły na niczym. Od pół godziny znów ponawiam próby, 8 zdjęć 800x600 to chyba nie przesada. No nie daje się zamieścić kilku zdjęć i już. W lewym dolnym roku proces przesyłania pokazywany jest w procentach i jak dojdzie do 100%, to zaczyna od nowa. I tak w kółko. Nie mam cierpliwości ani czasu, przede wszystkim nie wiem dlaczego tak się dzieje, więc póki co rezygnuję z prowadzenia wątku.

Zuziu, u mnie słaby internet i sytuacja wygląda podobnie więc zwykle piszę tekst i wysyłam a potem edytuję i dodaję do postu kolejne zdjęcia

piku napisał: Wiesiu, też tak próbowałam, ale nic z tego.
Mam wrażenie, że to się zmieniło po przejściu na nowy serwer, nigdy wcześniej nie miałam takiego kłopotu.

No to niefajnie masz. Ale żeby rezygnować z wątku? Wiem, ze to może wkurzyć

Miłeczko, nie rezygnuję tak na amen. Może się coś tam na forum naprawi.
Spróbuję wstawić pięć zdjęć. Kto nie ryzykuje...
Przygotowania do wyjazdu


Kochamy takich kierowców!

To lokalne lądowisko, jak nie zbudują tej autostrady do granicy to chyba licencję pilota zrobię

Po przyjeżdzie zastaliśmy coś w rodzaju sawanny

Choć były też akcenty optymistyczne, świadczące o tym, ze fragmentami jest to ogród ozdobny.