Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Na początku był skalniak …

Na początku był skalniak … 2020/03/26 08:25 #194760

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8467
  • Otrzymane podziękowania: 44089
Marysiu w podróżach najfajniejsze jest to, że potrafią zaskakiwać. Twoje widoki cudowne, to są właśnie te obrazy które chcę zobaczyć.
Bardzo dziękuję za wstawione zdjęcia.

Edyto na wysokość każdy organizm reaguje różnie i do tego często inaczej każdej kolejnej wyprawie. Akurat na tym trekingu nabiera się wysokości powoli,
zaczynając od dość niskich poziomów więc jest szansa na łagodną aklimatyzację nawet dla osób podatnych na wysokościówkę.

Aniu ogrodzenie polecam. Jego stawianie zabiera jednak znacznie więcej czasu niż myślałem. Kamienie zewnętrzne w gabionie są układane więc zabawa trwa kilka dni...
No nie wiem czy któryś z naszych zielonozakręconych ogrodników byłby skłonny poświęcić kwiaty swoich rodków na nalewkę polewkamax

Majko musimy namówić Monikę na ich umieszczenie w ... think:

W ogrodzie nastały większe mrozy niż przez całą zimę. U mnie temperatura nocą spadała do jakichś - 6 stopni. Niby nie dużo ale rośliny są już w takiej fazie rozwoju
że nie wiem jak to wpłynie na magnolie, judaszowce, owocówkę ... krecigl
Pogoda całkiem zwariowała, a na przyszły tydzień znowu zapowiadają ochłodzenie i spadki do minus 6 :angry:

Na szczęści wrzośce nic sobie nie robią z takich temperatur.




















Ostatnio zmieniany: 2020/03/26 08:29 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, chester633, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Na początku był skalniak … 2020/03/26 08:40 #194764

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15606
  • Otrzymane podziękowania: 48261
Wrzośce piękne! Czy Ty je sadziłeś w jakieś odległości i się rozrosły, czy sadziłeś gęsto? Nie mam wrzośców w ogóle, ale pasowałyby mi przed domem. One lubią przecież patelnię?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek


--=reklama=--

 

Na początku był skalniak … 2020/03/26 22:13 #194862

  • Fiona
  • Fiona Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 339
  • Otrzymane podziękowania: 1100
U mnie było -8 stopni, oberwała częściowo magnolia Geni i judaszowiec :( Tak to jest jak zima sobie przypomina, że jej jeszcze nie było.
Dzięki za zdjęcia z podróży, widoki cudowne. Ogrodzenie bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/03/27 02:22 #194874

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6039
  • Otrzymane podziękowania: 16799
wojtek napisał:
Gatunków też było kilkadziesiąt (przewodnik mówił że około 200 ale nie wiem czy faktycznie aż tak dużo) od takich rosnących w tropikach do tych występujących na granicy śniegu.
No trochę przewodnik przeholował... chyba że mówił o Azji w ogóle, ale wtedy... szacunki zaniżył... :P generalnie we wschodnich Himalajach rośnie coś trochę ponad 80 gatunków różaneczników, bo w zachodnich to jakieś 5... prawdziwy rodkowy raj to jednak południowo zachodnie Chiny... tam w takiej prowincji Junnan tych gatunków występuje około 300 (!) :woohoo:

wojtek napisał:
Majko musimy namówić Monikę na ich umieszczenie w ... think:
Ależ do niczego nie musicie mnie namawiać... bardzo się cieszę z tych zdjęć i pięknie za nie dziękuję... :buziak także Marysi... :buziak wątek o Rhododendron arboreum już się pisze... tylko powoli, bo materiał skąpy i muszę go powyłuskiwać z różnych źródeł... i pewnie w końcu odpalę też wątek o rodkach w naturze, który kiedyś zaczęłam tworzyć a coś mnie od niego odciągnęło... z tym że teraz czas w ciągu dnia i przez pół nocy kradnie mi nauczanie zdalne... z założenia dzieci uczą się same... taa... ale jak nie postoję nad jednym i drugim, to, nie wiedzieć czemu, nie idzie... 037 więc chodzę z pokoju do pokoju i motywuję, jak trzeba tłumaczę, i sprawdzam... ale jak jedno dopilnowane, to drugie odjeżdża w krainę niebieskich migdałów... więc chodzę tam i z powrotem... i jasna cholera mnie bierze :mur


A wracając do ogrodu... bardzo fajnie sobie wymyśliliście to ogrodzenie... zaś wrzośćce to macie po prostu o-b-ł-ę-d-n-e... :kocham przepiękne, cudowne, niesamowite i co tam jeszcze... :kocham i robią doskonałą robotę... tak kolorowego ogrodu jak Wasz o tej porze roku ze świecą szukać... tyle że nie każdy ma tyle słońca, by we wrzośćce zainwestować... niektórzy to się muszą cieszyć praktycznie tylko z igiełek... no z 5 kwiatkami na krzyż... gwizdac ale i dla igiełek warto je mieć w ogrodzie zwyc


Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2020/03/27 19:08 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, edulkot, inag1, nowababka, Elżbieta, wojtek, a.nia

Na początku był skalniak … 2020/03/29 10:55 #195111

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8467
  • Otrzymane podziękowania: 44089
Miłko wrzośce sadzę raczej w pojedynczych egzemplarzach (czasem po 2) ale one dość szybko się rozrastają, szczególnie niektóre odmiany.





Takie rozrośnięte kępy dzielę i sadzonkuję. No i wtedy to tych sztuk już jest już całkiem sporo. A po dwóch sezonach robi się jednolita "darń".







Wrzośce kochają słońce i są odporne na suszę, a jedyna pielęgnacja jakiej wymagają to przycięcie od czasu do czasu.



Fiono u mnie też rośliny dostały, jeszcze trudno ocenić wszystkie straty bo dopiero się ujawniają. Na magnoliach dużo brązowych, spalonych pąków,
wygląda też na to że dereni jadalnych raczej nie będzie. Są aktualnie w pełni kwitnienia, a większość kwiatów jest już czarna.
To co jeszcze przeżyło to dobiją kolejne mrozy bo znowu zapowiadają dwie noce po minus 6 ...

Moniko ja nie do końca wierzę w zdalne nauczanie matematyki przy możliwościach technicznych jakimi dysponuje polska szkoła i nauczyciele. To może się jakoś sprawdzić przy przedmiotach
które wymagają opanowania określonego materiału, a nie gdy wymagane jest zrozumienie pewnych zagadnień. Nauczanie matematyki w szkole podstawowej to jest nieustanna interakcja z nauczycielem,
samo przesłanie materiałów nie wystarcza bo nawet najzdolniejsze dzieciaki potrafią się zawiesić na jakimś problemie który trzeba im na bieżąco wyjaśnić.
Nie wspominam nawet o słabszych uczniach których na lekcji trzeba cały czas "popychać" bo inaczej od razu stracą zainteresowanie i się zniechęcą. Pomijając nawet problemy techniczne polegające na
ograniczonym dostępie do komputerów (zazwyczaj jest jeden w rodzinie), kamer internetowych czy w ogóle do sieci internetowej (u mnie na wsi mam internet mobilny który w chwili obecnej działa tak jakby
też dostał coronawirusa), to e-lekcje przez skypa czy inne tego typu komunikatory dla większej grupy uczniów (klasa ma około 20 osób) to w praktyce kompletny absurd.
Ministerstwo w swej łaskawości nie przygotowało żadnej platformy umożliwiającej taki e-learning (symultaniczny kontakt z uczniami), a i szkoły nie mają infrastruktury technicznej by nawet, gdy takie rozwiązanie
pojawi się, to z niego korzystać. Siłą rzeczy wszystko sprowadza się do wysyłania materiałów i pracy rodziców z dziećmi co może tylko zrobić więcej zamieszania gdy każdy będzie wprowadzał własne metody!
Pewnie to i lepsze niż zupełna rezygnacja z nauki ale szczerze mówiąc nie wiem jak rodzice mają pogodzić własną pracę zdalną z nauką dzieci (szczególnie gdy jest ich więcej niż jedno).
Jest jednak jeden plus takiej sytuacji. Rodzice zobaczą jak wygląda proces nauczania jednej sztuki, a takich sztuk w klasie jest równocześnie kilkanaście ... :diabelek

Ja tam jednak do końca narzekać nie mogę bo przez to że siedzę w domu to mam więcej czasu na pracę w ogrodzie. Latam z sekatorem i nożycami i tnę wszystko co wpadnie mi w oko.
Jeśli jeszcze trochę potrwa ta kwarantanna to mój ogródek zniknie :P Są jednak pewne zakątki które przegapiłem. Nie wiem jak to się stało ale jakoś uchował się dereń (dzisiaj to nadrobię) i ciemierniki.
Zapomniałem (tak to nazwijmy) wyciąć im zeszłoroczne liście i tak wyglądają ...




dereń 'Midwinter Fire'


żonkile szybko u mnie marnieją, ale na szczęście są i takie odmiany, których przybywa


i turzyca którą bardzo lubię ... odmiana 'Everillo'


Ostatnio zmieniany: 2020/03/29 11:16 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, Krzysia, edulkot, VERA, chester633, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Na początku był skalniak … 2020/03/29 19:55 #195187

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7738
  • Otrzymane podziękowania: 17330
Wojtku, a mnie nurtuje inna sprawa. Nie wiem czy dobrze myślę, ale wydaje mi się, że u Was teren raczej wapienny, więc gleba powinna być zasadowa think: . Czy się mylę? Jak utrzymujecie w dobrej kondycji wrzosowate?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/03/31 08:58 #195444

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8467
  • Otrzymane podziękowania: 44089
Edyto to fakt, że wokół Opola są złoża wapieni, a miasto słynęło z produkcji cementu. W szczytowym okresie działało w Opolu chyba z siedem cementowni.
Dziś pracuje jedna ale ślady ich funkcjonowania cały czas są widoczne w mieście. Co ciekawe nie chodzi o zabytki architektury industrialnej lecz o spore zbiorniki wodne
jakie powstały w kopalniach odkrywkowych - tzw. kamionki. Są wypełnione lazurową wodą i przypominają trochę wybrzeża Chorwacji. Taki Adriatyk na miarę naszych możliwości...

Wracając jednak do gleby to obecność złóż wapnia nie przekłada się do końca na odczyn podłoża ponieważ pokłady tego surowca są rozmieszczone wyspowo
a do tego często znajdują się kilka lub nawet kilkanaście metrów pod powierzchnią. Na górze są natomiast jakieś warstwy żwirowe, piaszczyste, a te są już naturalnie kwaśne.
Coś takiego występuje nawet w naszej wiosce. W okolicy boiska piłkarskiego położonego raptem 100 metrów od działki zmieniają się układy geologiczne.
W stronę centrum wioski pojawiają się margle a my jesteśmy już na piachach. Tam próbowali dowiercić się do wody by podlewać trawę na boisku i mimo prób w trzech różnych miejscach się to nie udało,
a u nas 10-metrowy odwiert zapewnia jak na razie bezproblemowy dostęp do wody. Do tego ta nasza woda ukryta w warstwie piachów sama posiada chyba dość niskie ph i jest mocno zażelaziona co dodatkowo
służy roślinom kwasolubnym. Niestety ziemia na piachach urodzajna nie jest, a do tego warstwa gleby to raptem kilkanaście, góra dwadzieścia parę centymetrów. Nie można jednak mieć wszystkiego...

U mnie inwestycje ciągle trwają. Ogrodzenie wprawdzie już stoi ale za to robotnicy łażą po dachu. Kończy się montaż instalacji fotowoltaicznej,
a w zasadzie został już tylko przyjazd ekipy od wymiany licznika na dwukierunkowy i będzie można uruchomić.







Trochę było strat przy rozstawianiu rusztowania ale większe szkody poczynił powrót zimy.
Dziś rankiem to w ogóle całkiem biało się zrobiło, i jest to największy opad śniegu w tym roku...Tradycji stało się zadość bo Wielkanoc za pasem.











Wczoraj też przyprószyło ale ciut, ciut i wyszło piękne słońce, a dzisiaj ciągle sypie ....







Był też atak tysięcy szpaków, które obsiadły cały ogród ... ale komórką trudno to uchwycić.
Za to widać moją pracę z nożycami ... jałowce z tyłu były już jednolitą, zieloną ścianą, ale trochę zeszczuplały wink-3

Ostatnio zmieniany: 2020/03/31 10:31 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, edyta, th, Krzysia, edulkot, VERA, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Na początku był skalniak … 2020/03/31 22:44 #195521

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7738
  • Otrzymane podziękowania: 17330
Też marzy mi się fotowoltaika, ale planowałam ją po rozbudowie salonu.
Pytanie, czy uda się zrealizować te plany w obecnej sytuacji think: .
Widzę, że macie duże przeszklenia. Dopytam jeszcze jak się sprawdza takie rozwiązanie przy aktualnych, gorących latach? Macie specjalne szyby, czy jakoś inaczej jest rozwiązany problem nagrzewania się szyb?

A co te szpaki tak wydziobują na trawniku?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2020/03/31 22:44 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/01 08:24 #195530

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8467
  • Otrzymane podziękowania: 44089
No i znowu przymroziło ... miało być -5, a było -7,5 :(





Edyto jeśli chodzi o inwestycje budowlane to może się okazać że to będzie akurat dobry czas bo będzie większa dostępność ekip a i ceny mogą trochę się uspokoić.
Problemem może być jednak finansowanie w kryzysie :(
Na szczęście my skończyliśmy inwestycje zanim trzeba się zacząć martwić z tego powodu. Teraz niech ona zacznie zarabiać na siebie.

Nasze przeszklenia są duże i tylko od południa i południowego wschodu. Wpuszczamy do domu jak najwięcej słońca i ciepła, co wcale nas nie martwi.
Doskonale sprawdza się to zimą, wiosną i jesienią. Jedyny mankament to...kurz perfekcyjnie widoczny w tym niskim zimowo/wiosennym słońcu polewkamax
A latem cóż, co cię nie zabije uczyni cię silniejszym rotfl
Żartuję oczywiście. Latem na tych przeszkleniach spuszczamy żaluzje zewnętrzne, które pozwalają regulować ilość dopływającego słońca. No bez nich to by się nie dało przeżyć wakacji.
Do tego dom jest tak naprawdę drewniany (na szkielecie stalowym) więc ściany się nie nagrzewają i łatwo go wychłodzić jeśli wejdzie do wnętrza nadmiar ciepła.
Warunkiem jest w takim wypadku jedynie spadek temperatury nocą. Wówczas te duże przeszklenia wystarczy otworzyć i dom dość szybko się wywietrzy.

Archiwalne zdjęcia po montażu rolet. Oczywiście na dolnych oknach też można je opuścić. Położenie skrzydeł w żaluzjach też jest regulowane więc można je zamknąć całkowicie,
dokładnie tak samo jak w żaluzjach wewnętrznych. A propos ogród 8 lat temu wyglądał dość naturalistycznie polewkamax
fot. jesień 2012






Nie mam pojęcia czego szpaki poszukują ale mam nadzieję że są to szkodniki a nie dżdżownice...Oby też w rewanżu zostawiały na działce produkty swojej przemiany materii,
nie jesteśmy w końcu darmową stołówką polewkamax
Ptaszory od kilku dni urzędują w ogrodzie, głównie na trawniku choć na rabaty też wchodzą i grzebią. Czują się oczywiście jak u siebie i już wiem, że jak tylko zaczną dojrzewać owoce
to zacznie się wyścig o to kto pierwszy dorwie jagody rotfl

Zaczęły wychodzić parzydła ... uwielbiam je w tej fazie cudownych, listkowych koronek






Ostatnio zmieniany: 2020/04/01 08:36 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Na początku był skalniak … 2020/04/01 09:05 #195537

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15606
  • Otrzymane podziękowania: 48261
U nas sąsiad też założył fotowoltaikę. My budowaliśmy dom w 2008 i wtedy technologia była jeszcze w powijakach, więc zdecydowaliśmy się na grzanie wody. bardzo sobie to chwalimy, ale już na fotowoltaike nie mam miejsca na dachu.
Bardzo fajny macie ten przeszklony naroznik. Taki ogród zimowy! My nie mogliśmy takiego czagoś zaplanować, bo wąska działka od południa, ledwie się dom zmieścił, a od północy bez sensu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/01 09:09 #195538

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Wojtku, podziwiam Twoje wrzośce, cudnie kwitną, też mam kilka, szybko się rozrosły, są jak rośliny zadarniające, ale kwitną słabo, chyba muszę czymś je dokarmić.

Gabionowe ogrodzenie pasuje do nowoczesnej sylwetki domu, zachwyca mnie ten styl w urządzaniu wnętrz i choć sama bym się na to nie zdecydowała, z wielką przyjemnością oglądam u innych :kocham .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/02 00:32 #195639

  • sonaj
  • sonaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 123
  • Otrzymane podziękowania: 368
wojtek napisał:
To co udało Ci się uchwycić, to tzw. cyrklowanie - jedna z technik polowania tych ptaków na różne bezkręgowce i ich formy przejściowe, jak np. pędraki chrząszczy występujące w trawnikach... Notabene, takie sondowanie darni dziobem już samo w sobie musi jej dobrze robić; 2-3 naloty w sezonie i nie trzeba korzystać z aeratora ;)
Najbardziej stałą cechą natury jest jej zmienność
Agnieszka Lisiak

Desire

poZdRAwIAm
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/04 23:35 #195963

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5137
  • Otrzymane podziękowania: 10009
My też myśleliśmy o założeniu fotowoltaiki, ale to co się stało niestety zmieniło nasze plany
Stałam się jedynym żywicielem rodziny.
Mur wyszedł rewelacyjnie, a jakie będzie stanowił tło dla roślin.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 09:24 #195969

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4444
  • Otrzymane podziękowania: 8354
Dobry moment na założenie fotowoltaiki. Przez lato wypracujecie sobie nadwyżkę i będziecie juz cały czas na plusie. My zakładaliśmy pod koniec wakacji w tamtym roku, PGE oczywiście założyło licznik w ostatnim mozliwym dniu :angry: , no i w styczniu dostaliśmy rachunek na 450zł, z czego tylko połowa to prąd, którego nie zdążyliśmy wyprodukować. Chyba macie spore zużycie, bo paneli dość dużo ;). U nas też nie zmieściły się na jednym budynku :diabelek . Przy okazji myślałam o ogrzewaniu na prąd, ale panele do ogrzewania domu za pomoca prądu kosztuja tyle samo, co fotowoltaika, a drugi kredyt na sporą sumę w tej sytuacji to raczej mrzonka :dry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 13:44 #195984

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3950
  • Otrzymane podziękowania: 10604
Dzięki sytuacji i siedzeniu w domu (a pogoda zachęca do wyjścia ) trafiłam do Waszego ogródka .
Jestem pod wielkim wrażeniem , domu , ogrodzenia , skalniaka i innych nasadzeń .
Rewelacyjne sprawozdanie z wyprawy w Himalaje .
Ale najbardziej , przyciągają mój wzrok do ekranu artystyczne zdjęcia i te z perspektywy i te ze szczególikami .

OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 15:36 #195990

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 7086
  • Otrzymane podziękowania: 28964
Olusia napisał:
Ale najbardziej , przyciągają mój wzrok do ekranu artystyczne zdjęcia i te z perspektywy i te ze szczególikami .

Rozumiemy Olu, że tym szczególikiem, który najbardziej przyciągnął Twój wzrok do ekranu jest kolega Wojciech? :P zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 17:55 #196014

  • Gosia1
  • Gosia1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 698
  • Otrzymane podziękowania: 2132
Witaj,pozwoliłam sobie na spacer po Twoim ogrodzie,cudne wrzośce .U Ciebie buszują szpaki a u mnie bałagan robią kosy,korę rozrzucają na duże odległości ale wybaczam im bo wybierają ślimaki ,rabatki w niektórych miejscach wygląda jak plaża wysypana muszlami
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 18:09 #196016

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3950
  • Otrzymane podziękowania: 10604
Tomek , kolega Wojtek to już konkretny obiekt , szczególik to już Jego skarpetki ...ale to wyszło spod mojego obiektywu .
Ty mi lepiej powiedz co Wojtek focił .
OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): wojtek

Na początku był skalniak … 2020/04/05 20:37 #196063

  • wojtek
  • wojtek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 8467
  • Otrzymane podziękowania: 44089
Olu ile można czekać ... ale lepiej późno niż wcale wink-3 Zapraszam częściej ... tylu komplementów to już dawno nie dostałem vishenka
Dzięki za zdjęcie; z tej strony rzadko widuję swoje szczególiki...

Tomku ano właśnie zagadka, gdzie wykonano to zdjęcie i co na nim mogłem uwiecznić? To konkurs z nagrodami. Czeka spożywcza nepalska paproć ...

Małgosiu teraz to tylko takie wirtualne spacery wskazane ... korzystaj do woli. A kosa to ja mam takiego samotnika (chyba już drugi sezon).
Łazi po całym ogrodzie i uwija się to tu to tam. Ale w sumie to nie zastanawiałem się co on zjada. Skoro lubi ślimaki to życzę mu smacznego, bo mam ich całkiem dużo.
Oby gustował w ślimakach cały sezon, a nie przerzucał się na jagody :silly:

Sonaj o szpakach to dobra wiadomość, pędraków mam pełno więc niech zjadają na zdrowie. Wprawdzie szkód powodowanych przez pędraki nie zauważyłem
ale to chyba tylko dlatego że mój trawnik wygląda tak jakby go w ogóle nie było.

Krzysiu ja swoich wrzośćców niczym nie dokarmiam. One u mnie same rosną i kwitną ale faktycznie sporo też zależy od odmiany. Niektóre są bardziej żywotne inne mniej.

Dziewczyny my faktycznie zużycie mamy spore, jakieś 7000 kWh rocznie. To dlatego, że wszystko jest na prąd, nawet częściowo ogrzewamy elektrycznie.
Instalacja fotowoltaiczna jest więc siłą rzeczy o sporej mocy bo prawie 8 kWp. Fotowoltaika to w naszym przypadku dalsze wykorzystanie możliwości jakie daje słońce,
bo wodę grzejemy już od momentu wybudowania domu. W górnej części dachu (nad panelami fotowoltaicznymi) jest świetlik z poliwęglanu a pod nim rozłożone rurki
które grzeją wodę użytkową. System działa od wiosny do jesieni i jest całkiem wydajny.

W końcu zabraliśmy się za warzywnik. W tym roku próbujemy zastąpić wydeptywane ścieżki płytami betonowymi. Chodzi o to, że na mojej lekkiej ziemi gdy przychodzą upały
podlewanie grządek jest mało efektywne bo woda zamiast wsiąkać spływa na ścieżki. Wymyśliłem więc, że ścieżki będą powyżej albo równo z grządką co ma rozwiązać ten problem.
Wszyscy robią wyniesione rabaty a ja odwrotnie... Niestety trochę mi zabrakło płyt więc trzeba będzie dokupić. Nie wiem tylko czy będą kupiłem je jako końcówkę serii w leroy'u ...
O tej porze roku zawsze miałem wszystkie wczesne warzywa posiane. W tym roku jednak jakoś mi to idzie opornie bo na razie tylko cebulka wskoczyła na grządki.
To chyba przez tą suchą pogodę która zniechęca do pracy, dziś nawet jakieś małe pyłowe trąby powietrzne chodziły po okolicznych polach.





Większość wyciętych gałęzi przerobiłem na pożyczonym rębaku ... ale palenisko też się przydaje zwłaszcza dla kolczastych; berberysów i róż


Namiętnie produkuje nowe doniczki ... miały się przydać przy okazji wiosennych zjazdów :( ... może jednak będą okazje do jakichś spotkań bardziej kameralnych




Nie dość, że sucho to jeszcze przymrozki zebrały swoje żniwo. Judaszowiec dzielnie walczył ale przy ostatnim dużym przymrozku już nie wytrzymał i większość pąków kwiatowych jest czarna.
Zostały pojedyncze sztuki. Podobnie jest z magnoliami, liczyłem że te które jeszcze nie zrzuciły włochatych osłonek przetrwają ale nie wygląda to najlepiej.



Ostatnio zmieniany: 2020/04/05 21:02 przez wojtek.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, piku, takasobie, edulkot, Olusia, VERA, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Na początku był skalniak … 2020/04/05 21:00 #196066

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6039
  • Otrzymane podziękowania: 25414
Wojtek, moje magnolie i judaszowce wyglądają dokładnie tak samo :(
Z fotowoltaiki będziecie z pewnością zadowoleni. Mamy drugi rok, rozliczenie roczne rzędu niecałych 400 złotych, a w domu wszystko na prąd - dosłownie.
Wcześniej słone rachunki płaciliśmy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, wojtek
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.209 s.