A, to pewnie dlatego jest taki...sznurkowaty. A właśnie w tym wydaniu mi się bardzo spodobał i myślałam,że to taka odmiana

a.nia napisał: Aniu, wspaniałe zdjęcia zarówno z ogrodu, jak i wakacji .
Mam pytanie odnośnie sosny na powyższym zdjęciu. Czy żółknięcie igieł jest naturalnym zjawiskiem? Zobaczyłam coś podobnego na swojej Fukai i się zaniepokoiłam czy nie usycha .

Odnośnie sosny, chciałam zapytać o to samo co Edyta

Aniu przeeeepięęęęęknieeee

Danuś
Verciu, Edytko w takim razie Fukai chyba tak mają bo moja sosenka to właśnie Fukai. Rokrocznie ma sporo żółtych igieł. W tym roku, chyba z powodu suszy, pożółkła trochę bardziej. Wiosną wypuszcza nowe przyrosty. Ostatnio w jakimś programie mówili, że sosny regularnie zrzucają dwuletnie igły i że to jest normalne zjawisko. Tego się trzymam...

Napasłam oczy i ja . Cudne Twoje paprociowe foty
To prawda że sosny zrzucają igły bo u mnie pod sosnami już niezła ściółka jest

Tak, u mnie pod sosną też masa igliwia już się zaczyna zbierać. Do wiosny będe miała niezły dywanik.
Przynajmniej wiem, że rośliny tam posadzone nie zmarzną.
Ogród wygląda rewelacyjnie.
Ta kompozycja z sosną wygląda super, zresztą nie tylko ona,

Takie żółknące igiełki ,to norma .Co trzy lata igły się wymieniają .Więc na jesień opadają ,a w ich miejsce rosną nowe .Normalne zjawisko .Twoja sosenka Aneczko jest śliczna ,a ja nawet nie pamiętam ,jak moja się nazywa .Kupiłam wieki temu maleństwo na maleńkim patyczku .Rośnie bardzo wolno i jedyne co pamiętam z nazwy ,to x w środku wyrazu .Może kiedyś znajdę jej imię A u Ciebie tak pięknie ,że można dostać oczopląsu

Piękne zdjęcia ogrodu, i te ogóły i te szczegóły!
Ja czekam na odpowiednie światło, bo tylko ono da radę coś jeszcze z widoków wyciągnąć!

Aniu... wrzucam Ci nazwy nowych czeskich azalek... w nazwach królują czeskie zamki i pałace... tylko Velká Morava się wyróżnia, bo jedyny castle jaki do niej przypisałam to browar 'Castle Rock'

Wyhodowane w VÚKOZ w Průhonicach... lata 2008-09 a potem 2011 i w końcu samotna azalka w 2015... dobrałam się do ich strony i chyba prezentuję Ci całość

> Červená Lhota 2008
> Hluboká 2011
> Jezeří 2015
> Kačina 2011
> Kroměříž 2011
> Kuks 2009
> Lednice 2008
> Malá Skála 2009
> Opočno 2011
> Průhonice 2008
> Rohozec 2009
> Velká Morava 2008
> Veltrusy 2008
> Vizovice 2008

Dużo z nich bazuje na starej czeskiej serii Jellinka, ale nie wszystkie... teraz piszę Ci na szybko i przyznaję, że jeszcze nie zdążyłam się dobrze przyjrzeć ani ich twórcom ani azalkom rodzicielskim


A tu się wykluwa chyba nowa seria, tym razem nazwy odnoszą się do szczytów górskich i rezerwatu przyrody

> Milešovka 2016
> Sněžka 2016
> Čertoryje 2018


I jest seria wcześniejsza z 2003 upamiętniająca wybitne Czeszki, pisarki i śpiewaczkę operową

> Božena Němcová
> Karolina Světlá
> Marie Podvalová
> Pavla Kytlicová
> Žofie Podlipská


Jest też sporo rodków... chyba muszę machnąć o tych czeskich poczynaniach jakiś wpis


Aniu... Twój ogród jesienny zachwycający... ale ja już sobie ostrzę zęby na jego odsłonę majową w wersji na żywo... boszzz... żeby tylko udało mi się trafić z tym terminem na minizlot

A jak Twoje kloniki? Arboretum w Rogowie, które mam w podglądzie na fejsie, pisze, że pełni przebarwiania ichniejszych klonów spodziewają się właśnie w tym tygodniu... troszkę szkoda, ale może jeszcze kiedyś doświadczymy

Moje iglaki kolejny rok gubią igły, pewnie z powodu suszy, ale ogólny stan zdrowotny jest dobry.
Widoki Twojego ogrodu są zachwycające, a w majowej odsłonie to będzie uczta.

Aniu oglądam Twój jesienny ogród i oglądam.. nie wiem który już raz......

Na przedostatniej fotce takie sztywne, jakby niebieskawe to proso jakieś..?

Ufff... dotarłam w końcu do siebie nie tylko po to żeby zerknąć ..

Neluś oglądaj do woli, a za moment nowa porcja. Zgadłaś to proso rózgowate Heavy Metal - świetne jest bo właśnie stoi sztywno (Pola lubi takie sztywne kwiotki ) drugie mam Squaw i rokrocznie muszę je wiązać.

Majeczko mam nadzieję, że będzie co oglądać i wiosna nie zaskoczy nas przymrozkami tego strasznie się boję, bo wtedy jest guzik, a nie kwiaty azalii. A sosny podobno susza czy nie susza i tak te stare igły zrzucają.

Monik dziękuję ale mnóstwo tych czeszek zaraz będę buszować po internetach... musowo trza jechać kiedyś do tych Pruhonic. Wpis koniecznie machnij, a ja sobie wcześniej poczytam Dobrze, że będę miała gdzie ładować nowości Moje kloniki częściowo zmroziło i niestety nie będzie tak pięknie jak w zeszłym roku choć trochę tego koloru pokazuję się. Komunie przeważnie na początku maja wiec spokojnie... uda się. Ja też nie mogę się doczekać Waszej wizyty i tak jak Majce pisałam mam nadzieję, że przymrozki ie załatwią kwiatów.

Miło ja nie mam wyboru i na fotki mam tylko weekend, a światło musi się dostosować

Ewuś dlatego wcale a wcale nie przejmuję się żółtymi igłami, a tylko podziwiam bo pięknie wyglądają. Twoja sosenka z x to nie wiem co za gwiazda ale będę pamiętać jak buszować będę w szkółkach. A jak wygląda? jakie igły ma?

Margo moje igiełki skutecznie wiatr rozwiewa po całym trawniku i niestety kołderki brak, a przydałaby się bo pod nią paprocie...

Wiesiaczku dziękuję, staram się jak mogę, tylko te paproty mam w takim miejscu ... żeby zrobić im zdjęcia to niezłe wygibasy odchodzą

żeby przypadkiem nie wywaliło to fotki w drugim poście

udało i mi się wydłużyć weekend w tym tygodniu i poniedziałek spędziłam w ogrodzie. Pogoda była cudna, w sam raz do roboty zabrałam się za murowanie ostatnich obrzeży i dzięki temu powtykałam już prawie wszystkie doniczki z poczekalni, a i trochę miejsca jeszcze zostało Jeszcze trochę roboty mnie czeka, ale już bliżej końca niż początku.

Kloniki niestety załatwił przymrozek i nie będzie takich kolorów jak w zeszłym roku. Tak czekałam na ten moment i d..pa niestety. mam nadzieję, że wiosna obędzie się bez niespodzianek i kwasoluby zakwitną jak należy na przyjęcie wizytacji inaczej czerwona kartkę dostaną...

talentu pisarskiego to ja nie mam dlatego fotki ..
ogóły w żółciach i czerwieniach
1.po lewej Memory po prawej Wiąz Geisha

2. Czerony klonik to Inaba Shidare na tyłach Geisha

3.

4. Z przodu maleńki klonik kupiony jako Jordan ale zupełnie inaczej się przebarwia niż mój drugi Jordan

5.

6 Atropurpurem po lewej i po prawej Jordan

7.Polar Bear

8.Polar Bear

9.Atropurpureum i z przodu po lewej Sazava i po prawej Geisha Orange

10 Silver dollar

11. Brzoza Long tronk i Megical Moonlight z prosami Heavy Metal z przodu i Squaw z tyłu

12.Megical Moonlight z prosami Heavy Metal z przodu i Squaw z tyłu

13.Hortensja Lime Light i z przodu Rh Ramapo

14.Brzoza Shiloh Splash i pod nią Moje miniaturowe astry były małe dwa sezony...

15.Aureum

16.

i trochę szczegółów
Inaba Shidare



Katsura









Skalnica Suger Plum

















Klan Aureum


Na dziś tyle dobrej nocki dla Was

Piękne ogóły i jeszcze piękniejsze szczegóły... a mogę jeszcze Cię pomęczyć i poprosić o podpisanie kloników... no niby je już u Ciebie znam, ale podpisane lepiej mi się ogląda

Ilość nowych czeszek też mnie zaskoczyła... jak już im się przyjrzysz, to koniecznie daj znać, która lub które najbardziej zapadły Ci w pamięć

Monik kloniki podpisane
A dzisiaj zamiast pracować to buszuję po imternetach

Nie wszystkie znalazłam... ale z tych co widziałam fotki to te z oczkiem. Mala Skala, Pruhonice, Velka Morava... znalazłam jeszcze też czeska Kavki - Bila Teckovana - śliczna i mrozoodporna do -26...
O mamusiu... a Milesovka widziałaś? boska..

Aniu ślicznie jak zwykle moje klony też oberwały i jeden dereń też tak że u mnie też przebarwiania nie będzie Podziwiam że znasz wszystkie swoje roślinki u mnie to większość NN

Ja z racji tego, ze mieszkam prawie w Czechach lubię pobuszować po czeskich zahradnicestvach.
Niestety tylko wirtualnie i niestety wszystkie najciekawsze mieszczą sie daleko , gdzies tam bliżejj Pragi.
podaje przykładowo namiary na jedną z nich.Jest tu troche czeskich odmian.Jedna nawet nazywa się "kraków"
http://shop.zahrady-rostlin/y.cz
shop.zahrady-rostliny.cz/rhododendron-obtusum-velka-morava

Ten "Kraków" to wynik złego tłumaczenia.
Chodzi o czeski zamek "Krakovec".