Gosiu/Margo/, pewnie że mnie
Rodzina nie zwracała na nie uwagi, a mnie irytowały...
anemonopsis jest dla Ciebie odłożony
Polu, Ewo, ten w kraciastych portkach to mój jedynak
...on zwykle nie lubi jak coś wykopuję, woli jak dosadzam...jemu tłok w ogrodzie nie przeszkadza zbytnio
Oluś, dziękuję, że pamiętałaś o nasionach. Dzisiaj może w końcu wysieję, u mnie codziennie padało
Danusiu, mam jakiegoś miniaturowego irysa na skalniaku i
ensata w oczku... więcej nie planuję. Dzięki za miłe słowa
Wciąż żałuję, że nie byłem u Ciebie w odwiedzinach
Kasiu, przy następnej wizycie, zaczniemy od fotek
Nelu, młodość zdecydowanie za krótka...jak u wszystkich chyba...? Moje pasje ogrodowe były dość skutecznie blokowane przez właściciela posesji (ojca), więc zacząłem niestety dość późno
Tomku, dzięki za tak miłą opinię...masz świętą rację, z pasją nie ma dyskusji
Polegliśmy, ale to chyba nie powód do zmartwień
Gosiu M, z kolorem w ogrodzie jest jak z seksem ...nadmiar nie jest wskazany, staje zbyt pospolity... nie daje takiej satysfakcji
Kwitnie pamiątka z ubiegłorocznego zlotu
Hakonechloa od JuGo, już posadzona...bardzo jestem ciekawy czy u mnie tez będzie się tak wybarwiać?
Nowa ścieżka i rabata z dziwnymi języcznikami.