Poll napisał:
Oj Polu , nie ważne czy z boku, z przodu, tyłu, spod...liczy się sam rechot

W ogrodzie nic ciekawego, więc same wspominki. Miałem nawet pochodzić i zrobić fotki, ale u mnie pada od rana

Widzę, że wzbudziłam pościg myśli kosmatych, a tu o poczciwego płaza chodziło!
Pozycja żaby, to wtedy gdy kucniesz przeca i wózek masz na wprost, a nie z góry, czy z dołu. Można przy tym rechotać!
Naprawdę trudno cokolwiek z takim wózkiem zrobić. Do ogrodu szkoda, ale w gablotę na wystawkę też.

Tomku, ciesz się że pada, u mnie sucho - co najwyżej od czasu do czasu pokropi. Pada tylko w prognozach
Wspominków nam nie żałuj, piękne ci one

Tomku pisałeś że chcesz zrobić zacieniony inspekt dla młodych paproci.
Co miałeś na myśli, mówiąc że masz z nimi problemy.

takasobie napisał: No własnie, omawiamy rzeczy ważne i poważne, a koleżance Ewie kosmate myśli zaraz po głowie chodzą ...i jeszcze dowcipkuje z rechotaniem Ewo..dorośnij w końcu
Vero, od dłuższego czasu poziom wody w moim oczku jest ponad stan czyli tych opadów musiało być dużo. Nawet się zastanawiam czy aby nie jest za mokro dla niektórych roślin?
Gosiu, tracę duże ilości młodych paproci na etapie hartowania, tzn w momencie gdy przenoszę młode rośliny z mieszkania do szklarni czy do gruntu. Zwykle od wiosny nie mam za dużo czasu na doglądanie i młode paprocie albo przesychały albo były zalewane. Szczególnie wrażliwe nadmiar wilgoci są młode języczniki i paprotniki. Dlatego chcę zrobić dobrze osłonięty i zdrenowany inspekt i tam je hartować
Kilka ciekawych siewek wietlic. One akurat dość dobrze i szybko się hartują.





I kilka starszych fotek.

Tomek Mr napisał:
Czy ta śliczna ''trawka ' zimowała u Ciebie ?

Danuta napisał: Tak Danuto zimowała... ale bez powodzenia ...u znajomych osób które ją miały, było podobnie

Dzięki za odp.
Właśnie też ją miałam , nawet dwa razy i niestety nie przezimowała ,nawet w plusowej temp.
……...ale jak jeszcze spotkam sadz . to też się skuszę nawet jako jednoroczną
tak bardzo mi się podoba ,oj bardzo

Zachwyciło mnie zdjęcie "okna", bo ogród to wiadomo, zawsze pikny.

inag1 napisał:
Mnie też.

Tomku ktoś Ci zapalił światło w drugim pokoju..

Jaka wrażliwość na piękno.. się zdumiałam i zadumałam...

nelu-pelu napisał:
Tak, tej wrażliwości Tomaszowi nie można odmówić.
Pięknie wybarwione drzewo, to grujecznik? U mnie wybarwiają się mniej intensywnie, abo to sprawa ustawień aparatu?

Tomaszu czemu się nie pochwaliłeś , że będziesz w "Roku w ogrodzie" ....................... nieładnie na szczęście przypodkiem mam dziś wolne , to sobie obejrzałam ........... i tak pięknie mi się zaczęła sobota

Ja tez ,ja też.Jak miło zobaczyć kogoś znajomego.I ogród jak zwykle piękny.

Obejrzałam powtórkę w internetach. Tomasz, stworzyłeś piękny, tajemniczy ogród, gratuluję ,
ale to zdanie na końcu....

-trudno być pewnym do końca-

Pozdrawiam.

Ja tam nieustannie podziwiam paprocie , ale to okno .

I ja z wielką przyjemnością obejrzałam Tomka i jego tajemniczy ogród.
Dobrze ,że nagrywam ,bo tak rano w zimie nie wstaję .
A jakie zdziwienie było kiedy pijąc kawę ujrzałam ogród naszego Tomka - oglądałam z szeroko otwartymi

Tomek wziął nas przez zaskoczenie
Też mieliście takie wrażenie po obejrzeniu programu, że do p. Marka nie dotarło w jak niezwykłym ogrodzie jest ? Nawet nie chciało mu się słuchać, co Tomek ma do powiedzenia. Może to takie odczucie, bo program krótki i nie zawsze trafnie montowany.

Wspomnień czar miło było znowu pospacerować sobie po zielonym ogrodzie Tomka, było tak realnie że aż poczułam ten żar jaki nam towarzyszył w czerwcu

Tomek, gratuluję i dziękuję za poranną niespodziankę
Zupełnie inaczej odbiera się przekaz TV, kiedy się miało przyjemność gościć wcześniej w ogrodzie w realu