Ciekawe co wywalilas z ogródka, żeby ją wsadzić?

Moja Hakuro zdechla. Chorowała od paru lat, walczyłam mało skutecznie.

Ino te moje bratki w ubiegłym roku też inaczej kwitły .Była przewaga żółtego koloru .Dopiero te,co z nich się wysiały są ciekawsze .U mnie dziś 6 stopni mrozu ,najbardziej ucierpiała magnolka


Kasieńko dziękuję Ci kochana i też życzę wszystkiego tylko dobrego


Żaneciu dzięki za życzenia i dla Ciebie też najlepsze ,jakie mogą być Czy wierzbulkę zamówiłaś ?


Betti ,Hakuro to chorowitka .Moja też w końcu po kilku latach padła .Wierzby są ulubiennicami chorób grzybowych
Jeśli chodzi o moją nową ,to jest maleństwo .Karzełek ,który wszędzie się zmieści .Nawet nie muszę niczego karczować na okoliczność jej przyjazdu .Jeszcze jej nie mam ,bo dopiero co ją wypatrzyłam i zamówiłam .Nawet jeszcze nie zapłacona

tak Ewciu ,dzięki za namiary na wierzbę -zamówiłam,u mnie też zmroziło ..

Żanetko ,a ja straciłam jeszcze moją nową robinię z poskręcanymi liśćmi .Nie wiem czy odbije ,bo to młodziutka roślina Z rana śnieg i wiatr ,moje nadzieje na ogród niewielkie .Chociaż wczoraj znalazłam chwile ze słońcem i udało mi się wsadzić jednego różanecznika .Jeszcze dwa czekają Na razie piję kawkę i wyglądam z nadzieją przez okno

Ten wzrok po prostu zabójczy . Świetne ujęcie

Piękne zdjęcia Ewa, zwłaszcza to ostatnie.

Ewus jestem dopiero dzisiaj bo miałam od soboty teściów przyszłam i cieszę wzrok cudnymi fotkami ale nie mówiłas nic że masz w ogrodzie pumę???

A ja mam kilka wierzb i żadna nie choruje, a Hakuro to taki koń wyrósł, że w tym roku wycięliśmy bo nijak mi się to to nie podobało. Poproszę o namiary gdzie kupić wierzbę Boyda bo miałam ją w gruncie, ale ktoś wyprosił i podarowałam no i nijak kupić nie mogę od kilku lat bo jej nie ma.

Zdjęcie kocurka kapitalne.

Ewciu -u mnie dalej zimno i wietrznie a ma być jeszcze nocą mroźnie,zdjęcia-cudne a kot- , , ,

Ewuniu te przymrozki są okropnie wkurzające, współczuję strat
U nas teraz sypie śnieg, byłam poprzykrywać spore już lilie i serduszki, reszta niech radzi sobie sama
Kocica jest cudna

Nie pomyślałam o liliach ale skoro -2 przeżyły to może i tę paskudną chlapę.....
Magnolii współczuję, obok rosna 2 duże drzewa, przed świętami cudnie rozkwitły a teraz smętnie zwisajaą brązowe szmatki................ robinia zmarzła? nie przyjrzałam się swojej....
pisali, że wiosna będzie zimna i paskudna......i sprawdza się, niestety.

A ja liczę na to, że to własnie zimni Ogrodnicy i więcej zimy już nie będzie
U Ciebie też śnieg spadł?
Jakos łukiem mnie omineło

Wiesiu ,to jest ten sam kot ,którego mam w awatarku .Rozbójnica nie z tej ziemi ,bo i nawet po ziemi mało chodzi .
Wszystkie okoliczne budowle i drzewa są jej


Gosiu dzięki Ci serdeczne zimno u mnie bardzo to chociaż te fotki ciepłe


Dana ,no to się ugościłaś ja siedziałam w domu ,a goście razem ze mną .Ale też było fajnie .Tylko ta pogoda wkurza mnie na maxa .


Ewcia ,a ja straciłam kilka .Mam nadzieję ,że chociaż ta malutka się sprawdzi .Jeśli chodzi o namiary ,to ja wpisuje w gogle wierzba boydii Włoclawek i między innymi wyświetla się ten sklep internetowy .Przyznam ,że długo jej szukałam i już nawet straciłam nadzieję .A teraz tylko niestety trzeba czekać


Inuś ,kocurek to w każdej chwili wygląda drapieżnie ,no może za wyjątkiem kiedy śpi


Żanetko u mnie taki sam ziąb ! Wieczorem zakrywam niektóre rośliny ,a rano odkrywam .Niektóre mi zmarzły i martwię się ,że na zawsze .Co za klimat ,kurczę !


Majeczko u mnie śniegu nie ma ,może gdyby napadało to byłoby lepiej Pogoda zgniła ,więc prace na ogrodzie całkiem odpadają .Zła jestem ,jak wszyscy diabli .


Ewcia ,ja też lilii nie nakrywałam i wydaje mi się ,że chyba nie zmarzły .Nawet nie dałabym rady ponakrywać wszystkiego , bo mam je po całym ogrodzie rozrzucone .A robinia zmarzła ,a mnie nawet nie przyszło do głowy
żeby trochę agro na nią narzucić .Na przyszłą wiosnę będę mądrzejsza ,jeśli oczywiście bidula przeżyje


Gosiu ,tak po cichu to i ja liczę ,że zimnych ogrodników już nie będzie . Stanowczo to już by było za dużo .
Opadów śniegu u mnie nie było ,deszczu zresztą też mało ,jak to u mnie .Konewki już stoją na warcie

Ewuś u mnie zimnica okropna dzisiaj dalej sypie śnieg i do tego jeszcze zimny wiatr doszedł normalnie koniec kwietnia i tak paskudnie żeby było to nie pamiętam

Ewa, dzięki za namiar, cena wierzby przystępna, zerkałam na inne rośliny i oniemiałam za to, mając pewne porównanie , a myślałam, że oprócz wierzby coś jeszcze zamówię.

Cześć Ewcia , witam poświątecznie, jak tam humor? U mnie wieje okropnie zimny wiatr i niczego w ogrodzie nie robię, zresztą co w ogóle można robić w taka pogodę, jak jeszcze człowieka leń ogarnie Ciekawa jestem, co wyrzuciłaś z ogrodu, że masz tyle miejsca. Pamiętam tylko forsycje
Zdjęcia jak zwykle pokazujesz piękne, a kocisko fantastyczne jest!

Ewuś, o magnoliach to nawet pisać mi się nie chce, sprawa beznadziejna ... Lilie w porządku, przynajmniej były ... podobno bedzie nadal zimno ... nie rozpieszcza nas wiosna, oj nie rozpieszcza ...

Witam Ewuniu po długiej przerwie. Nadrobiłam zaległości w spacerowaniu po Twoim ogrodzie, zdjęcia jak zwykle zachwycające.
Sowokot niesamowity, jak zwykle na drzewie!
Możesz powiedzieć gdzie znalazłaś floksa Bavaria?