Ewa - jak w dżungli.. nawet dzikiej zwierzyny nie zabrakło..
Paprotnik piękny.. a w jakim szanownym towarzystwie..

od razu poprawia humor i nastrój, można wesoło spoglądać nawet na zielone rabaty a ten zakątek to jak dżungla
Fajne zakupy czasami to mi żal że u nas nie ma żadnego takiego marketu

Ewa u mnie też ostatnio codziennie padało na szczęście wczoraj i dziś już było jutro też liczę na ładną pogodę bo mam wolne i muszę wziąć się za chwasty bo niedługo to roślin nie będzie widać. Śliczny ten zakątek z ostatniego zdjęcia, a paprocie to i mnie wciągnęły.

Ewuś widziałam jak facet w Mai karmił karpie tymi dużymi a ja moim rzucam takie małe brązowe bo tych na razie mam najwięcej na razie nie zauważyłam żeby im coś było

Marysiu... i po słoneczku. Kolejny dzień leje, już mam gąbkę zamiast trawnika.

Ewciu, Nelu, Iwonko, zakątek dżunglowaty w połowie zrobił się sam. Ja tylko nieco do niego dosadziłam. W takich miejscach staram się jak najmniej ingerować. Dzięki temu mam mniej pracy, bo nie muszę walczyć z naturą

Z dżungli wyekspediowałam hostę i na jej miejsce posadziłam nerecznicę mocną



Hosta, mimo że w donicy i na podwyższeniu, została zmasakrowanai s przez zmasowany atak ślimaków. Paproć tam będzie lepiej wyglądać... mam nadzieję
Niebieskie granulki już są wszędzie, a ślimaków wcale nie ubywa. Granulki chyba przestały działać, bo efektów ich stosowania prawie nie widać.

Danusiu, żeby Ci się tylko te pstrągi nie podławiły, bo to przecież strasznie glutowate te ślimaki są

Mam wrażenie, że nic nie rośnie w ogrodzie, wszystko tylko się zieleni mocno. Deszcz pada prawie bez przerwy i jest zimno jak na koniec maja. Bo kto to widział 12 stopni w tym czasie? Siedzę cały czas z książkami pod kocykiem... zupełnie jakby zima była...
Od czasu do czasu wychodzę z aparatem, szukając oznak ciepełka i wiosny.

Trawiasta


Kosodrzewiny w biżuterii


W diamenciki ubrane są cały czas przywrotniki


Kocimiętka i liliowce żółte


Poszerzanie rabaty królewskiej stanęło w martwym (mokrym) punkcie


Bardzo lubię pojedyncze orliki. Kiedyś miałam ich cały łan. I jedną kępkę pełnego. Rozsiały się same pełne...





Wczoraj (jak nigdy) słuchałam prognozy pogody. Podobno już ma przestać padać...
i będą upały po 30 stopni... Lubię takie ciepło, ale może nie koniecznie w takim przeskoku...

.

Piękne foteczki z kroplami wody Jak tu nie kochać ogrodów ,w każdym jest coś ,co chciało by się mieć u siebie .No ale się niestety nie da ,więc chyba po to sa takie miejsca ,jak to tutaj .Paprocie masz piękne ,też bym już chciała takie okazałe

Ewuś już im nie daję bo wszędzie sypnęłam niebieskie granulki żeby te dziady wreszcie padły bo normalnie plaga jakaś co mi jakieś jarzynki wyjdą to obeżrą paprocie pięknie u Ciebie wyglądają dobrze ze mam mało miejsca bo mogłabym kolejnego bakcyla złapać
Na królewskiej podziwiam rododendrony i rdest bo u mnie coś słabo rośnie a u Ciebie taka piękna kępa na temat deszczu wolę się nie wypowiadać .

Ewuś wróciłam jeszcze raz bo widzę że to 100 Ci stuknęła

Też zauważył;am tę setę... wymęczoną



Danusiu, rdest ma tam super warunki. Wilgotno non stop, półcieniście i dość chłodno, to i rośnie Obecnie już kwitnie, ale mi ostrość nie wychodzi na fotkach.
To w takim razie, jeszcze raz pełnia kwitnienia Jagiełły




Ewciu/Nowinko, paprocie mam duże, bo staram się kupować duże. Oczywiście że są nieco droższe, ale się opłaca Gdybym kupowała w większych ilościach, to pewnie kupowałabym mniejsze A po za tym, większość paproci to najzwyklejsze z lasu, które sam do mnie przyszły
Zaczyna kwitnienie Nova Zembla w paprociach


A jak byłam na naszym małym zlocie, to od Wojtka dostałam serduszkę 'Valentine'... miała jednego kwiatuszka... i ma go do tej pory



I jeszcze widoczek podleśny

Ewcia powiem Ci że Jagiełło normalnie cudny widoczki leśne zachwycają a serduszka od Wojtka u mnie też zaczęła kwitnąć

Dziewczyny pewnie Wojtek podarował nam te serduszki z sercem dlatego kwitną, moja też

Efciu Jagiełło jest rzeczywiście piękny, mój ciągle tkwi zadołowany i już się nie umiem doczekać kiedy pójdzie na swoją miejscówkę
Mokry nadmiernie ogród to przykra sprawa ale podobno idą ciepłe dni

Ewuś a ja lubię taką pogodę nie za gorąco i mokro... tylko tym razem trochę za dużo tego mokrego Ogród bajkowy z biżuterią...
I wyobraźnia mi zadziałała... jak wygląda ksztuszący się pstrąg

Gratuluję setki oraz ślicznego podleśnego widoczku

Podobają mi się obrzeżenia z drewna! Kiedyś miałam takie i jeszcze niedobitki gdzieś tkwią. Niestety nie jest wieczne, ale jakie malownicze!!!
Narecznica okazała!
Ja też lubię takie zwykłe orliki. Oczywiście nie uprawiam celowo, same się sieją i mam takie i takie. Ale chyba większość jest pełna

Efciu przyłączam się do gratulacji, a rabatę pod lasem w całości przeniosłabym do siebie. Cudna.!!
Tylko, że ja nie mam lasu.
Zdjęcia - wspaniałe ujęcia.

Zdążyłam na setkę ( można i dosłownie )
Zdjęcia mokrego ogrodu zjawiskowe. U nas niestety susza już w przedbiegach

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny

Dwa dni upału i komary zaczęły szaleć jak w obłędzie... No nic to, trzeba wykorzystać pogodę, póki ziemia się nie zabetonuje
Przy tej pogodzie rośliny pędzą z kwitnieniem. Rano wychodziłam do pracy i róże były w pąkach, a popołudniu już cudownie pokolorowały przedogródek.

Bad Birnbach, żarówista, widać ją z daleka. Nie potrafię pokazać jej prawdziwego koloru.


Chippendale, jak zawsze niezawodna


Icebrg tnę dość nisko dwa razy w sezonie. Rośnie pomiędzy podjazdem a chodnikiem, więc musi być ograniczana




Nieznajoma, odzyskana


I nastał czas piwonii. Co roku sobie obiecuję, że zbiorę płatki na konfitury i co roku jest mi żal...

Festiva Maxima jest wysoka na 150cm, a kwiaty ma olbrzymie







I zbiór różowości, wszystkie nn




Nie pokazywałam jeszcze azalii Anneke... już przekwita, ale kwitła długo i pięknie




Zupełnie nie wiem, dlaczego nie można wkleić od razu wszystkich zdjęć, tylko po cztery, pięć. Trochę to wkurzające...zwłaszcza, że informatyk też nie wie...

Ewciu -nadrabiam zaległości ,cudowna zieloność u Ciebie taka soczysta ,ogród daje tyle teraz radości i faktycznie szybko następują zmiany....

To z kwiatów piwonii konfitury można zrobić ale też byłoby mi chyba żal.. za ładne są żeby je w słoiku zamknąć Annike fajna z tymi wąsami

Ewcia - gratuluję 100 -tki
A ogród jak zwykle śliczny

Teraz upały więc może w końcu i Ty nacieszysz się słoneczkiem .