Na hop hoooop... to wartałoby odpowiedzieć... a nawet i trzeba
zatem...
Hop hooop... strefa cienia żyje, acz tradycyjnie w niedoczasie... ale że sierpniu...
no cóż... jak się myślami błądzi, nie wiedzieć gdzie, to i do wątku człek trafić nie może...
tak czy siak jesień musimy przełożyć na inną porę roku...
teraz nie wypada...
teraz cieszmy się różnej maści zielonym i... tulipanami, które ofkoz w znakomitej swojej części nie są tymi, które zamawiałam... no bo czemu miałyby być
Coś się niby zgadza... na ten przykład mnóstwo
Tulipa tarda a że w nich rodzynki jakoweś... szczegół...
zwłaszcza że rodzynki mi pasują... mniemam, że jakoweś
Tulipa humilis ale jakie
Prezencja leżąca tudzież utytłanie
tardowych tulipanów powstało na skutek zeszłotygodniowego całosobotniego opadu... do pionu wróciły tylko domniemane
humilisy
Gibka okazała się też ślicznota niemożebna czyli tulipan 'Alba Coerulea Oculata', który również
humilisem jest...
ten na szczęście w pełni zgodny
Ale tych, dla których zamówienie poczyniłam czyli tulipanów liliokształtnych 'Lasting Love' oraz 'Marilyn' ani jednego...
za to dla wyrównania rachunku całe mnóstwo niezamawianej 'Claudii'
Na szczęście 'Claudia' pięknym tulipanem jest i basta
Tudzież takie niezamawiane mi się jeszcze trafiły, duże i kolorowe, wręcz tulipaniska
Tulipany 'Hemisphere' dopiero się rozwijają i - jak to one, każdy w swoim rodzaju - wydają się być zgodne
Ale z kolei zamawianych tulipanów strzępiastych 'Curly Sue' oraz 'Cummins' brak... natomiast - a i owszem - jest zamiennik...
tylko trzeba zgadnąć mu imię
Pozostają wczesne pojedyncze, które bynajmniej wczesne u mnie nie są... 'Jan Reus' zdaje się zgodny... no chyba że nie...
w każdym razie jest czerwony
A 'Apricot Beauty' ma jeszcze szansę wykluć się pod magnolią
Tyleż raportu tulipanowego... to co... reklamować?
Na deser zaś... 'Weissenburg' ze swym jedynym kwiatostanem... ależ on słodki
W końcu się zaczyna
O zielonym innym razem