Czekałam, czekałam i w końcu się doczekałam.Jednak cierpliwość to dobra cecha.
Ale żeby dwa miesiące nie pokazywać ogrodu, jak tam takie cuda rosną.
Polygonatum Byakko, bardzo ładnie wygląda,nie masz z nim problemów.
Miejsce się chyba kończy, bo rojniczki w doniczce.Też je lubię,kosy mi je po całym ogrodzie poroznosiły.
Dopraszam się o więcej.

jugo napisał: Gosiu, skoro się dopraszasz, to nie mogę tego tak zostawić
Karpie, to z małych wyrosły na przeszło kilogramowe sztuki...





Niby nie zimująca Coniogramma trzeci sezon w ogrodzie....chciało by się rzec. gdzie te zimy ? ...jak dla mnie mogły by już nie wracać



'Bevis' w objęciach kwitnącej skalnicy.





Dryopteros hondoensis i Athyrium niponicum 'Burgundy Lace'.

Tomek Mr napisał: Czyżbyś Tomku na wigilię już się szykował ?

Proście,a będzie wam dane.Coś w tym jest.
Zdjęcia jak zwykle piękne.
Tomasz,coś mi świta,ze ty masz Lygodium Japonicum.Jeśli tak to proszę o zdjęcie i kilka słów o nim.
Jak rośnie i zimuje,czy jest kłopotliwe ?

Gosiu, posadziłem Lygodium japonicum w gruncie i tak zostawię na zimę. Jeżeli będzie łagodna jest szansa, że przetrwa...ale to paproć o niskiej mrozoodporności. Większa szansa jest z Lygodium palmatum, które jest dużo bardziej odporne, ale j tez bardziej kłopotliwe w uprawie. Może uda mi się załatwić jeszcze jedną sadzonkę i zarodniki i spróbuję po raz drugi ją utrzymać. Pierwsza próba skończyła się kompletną klapą...ale chyba wiem jaki popełniłem błąd

Lygodium japonicum



Trafił do mnie jeszcze jeden potomek 'Bevisa', zupełnie niepodobny do 'Green Lace'. Widać już, że to duża odmiana i mocno zarodnikująca...ale tylko 5% zarodników jest płodna. Jesienią zebrałem i wysiałem i coś w pudełku się zazieleniło...

'Ex Bevis'



Polystichum setiferum 'Revolvens'



Najładniej obecnie wybarwiony krzew to Dereń 'Tricolor'







Chyba wyjaśniła się sprawa paproci bardzo przypominającej Athyrium'Ghost'...to nie jest ona. Może to i lepiej...



Ma zarodniki na wszystkich liściach,



Natomiast 'Ghost' ma pionowe liście zarodnionośne, różniące się od pozostałych.



I pamiątka z Gdańska...niestety nie przy Neptunie, ale 200 metrów dalej

Ja swoje Lygodium japonicum przezimuje w chłodnym pomieszczeniu,przynajmniej w pierwszym roku.
Zobaczymy co z tego wyniknie,ale przynajmniej się nią nacieszę w zimie (chyba)
Bardzo ciekawy kolor, ma ta paproć przypominająca Ghosta.Wygląda na dużą.

Tricolor pięknie wybarwiony . Mój rośnie w pełnym słońcu i nie wygląda tak spektakularnie- liście są bardziej blade a miejscami nawet przypalone.
Fotka z misiem cudowna, zazdroszczę!

Poll, widziałem 'Tricolor' w pełnym słońcu i też średnio mi się podobał. U mnie ma świetlisty cień i z daleka daje ładną, ciepłą plamę.
Gosiu, ja już nie mam zdrowia z zimowaniem roślin w pomieszczeniach. Zwykle słabo to wyglądała. Wszystkie rośliny zostawiam w gruncie. Nawet Arisemy sikokianum, z którymi się cackałem i wykopywałem. najwyżej przysypię grubszą warstwą ściółki...na stare lata robię się wygodny

Pierwszy raz, po kilkunastu latach uprawy zakwitł u mnie Akant . Podejrzewam, że sprawił to Wojtek, który swego czasu pobudził go łopatą



Wojtek, jeden z paprotników, który od Was dostałem bardzo ładnie przyrasta. Przypomina trochę makinoi, ale to raczej nie on...ciężko będzie go zidentyfikować, bo w tamtych rejonach występuje ich przeszło 150. Ale jeszcze raz wielkie dzięki !



Nowa paproć Athyrium clivicola...niewiele o niej wiadomo, ale zapowiada się bardzo ciekawie. Ma purpurowe łodygi i jasno zielone liście.



Athyrium 'Ocean's Fury', w tym roku wyrosła prawie do pasa

Tomku oczywiście, że kwitnienie to moja sprawka ... u nas ten akant się nie ociąga i też zabiera się do kwitnienia. Jak chcesz mieć ogród w rozkwicie to musisz mnie zapraszać częściej
A przy okazji to może wiesz jaki to gatunek ?

... zdjęcie świeżutkie

A dziewczynka, jak zwykle, musiała się załapać na fotkę .

Wojtku, niestety nie wiem jaki to Akant. To jedna ze starszych roślin w ogrodzie, wtedy mało jeszcze zwracałem uwagę na nazwy gatunków...a prawdopodobnie kupiony był bez niej.
Będzie mi miło Was gościć, niekoniecznie ze względu na rozkwit ogrodu...ale przy okazji mógłbyś zerknąć na trójlisty, bo coś marnie kwitną
Edyto, dziewczynki focę przy każdej okazji, ale ostatnio jest ich mało, bo podczas upałów leżą gdzieś pochowane w krzakach.







Nie zawiodły w tym roku Arizemy..







Teraz pokazała się jakaś nadplanowa...której w ogóle nie sadziłem



Kwitnie Cyklamen purpurowy.



I zlotowe pamiątki

Trawa z ogrodu Edyty



Hosta ze szkółki Przemka Godlewskiego.



Dereń, znaleziony podczas zlotu koło Kielc.



Clematis, ze szkółki Szmita.



Tych roślinnych pamiątek mam więcej...właściwie z każdego naszego spotkania coś cieszy oko

Ostatnio zamontowałem w ogrodzie kurtynę wodną...trochę przyjemniej wejść do ogrodu w czasie tych upałów.

Pan się gdzieś wybierał, czy to inspekcja po powrocie?

Niesamowita ta hosta . Ja się nazywa?

O to samo Tomku chciałem zapytać, czy ta hosta ma jakąś nazwę? Bo zrozumiałem tyle, że to zapewne sport czegoś tam wyhodowany przez Ogrody o Zielonych Progach (a może źle zrozumiałem?). Wygląd ma niesamowity, jakby ten barwny środek doklejony został sztucznie na zielony liść lub domalowany.

Czyżby hostą była 'Gypsy Lemon'... to zapraszam do wątku z fotami wiosennymi i letnimi, żeby zobrazować jej przeobrażenie i wyżółcenie

Tomku... tak sobie myślę, że chyba czas najwyższy złożyć Ci wizytę i zrobić w końcu(!) odbiór techniczny Twojego (po)mostu

Hostą też się pozachwycam ale przy tych upałach najpierw zachwyciła mnie kurtyna wodna , widok piękny a i przyjemność pobiegania między drzewami na bosaka

Edyto, Tomku, tak jak napisała koleżanka th to hosta 'Gypsy Lemon'. Przemek znalazł ją w swojej szkółce pośród host 'Gypsy Rose'.
Wiesiu, ta kurtyna to super sprawa. Chciałem ją zawiesić po całym ogrodzie, ale ciśnienie z mojej studni wystarczy na niecałe 30 m. Dobre i to a ta delikatna mgiełka schładza i przy okazji poprawia nastrój. Rośliny też mniej cierpią.
Hortensja aspera. która omdlewała podczas upałów, przy kurtynie trzyma się prosto



Moniko, cieszę się że myślisz o odwiedzinach. Na odbiór czeka mostek a i ja czekam na uwagi odnośnie ewentualnych, ogrodowych niedociągnięć
Kilka aktualnych fotek.
Moja najmniejsza hosta 'Pandora Box'...to kilu nastoletnia już kępa



...i największa 'Sum & Substance', a przy niej ponad metrowy Dryopteris goldiana.



Szczawik o pełnych kwiatkach. Prezent od Basi



Jedna z moich ulubionych host, 'Kiwi Full Monthy'. Mocny akcent pośród paproci.



Natepny ulebieniec, hosta 'Paradigm'...trochę stłamszony przez sąsiednie rośliny



Nowa Pinelia cordata... niestety jeszcze nie kwitła.



Erythrosorowisko...Dryopteris erythrosora compacta, minima, prolifica



Polystichum setiferum Green Lace, w tym roku wyjątkowo duży i gęsty.



W oczku kwitnie Pontederia cordata

Jak miło widzieć zadowoloną minę ogrodnika
Wtedy rośliny również są zadowolone..

Ogród pięknie się prezentuje,pewnie często z nieba dolewa.Arizemy przyciągają oko,
też bym chciała żeby się mi jakaś nadplanowa pokazała.Pinelia cordata to chyba o innym kolorze kwiatów będzie,śliczne ma liście.
Ciekawe czy też tak chętna do wysiewu będzie jak ta zwykła.

Zdjęcie z gdańskim niedźwiedziem obłędne!
Rosliny (cudne zresztą) i koty już wszyscy chwalą, ale dla mnie hitem sezonu jest miś i magia kurtyny wodnej

Tomek Mr napisał:
No... jak ma taką kurtynę, to nie ma innego wyjścia