Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród na kółkach

Ogród na kółkach 2020/11/28 21:34 #219535

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14610
  • Otrzymane podziękowania: 44152
To odmieniec! 2smiech

Moje wszystkie poschły już i są pościnane. a zdjęcia z mrożonkami śliczne! Piesa mądrze patrzy jak student pierwszego roku!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/11/29 08:02 #219566

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Żaneto, to prawda. Taki oszroniony ogród ma swój niepowtarzalny urok. To dobrze, bo listopad to na ogół miesiąc dość szary, monotonny i przygnębiający, a taki przyprószony srebrem wygląda trochę ciekawiej, rozbija tę monotonię.
Miłko, odmieniec tegoroczny, ale to pewnie skutek spóźnionego pędzenia w szkółce i w przyszłym roku doszlusuje do innych, tak myślę. Wika też trochę mądrzejsza, z każdym dniem uczymy się wspólnego życia, żeby było jak najmniej nieporozumień. W ogrodzie trochę strat, ale jakiegoś dramatu nie ma. Może być na wiosnę, bo zrobienie czegokolwiek w ziemi bez jej uwagi graniczy z cudem. .
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2020/11/29 08:04 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, a.nia


--=reklama=--

 

Ogród na kółkach 2020/11/30 19:44 #219722

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Coś tam w nocy poprószyło, ale mizernie i nie ma już śladu białego puchu.

Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Efkaraj, takasobie, edulkot, VERA, Elżbieta, zanetatacz, Danusia, wojtek, a.nia

Ogród na kółkach 2020/12/01 20:31 #219795

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4661
  • Otrzymane podziękowania: 8493
Piękny psiak. Pięć miesięcy, to jeszcze dziecko. I jak każde dziecko uczy się co wolno, a czego nie.
Życzę cierpliwości. I tak jak Miłka napisała, będziesz miał cudownego towarzysza.
U Ciebie przyprószyło, a ja nadal nie widziałam białego
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/02 14:19 #219841

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4246
  • Otrzymane podziękowania: 16466
U mnie spadło sporo tego białego... polewkamax i dobrze bo mrozik przyszedł i roślinki miały kołderkę. Szron nie wstrzelił się w mój grafik weekendowy rotfl dlatego cieszę się bardzo, że u Was mogę takie fajne, mrożonki oglądać.
Masz fajnie zapączkowane azalki i rodki... - tak trochę nie mogę się już doczekać wiosny..
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/02 16:49 #219844

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Gosiu, Wika dostarcza nam sporo wrażeń, coraz częściej tych pozytywnych. Właściwie nauczyła się już czystości, czasem jej się zdarzy nie wytrzymać, zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy czymś zajęci i nie zauważymy jej zabiegów o wypuszczenie na dwór. Ale to są już sporadyczne przypadki. Jestem z tego powodu bardzo kontent, bo jeszcze niedawno włosy rwałem na głowie, kiedy nie chciała za nic załatwić się na spacerze lub w ogrodzie i konsekwentnie lała po powrocie do domu. W nocy, kiedy gasimy światło, kładzie się grzecznie spać, nie wskakuje nam na łóżko, nie rozrabia, grzecznie sobie śpi na podłodze lub swoim legowisku. Nie załatwia już w nocy żadnych potrzeb. Prawie w ogóle nie szczeka, co bardzo nam pasuje, mamy spokój. Czasem jej się zdarzy zaszczekać w ogrodzie i to wszystko. Koty zaakceptowały nowego domownika, już nawet zdarza im się sypiać w tym samym pokoju. Do sielanki jeszcze trochę brakuje, ale postępy są szybsze niż sadziłem.

Aniu, też wyczekuję wiosny, jestem ciepłolubny, uwielbiam patrzeć, jak świat się zazielenia i rozkwita, ale zimą jest chociaż trochę czasu na czytanie, więc za bardzo nie narzekam. Wszystko musi mieć swój czas. A poza tym od razu nachodzi mnie refleksja, że lepiej dni nie popędzać, cieszyć się każdą chwilą, bo życie i tak zbyt szybko upływa.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, edulkot, Elżbieta, zanetatacz, basik, a.nia

Ogród na kółkach 2020/12/02 18:05 #219850

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2646
  • Otrzymane podziękowania: 7005
dultom napisał:
...........lepiej dni nie popędzać, cieszyć się każdą chwilą, bo życie i tak zbyt szybko upływa.
Tomku, nic dodać, nic ująć... :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, dultom

Ogród na kółkach 2020/12/03 08:23 #219893

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Łysy dzisiaj o 7-ej. W nocy -4.

Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Efkaraj, takasobie, VERA, chester633, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, a.nia, DorotaZ

Ogród na kółkach 2020/12/03 08:50 #219895

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Ale piękne zdjęcie księżyca :woohoo: :kocham.
Wrócę do kwestii oprysków na floksy. Opryk z proszku do pieczenia stosowałam i działa zwyc.
Wymaga jednak systematyczności, a że ja do takich nie należę to cieszę się, że znalazłam jeszcze jedną, skuteczną metodę - Polyversum (niepatogenny grzyb). Z tym, że ten środek wymaga cierpliwości - nie zawsze w pierwszym sezonie efekty są zadowalające. Za to wystarczą 3 opryski rocznie (chyba jeszcze nigdy nie zrobiłam 3-ech). Zazwyczaj wykonuję 2, a w tym roku był 1 gwizdac. Kolejną ważną kwestią jest to, że stosując Polyversum nie wolno używać środków zwalczających grzyby, bo on też jest grzybem, więc ulegnie zniszczeniu. Ja prawie w ogóle nie stosuję chemii, więc u mnie sprawdza się wyśmienicie zwyc.
I jeszcze kwestia stosowanej siatki. Też używałam kiedyś identycznej zielonej. Jednak przekonałam się, że czarna jest bez porównania mniej widoczna. Jak się wygrzebię z piżamy to zrobię zdjęcie porównawcze ;).
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/03 10:15 #219903

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Edyto, dzięki, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. O Polyversum czytałem, chyba nawet kiedyś zastosowałem, ale też mi brak konsekwencji, często po prostu się niecierpliwiłem i stosowałem środki chemiczne wobec zmasowanego ataku mączniaka, a to niestety niszczy działanie Polyversum. Wolałbym jednak środki naturalne, więc może faktycznie trzeba jeden rok poświęcić, zacisnąć zęby (mówię to zimą, a latem pewnie i tak zabraknie mi determinacji, kiedy zobaczę efekty działania patogenów :mur ). Tak sobie myślę, że najpierw spróbuję być konsekwentny z tym proszkiem do pieczenia, a potem, jak już przyhamuję trochę mączniaka i przede wszystkim wyćwiczę cierpliwość i konsekwencję ( 2smiech ), zastosuję Polyversum. Jeszcze tylko ślimaki... Teraz, mając psa, muszę rozejrzeć się za czymś nietrującym. krecigl Siatkę traktuję jako rozwiązanie tymczasowe, żyjąc nadzieją, że Wika, kiedy wydorośleje, straci zainteresowanie i nie będzie roślinek wygrzebywać. Zresztą ogrodziłem tylko nowe nasadzenia, bo to wszystko jest świeże. Inne rabaty, krzewy od dawna zakorzenione, nie wzbudzają w niej takiego zainteresowania. Najchętniej wyjmuje rośliny z małych i średnich doniczek, a potem z tymi doniczkami gania po ogrodzie.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2020/12/03 11:02 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Elżbieta, zanetatacz

Ogród na kółkach 2020/12/03 10:35 #219904

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4246
  • Otrzymane podziękowania: 16466
Ale zdjęcie cudne... :bravo Łysy jak z okładki... fajnie zapozował.
O co chodzi z proszkiem do pieczenia ? bo mi chyba coś umknęło... think:

Nawet mi nie mów o uciekającym czasie... rok temu na Wigilię służbową przyniosłam moje świeczniki... teraz dopiero ich szukałam , a za pasem kolejna Wigilia :) rok minął nie wiadomo kiedy :mur
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/03 10:45 #219905

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Aniu, rozmawialiśmy tu w moim wątku wcześniej o naturalnych sposobach zwalczania mączniaka i innych grzybków. Ja znalazłem m. in. taki: 3 opakowania proszku do pieczenia na 5 litrów wody, 3 łyżki oleju rzepakowego i 3 krople płynu do mycia naczyń. Opryskiwać raz na tydzień. Edyta potwierdziła, że bywa skuteczne, tylko trzeba żelaznej konsekwencji. Marysia (nowababka) zasugerowała, że proszek może lepiej zastąpić sodą, bo w gruncie rzeczy jest ona też w proszku do pieczenia: 1 łyżeczka sody na litr wody, oliwa lub mydło w płynie, żeby lepiej przylegało do rośliny.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2020/12/03 11:52 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Elżbieta, zanetatacz, a.nia

Ogród na kółkach 2020/12/03 12:13 #219914

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4246
  • Otrzymane podziękowania: 16466
U nie też mączniak szalał w tym roku... naturalny sposób, tylko tak jak piszesz, z konsekwencja i u mnie może być krucho :P
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/03 19:47 #219951

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7501
  • Otrzymane podziękowania: 16473
Nie wiem jaką funkcję pełni u Ciebie siatka wokół pnia, ale też taką miałam,. Miała ułatwić clematisom obrośniecie pnia. Jakiś czas temu zdjęłam zielone, a na catalpie, dla ochrony pnia przed pazurami potów założyłam czarną siatkę (taką przeciw kretom):
Z odległości paru metrów jest właściwie niewidoczna:



I z bliska:



Polyversum, jak się zadomowi w ogrodzie, to długo działa.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2020/12/03 19:48 przez edyta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Elżbieta, zanetatacz, dultom

Ogród na kółkach 2020/12/03 20:23 #219963

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Aha, Tobie chodziło o siatkę na pniu mojego klona (z początku myślałem, że chodzi o prowizoryczne zabezpieczenie przed Wiką). To faktycznie jest stała ochrona przed pazurami kotów. Masz Edyto rację, że warto pomyśleć o innym kolorze. Dzięki za sugestię i fotki. szampan
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród na kółkach 2020/12/04 07:36 #220006

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Księżyc dzisiaj po siódmej. Jest o tej porze od strony zachodniej. Już trochę bardziej "zjedzony" po prawej stronie niż wczoraj.



A tu kawałek porannego nieba od strony wschodnio-południowej.



Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Ostatnio zmieniany: 2020/12/04 07:37 przez dultom.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Efkaraj, takasobie, VERA, chester633, Semper, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, basik ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród na kółkach 2020/12/07 10:55 #220251

  • dultom
  • dultom Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2866
  • Otrzymane podziękowania: 12385
Wika wyjęła mi dzisiaj dwa floksy, Herkules i Eden's Smile (w tym przypadku jakoś wepchęła pysk pod siatkę). :mur Pierwszy uratowany, przeniosłem do doniczki, drugi nie wiem dokładnie, ile leżał poza glebą, ale wsadziłem z powrotem. Zobaczymy. Tak czy siak mam coraz więcej obaw, czy coś mi ostatecznie z floksowych, dość sporych zakupów, zostanie na wiosnę. :patel Dostała solidną burę, ale trudno powiedzieć, czy dotarło na długo. W każdym razie potulnie wróciła do domu i położyła się spać.
Pozdrawiam, Tomek

Mój ogród jest mym najpiękniejszym arcydziełem (Claude Monet)

Ogród na kółkach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, nowababka, Elżbieta, zanetatacz

Ogród na kółkach 2020/12/07 16:14 #220261

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5978
  • Otrzymane podziękowania: 24842
Tomku, floksy są dość odporne, teraz jest zimno więc nawet jeśli dłużej poleżał na powierzchni powinien dać radę :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/07 17:54 #220269

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3699
  • Otrzymane podziękowania: 11815
Mój pies w tym roku nosił w pysku małą - 40 centymetrową siewkę hibiskusa wink-3 - zabrałam mu, dostał burę, siewkę wsadziłam i nawet zakwitła 2smiech
Pewnie i Twoje rośliny dadzą radę zwyc
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Ostatnio zmieniany: 2020/12/07 17:56 przez nowababka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): dultom

Ogród na kółkach 2020/12/07 18:30 #220285

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14610
  • Otrzymane podziękowania: 44152
Niezły z niej numer! Ale u mojej siostry dwa szkodniki wiecznie coś przesadzają 2smiech Może dlatego nie mam psa...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.176 s.