Ewciu ,do różaneczników serce nie wystarczy .Najważniejsze jest podłoże
Tej wiosny jakoś tak to wszystko szybko przekwita .Tyle czekania ,część zmarzła ,a to co zostało wydaje mi się byś jakieś takie mizerne .
Krzysiu ,nie śmiej się ,mi naprawdę wydaje się ,że słabo jakoś w tym roku się prezentują .Mam ich sporo i dlatego jeszcze jest trochę kwitnących .Jak ludzie maja kilka ,to wtedy od razu widać straty .A w tym wypadku ,to chyba tylko ja je widzę
Danusiu ,coś jest na rzeczy
Gosiu o zarąbistym ogrodzie ,to już Ty najlepiej wiesz .Bo dla mnie to właśnie Twój jest taki
Żanetko ,no to jest fakt .Mogłabym z niego nie wychodzić .Ciągle muszę tam chodzić i coś oglądać ,a jak już pójdę ,to wieki mnie nie ma ,aż mnie domownicy szukają
Ineczko i ja czekam ,tym bardziej ,że to jeden z moich bzików
Oluś ,jak dobrze ,że się odzywasz
Ciekawa jestem Twojego ogrodu .Co Ci kwitnie ,co zmarzło ,szkoda że nie mogę oglądać i podziwiać .Olu ja myślę ,że na pewno te chude lata nie będą tak długo trwały .Z czasem wszystko się ułoży .Przytulam i pozdrawiam
Gosiu 1 bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa .Wesz ,że to najlepsza nagroda za ogrodniczą pracę