Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 2019/08/18 08:46 #173896

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8353
Gosia, z moich obserwacji wynika, że jesteś jedną z najbardziej regularnie bywających osób na forum. Ja bym sobie życzyła takiej regularności, ale forum jest czasochłonne, a robota nie chce czekać krecigl . Jak mam chwilę, to wychodzę powalczyć ze szczawikiem :diabelek , widzę, że wszyscy mamy te same problemy. Nie mogę w to uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu nie było go wcale :blink:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/18 08:53 #173897

  • nowababka
  • nowababka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • A na drogę w nieznane - nadzieję…
  • Posty: 3960
  • Otrzymane podziękowania: 12978
:lol: Pamiętam taki odcinek Mai, gdzie właścicielka ogrodu opowiadała jak jechała specjalnie do Czech po piękną roślinę... i to był szczawik :glupek 2smiech
Może więc Marta ma rację :silly:
U mnie ogród wygląda pewnie jeszcze gorzej niż u Ciebie, Gosiu :przytulam Susza dała się we znaki :( Przez to i wszelkie prace były niemożliwe....
pozdrawiam (◕‿◕✿)
Marysia [a.k.a olibabka]
"Jeśli masz dwa bochenki chleba, sprzedaj jeden i kup liliowca" - przysłowie chińskie
:tup u mnie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Ogródek Gosi 2019/08/18 13:13 #173904

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7568
Gosiu :buziak , u mnie ogród od czerwca wygląda jakby to był wrzesień, choć wiele rośli dopiero teraz nabrało wigoru, sierpień całkiem udany w tym sezonie, sporo pada i temperatury umiarkowane. Jak dotąd hosty nigdy nie wypuściły tyle nowych liści o tej porze, ale już się nie nadrobi suchej i gorącej wiosny.

Czas ucieka z kosmiczną prędkością, wiek na pewno ma wpływ na tempo prac, ja zamiast cieszyć się z nadchodzącej lada dzień emerytury , muszę jeszcze kilka lat popracować i jakby co roku dłużej krecigl . Bywam na forum, czasem oglądam na telefonie bez logowania, ale pisać już zupełnie nie mam kiedy :( .

Gosiu, pytałaś u mnie czy skojarzyłam Cię na zlocie, oczywiście tak :kocham, pamiętam, że rozpoznałam Ciebie jak się witałyśmy, pamiętałam z Firleja. Zawsze żałuję, że nie pogadałam ze wszystkimi, ale za dużo się dzieje, powinny być spotkania tylko na rozmówki, a oddzielne na zwiedzanie i zakupy wink-3 .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/18 21:09 #173927

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22648
Gosiu u mnie na razie lato hortensje dopiero startują a floksy jeszcze kwitną,jeżówki mi trzy wypadły chyba za mokro miały po zimie zostały pod ścianą tylko zwykłe różowe i tak już zostawię :) a codo forum to ja jestem codziennie prawie i czasem się zastanawiam że chyba jednak za często ale nie umiem inaczej wink-3
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/18 21:33 #173935

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Żanetko, chyba masz rację. Tylko ja myślałam, że jeszcze to przede mną, a jednak starość zbliża się nieubłaganie rotfl
U mnie najgorzej wyglądają jeżówki.
Susza jest straszliwa. Dzisiaj krążyły chmury, myślałam, że coś popada, niestety trzeba było włączyć podlewanie.

Martuś, to regularne bywanie na forum to było kiedyś. Kiedyś miałam tylko tygodniowe opóźnienie w każdym wątku. Teraz w najstarszym wątku nie było mnie 2 miesiące, tak jak u Ciebie ostatni raz byłam chyba 20 czerwca
Nie wiem jak ja to wszystko nadgonię.
Bo mimo wszystko brakuje mi tych odwiedzin.
Dzisiaj sprawdziłam rabaty, które pieliłam 2 tygodnie temu. Załamałam się. Znowu było tyle chwastów, że zaraz zabrałam się do pielenia, a miałam dzisiaj nic nie robić, przed powrotem do pracy.
Zresztą coraz gorzej mi wychodzi ten powrót.

Marysiu, a czy przypadkiem podagrycznik też nie był kiedyś sprzedawany?
Nawet chyba teraz jest, ale w wersji wariegata, nie wiem, czy ona jest równie ekspansywna jak oryginał.
Ja nie powinnam az tak narzekać na suszę, bo od czasu do czasu deszcz spadł, ale tak naprawdę praktycznie te deszcze są ratunkiem na chwilkę.
Padało u mnie w piątek, dzisiaj jak pieliłam nie widziałam żadnych oznak tego deszczu.

Krzysiu
, ja już dawno stwierdziłam, że takie zloty są zbyt duże na pogaduszki. Dlatego wolę spotkania bardziej kameralne.
Ale i tak się cieszę, że mogę z Wami się spotkać i choć zamienić kilka słów.
Ja nie umiem oglądać forum na telefonie. Zresztą tak naprawdę nie ma kiedy. Jakoś ten czas zwariował.
U mnie niestety opady są sporadyczne. Rośliny wyglądają marnie, ale cóż, każdy rok jest inny. Trzeba się z tym pogodzić


Dzisiaj miała odpoczywać, ale jak przeszłam się po ogrodzie zabrałam się za pielenie. Chwasty atakują ze zdwojoną siłą. Naprawdę nie pamiętam takiego roku. Jeszcze nigdy nie poświęciłam tyle czasu na pielenie. Zawsze śmiałam się, że sadzę tak gęsto, że chwasty nie mają szans. W tym roku mają.
Zresztą zauważyłam, że nie tylko chwasty się rozsiewają. Mam kilka roślin, które również sieją się, a do tej pory nigdy u mnie tego nie robiły.
Takie rozchodnik. Mam już kilka siewek. Nie wspomnę o palczatce. Owszem były pojedyncze sztuki, ale teraz to całkiem spora gromadka
Jestem przerażona ostnicą Ponny. Już widzę kożuszek siewek. O dziwo w tym roku mam bardzo mało werbeny patagońskiej
czytałam u Marty, że wyrwała 2 worki jej siewek. Ja mam raptem kilka.
Najbardziej mi szkoda tego, że jednak mój ogród nie jest hortensjowy. Wszystkie hortensje radzą sobie u mnie słabo. Kupiłam sobie w zeszłym i tym roku kilka hortensji ogrodowych. Rosną, ale żadna nie zakwitła.








Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, takasobie, Krzysia, Semper, nowababka, zanetatacz, Danusia, Katarzyna

Ogródek Gosi 2019/08/18 22:33 #173966

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7105
  • Otrzymane podziękowania: 16376
Gosiu to pewnie żadne pocieszenie, ale u mnie też w tym roku jest słabo z kwitnieniem ogrodówek.. i to tych
na których dotąd się nie zawiodłam..
Z chwastami nie mam dużo roboty, ale to pewnie dlatego, że moje rabatki są po prostu 'młode'.. :)
Tam gdzie się daje to wykładam mokre kartony a na to korę mocno zmieloną - wygląda jak ziemia :lol:

Z fotek widać jednak, że sporo roślin Ci kwitnie i nie powinnaś tak narzekać.. wink-3
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/19 09:25 #173989

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15604
  • Otrzymane podziękowania: 48253
A ja nie pamiętam, zebym kiedykolwiek pieliła tak mało! :mur Ale to nie znaczy, ze chwastów nie było... gwizdac
Gratuluje dalii uroczej! Chwalże się w daliowym wątku!
A te zdjęcie liliowca jakie piękne! Sam aksamit!!!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/19 21:14 #174029

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Nelu, ja dopiero zaczęłam w zeszłym roku z ogrodówkami.
Nie wiem co mnie naszło. Przecież już próbowałam i mi nie wychodziło.
Napatrzyłam się forum i kupiłam. :glupek
Zobaczę w przyszłym roku jak to będzie.
Ja nie rozkładam kartonów i kory, bo chcę, żeby rozsiewały się kwiaty.
Na początku mojej działalności ogrodowej nałożyłam bardzo grubą warstwę kory, wtedy nie miałam w ogóle chwastów, ale też nic innego nie chciało się siać. Zrezygnowałam. I do tej pory owszem chwasty były, ale ilości, które były do opanowania.
W tym roku to istna inwazja.

Miłko
, czasem coś mi się uda sfotografować. Aparat robi fajne zbliżenia, gorzej z perspektywą. No i mam wrażenie, że ma za dużo niebieskości.
Z dalii w tym roku naprawdę jestem zadowolona.
Zaraz spróbuję coś wrzucić w wątku daliowym

Dzisiaj zmobilizowałam się i zaczęłam cięcie czereśni. Cały dół już mam opanowany. Teraz czeka mnie drabina.Trochę mnie czeka pracy, bo muszę bardzo mocno ją prześwietlić. Dzisiaj m. zastanawiał się nad usunięciem karpy po moreli.
Może w tym tygodniu uda się ją usunąć. Będzie miejsce na derenia kousa clap
Tylko teraz dylemat - jaki wybrać
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, zanetatacz, Danusia

Ogródek Gosi 2019/08/21 20:30 #174214

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33636
Gosiu, nie martw sie niebytem czasowym. Życie to nie tylko bywanie na forum... pewnie, ze chcialoby się, ale jednak czasem trzeba odpuścić :)
Pięknie Ci kwitnie jeszcze ogród. Moje ogrodówki w tym roku strasznie marne, dwie białe kwitną malymi kwiatostanami, a pozostałe nie kwitna wcale. Ale nie jestem aż tak na nie napalona, jak nie chcą kwitnąć, niech nie kwitną. Wylecą do kąta i już :) Ja w tym roku postawiłam na bukietowe i wciąż się zastanawiam, dlaczego dopiero teraz ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/22 20:56 #174327

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Ewciu, ja się napaliłam w zeszłym roku. Nie wiem dlaczego tak zrobiłam, bo nawet bukietówki mają u mnie kiepskie życie.
Ale ja jak się uprę to dopnę swego
Tak samo miałam z rodkami. Wypadały po zimie.
Od jakiegoś czasu już sobie nieźle radzą. Jeszcze są malutkie, bo nie chciałam kupować dużych egzemplarzy, bo szkoda byłoby kasy gdyby znowu wypadły.
Ale są.
Teraz postanowiłam, że muszę zastąpić byliny własnie hortkami bukietowymi. Oczywiście nie wszystkie. Trochę tylko chcę uporządkować rabaty
Tylko musze zastanowić, co wywalić,
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/24 23:30 #174551

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Cześć Gosiu!
Ależ się ogrod zmienił od moich ostatnich odwiedzin- kamienna ścieżka za domem bajecznie już zarośnięta..i fajny pomysł z donicami na opasce...extra patent na dodatkową „ rabatę” :bravo
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/25 21:29 #174608

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Cześć Moni :hejka
Ja u Ciebie, a Ty u mnie.
Troszeczkę się zmieniło. Najwięcej to, że nie mam czasu. Tak jakby to u mnie przybył nowy członek rodziny polewkamax
No, ale chyba powoli wychodzę na prostą. Ogród się zmienia, a nie wiem, czy za jakiś czas całkiem się nie zmieni.
Coraz bardziej tęsknię za ogrodem mniej pracochłonnym.
No, chyba, że jakoś dotrwam do emerytury, wtedy pewnie mi się zmieni 2smiech

Wczoraj i dzisiaj popracowałam w ogrodzie. Cały czas walka z chwastami i cięcie czereśni.
Przeczytałam przed chwilą artykuł u Izy Tamaryszka na temat ogrodu Dali z poprzedniego forum. Napisała, że Dala zaakceptowała szczawik.
Ja jakoś nie potrafię. Denerwuje mnie.
Dzisiaj też opryskałam trawnik od chwastów. Wychodzi na to, że nie jestem ekologiczna. Trudno, trawnik to moje oczko w głowie.
Powoli zaczęła wschodzić orlaya. Najgorsze jest to, że przy pieleniu szczawika wyrwałam sporo siewek. Ciekawe, czy jeszcze nowe wyrosną.










Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, edulkot, Semper, zanetatacz, Danusia, Isia

Ogródek Gosi 2019/08/25 22:52 #174630

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Zmiany w ogrodzie tk chyba nieuchronna sprawa...gust ske troche zmienia, coś się nie sprawdza a coś innego nagle zachwyca.
Ja zawsze twierdziłam, ze nic formowanego nie chcę..i jak uparcie niektórych roślin nie tykam sekatorem, tak z radością wprowadzam inne, wymagające cięcia i formowania.
Jakis tam „ styl” w ogrodzie mam, wiec wokół tego się kręcę i nie wprowadzam radykalnych zmian. Pozostaje wierna mojemu brakowi miłości do róż gwizdac zreszta zupełnie by nie pasowały.

Chyba największe rozterki związane z ogromem prac, to ogrody różano- bylinowe, plus formowane rośliny.

A propos zmian...ogródek moj powstawał w czasach, gdy na topie były np berberysy...ja początkowo się nimi zachłysnęłam, a teraz zupełnie mnie nie kręcą i aż szkoda mi miejsca na nie.. wielki krzak pecherznic6 Luteus tk tez szczęśliwie już wspomnienie...a np do Diabolo mam sentyment, uważam, ze jest sliczna, fajne kwiaty i jeszcze fajniejsze owocniki.
Nie umiem pozbyć się rośliny, tzn wywalić na kompost, jakoś zawsze mi szkoda...wole znaleźć nowy dom- teraz szukam kogoś, komu wcisnęlabym, starą krzewuszkę 037

A jaki jest Twój pomysł na ogrod mniej pracochłonny?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/26 11:21 #174653

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15604
  • Otrzymane podziękowania: 48253
Ja wyrywam szczawik okazjonalnie, poklnę trochę w duchu, ale potem mi przechodzi. Jest wszędzie! Można rzec: to modny chwast od kilku sezonów! wink-3
A i ja muszę siknąć na kurdybanka, ale to wymaga specjalnych środków think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/26 18:31 #174672

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7738
  • Otrzymane podziękowania: 17325
Ja niestety też przestałam być ekologiczna i w niektórych miejscach opryskałam szczawik :oops:. Mam Widzę, że chęć ograniczenia pracy w ogrodzie coraz bardziej się szerzy :P. Najpierw nakręcaliśmy się wzajemnie na coraz bardziej wyszukane rośliny a teraz nie możemy złapać oddechu :diabelek.
Któregokolwiek kousa wybierzesz, będziesz zadowolona :lol:.
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogródek Gosi 2019/08/26 22:17 #174712

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Moni, własnie ja mam za dużo sentymentów. Chciałabym wprowadzić więcej krzewów, które stanowiłyby bryłę ogrodu, a byliny byłyby tylko dodatkiem. Do tego trawy, bo one najmniej pracochłonne sa. Wiosną obciąć przy ziemi i po sprawie. Teraz mam ogród typowo bylinowy.
A moim największym grzechem było sadzenie pojedynczych egzemplarzy. Ale to był wynik mojego zachłyśnięcia się bylinami.
Chciałam mieć wszystko.
Róże lubię. To jednak niezawodne rosliny. Przynajmniej u mnie. Może nie kwitną tak spektakularnie jak u Marty, ale mimo wszystko kwitną. Oczywiście szał mi przeszedł i nie kupiłam już od 2 lat ani jednej, a nawet myślę coraz częściej o pozbyciu się kolejnych, ale do tego musze dojrzeć.

Miłko, niestety nasza ekologia czasem przegrywa z chęcią posiadania idealnych ogrodów. A może nie idealnych, ale uładzonych.

Edytko, miałaś mi podać ceny dereni. Wybieram się do Szmita we wrześniu. Może jednak coś kupię. Jeśli nie, to przesadzę tego co mam, ale wolałabym większy krzew, żeby szybciej zrobił cień rodkom

Dzisiaj nic nie robiłam w ogrodzie, bo odwiedziła mnie Iza Tamaryszek. Szkoda, że na tak krótko, bo nie zdążyłyśmy się nagadać, ale i tak fajnie. Dzisiaj jej głównym celem pobytu w Płocku była wizyta u Isi. Ja niestety musiałam być w pracy.










Ostatnio zmieniany: 2019/08/27 02:01 przez th. Powód: Uaktywnienie zdjęcia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, edulkot, inag1, Semper, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, Isia

Ogródek Gosi 2019/08/31 21:34 #175131

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
No i mamy ostatni dzień sierpnia, a ja mam wrażenie jakby to był ostatni dzień września, bo tak wygląda mój ogród po ostatnich upałach.
Wszystko schnie w oczach. A ja bojąc się o poziom wody w studni ograniczam podlewanie do minimum. Podlewam tylko to co widać, że ewidentnie pada, czyli hortensje.
Upał straszny, deszczu na horyzoncie nie widać.
Dzisiaj była u mnie sąsiadka, też zapalona ogrodniczka i ze smutkiem stwierdziła, że już nie można liczyć, że kolejny rok będzie lepszy.
Powoli trzeba będzie się przestawić na same odporne rosliny. I o dziwo mimo, że paprocie są wilgociolubne radzą sobie całkiem dobrze. Może nie są powalających rozmiarów, ale prawie nie podlewane nie usychają, tak samo dziwi mnie rdest. Kwitnie i rozrasta się na całego
Za to myślałam, że jeżówki są bardziej odporne. U mnie wyglądają makabrycznie,.

















Ostatnio zmieniany: 2019/08/31 21:35 przez Margo2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, edulkot, inag1, Semper, zanetatacz

Ogródek Gosi 2019/09/22 21:25 #177230

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5128
  • Otrzymane podziękowania: 10000
Coś ostatnio mało mnie we własnym wątku, jak i na forum.
Nie chcę już marudzić, ale mam jakiś dołek czdziura
To chyba kwestia braku czasu na ogród. Zawsze praca w ogrodzie bardzo mnie uspakajała, a teraz nie mam za bardzo czasu.
W poprzednie lata zwiedziłam też więcej ogródków. W tym roku nawet nie pamiętam kiedy byłam na jakimś spotkaniu ogrodowym. Chyba u Joli April w lipcu.
Pocieszające jest to, że ogród radzi sobie całkiem nieźle bez mojej pomocy.
Najgorsze jest to, że zaczyna zmieniać mi się spojrzenie na ogród.
Czyli powinnam wywrócić wszystko do góry nogami i zacząć od nowa. :heart
No może nie wszystko, ale sporo.
Na razie nie ma o tym mowy, bo na to trzeba i czasu i kasy. A tu i jednego i drugiego brak.
Zresztą sezon się kończy, ciekawe co będzie w mojej głowie wiosną :silly:

























Ostatnio zmieniany: 2019/09/22 21:27 przez Margo2.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, edulkot, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, Isia, a.nia

Ogródek Gosi 2019/09/22 21:32 #177234

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Jak się kończy jak tyle jeszcze kwiecia kwitnie clap bo o robocie nie wspominam wink-3
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2

Ogródek Gosi 2019/09/22 21:41 #177239

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1732
  • Otrzymane podziękowania: 5270
Gosia, zanim zaczniesz wszystko przewracać do góry nogami, to Ty może się z tym pomysłem prześpij,
najlepiej snem zimowym :P .
I przypomnij sobie przewracanie do góy nogami tawnika rotfl .

Rozumiem, mam czasem podobne myśli, ale mi szybko przechodzą.
Wczoraj, przy małej reoganizacji rabaty wygięłam sztych łopaty Fiskasa polewkamax .
Ja wiem, łopata ma pewnie z 10 lat, ale ja przecież więcej, więc wolę nie przeginać wink-3
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nowababka, Margo2
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.211 s.